27-letni Andray Blatche znalazł się na celowniku Toronto Raptors. Źródła stacji ESPN poinformowały, że podkoszowy spotka się dzisiaj z przedstawicielami klubu w Las Vegas by porozmawiać o ewentualnych warunkach umowy.
Mierzący 6′ 11 skrzydłowy ma za sobą udany sezon dla Brooklyn Nets w trakcie którego (głównie jako zmiennik) notował 11.2 ppg i 5.3 rpg.
Nie obyło się jednak bez klasycznych dla niego scysji, a po jednej z nich ówczesny trener – Jason Kidd – zażądał od niego powrotu do drużyny dopiero gdy zrzuci nadwagę. Właśnie takie rzeczy, ale również brak finansowej elastyczności sprawiły, że klub z Big Apple nie przedstawił mu nowej umowy.
Blatche mimo wszystko wciąż jest stosunkowo młodym i utalentowanym graczem. Jeżeli jest tylko zmotywowany i skoncentrowany na grze to potrafi być bardzo wartościowym elementem. Co nietypowe dla gracza o jego gabarytach ma umiejętność kreowania sobie samemu pozycji rzutowych i gry po dryblingu.
Właśnie to może kusić Raptors, którzy liczą na to że stworzyłby ciekawy kwartet z Valanciunasem, Johnsonem i Pattersonem. Wszystko zależy teraz jednak od samego gracza i jego oczekiwań finansowych.
Top – 10 w post-up jak jest skoncentrowany na graniu nie na pajacowaniu, do tego umie jeb.ąć za trzy czy z dalekiego midrange’a…