Jak donosi Adrian Wojnarowski to Chris Bosh pozostanie w szeregach wicemistrzów NBA i najprawdopodobniej wraz z Dwaynem Wadem pomogą Patowi Riley’owi w sprowadzeniu wartościowych graczy do Miami. Wg informacji zza oceanu były skrzydłowy Toronto Raptors otrzyma za następne 5 lat gry na Florydzie aż 118 mln USD. Kiedyś podobne pieniądze z klubu dostała ikona zespołu Alonzo Mourning…
Od drugiej wielkiej decyzji LeBrona Jamesa i tym razem powrocie do Ohio dzielą nas pełne godziny, ale już wiemy , że największymi przegranymi letniego okienka transferowego są pokonani w finale NBA – Heat. O ile wcześniej zakładano, że Chris Bosh i Dwyane Wade będą musieli odchudzić portfele, by pozostawić więcej miejsca w salary cap dla LeBrona Jamesa, o tyle teraz wiemy, że Micky Arison i spółka muszą rzucić na stół grubą kasę by do Houston nie uciekł im Chris Bosh. Wiemy też, że Pat Riley i spółka już negocjują warunki nowego kontraktu z drugim z pozostałych w Miami liderów – Dwyanem Wadem. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Brylantynowego Pata to już jutro powinien on myśleć nad opcją numer trzy , która częściowo zalepi lukę po odchodzącym LeBronie Jamesie.
Jak donoszą amerykańskie media to głównymi celami transferowi Heat pozostają skrzydłowi Luol Deng oraz Trevor Ariza, czyli najlepsi z pozostałych wolnych agentów gracze na pozycji niskiego skrzydłowego. Gdzieś w tle pozostaje nam jeszcze „Melodramat II” ale Carmelo Anthony nie rozważa (jak na razie) opcji gry w Miami. Czekamy na decyzje graczy oraz managementu Heat oraz oficjalne potwierdzenie.
120 mln dla Bosha…. Give me a break
Mając do wybory totalny rozkład drużyny lub przepłacenie Bosha lepszym rozwiązaniem jest jednak ta druga opcja. Zobaczymy zresztą jak Bosh poradzi sobie w nowej roli – roli lidera zespołu.
Ogólnie jestem w ciężkim szoku nadal…nie sadzilem ze LBJ tak ich zalatwi. Mam nadzieje ze Bosh jest świadomy za co dostaje pieniądze, i odnajdzie sie w tej nowej roli. Ja dalej za Heat, LeBronowi dziekuje jako fan za te 4 lata i tak miedzy Bogiem a prawda nie przekreslajcie MIA;) Go Heat!
Bledsoe jeszcze i mamy team całkiem niezły
Odpowiada Mi ten ruch Rileya. Bo nie przepadam za Miami. Miami tym ruchem gwarantuje sobie udział w PO na parę sezonów.
Dawno nie ucieszył mnie tak transfer do klubu innego niż HOU. To oznacza tyle że Bosh zostanie w poza Texasem, Rakiety podpiszą Parsonsa i jeszcze będzie dużo kasy żeby coś wartościowego dodać… szkoda, że właśnie uciekł z rynku Hill bo to była moim zdaniem super opcja dla rakiet na pozycje 4/5…
A kto u nich będzie rozgrywał?
Jest Beverly i potrzeba zakontraktować jakiegoś first-pass player o czym mówię od dawna. Miejsce w budżecie jest, a ja nie napisałem że zawodniku typu Hill na pozycję 4/5 to jedyne czego potrzeba, a jedynie wyraziłem żal, że go nie podpisali.
No i mamy kolejną niespodziankę. Wszyscy sądzili, że po Jamesie odejdzie też Bosh.
Tymczasem Miami wybrało zawodnika, na którym będą budować zespół przez najbliższe lata.
Bosh musi wrócić do pozycji jaką miał w Raptorach. Musi znów stać się liderem. Oczywiście nie będzie nigdy zawodnikiem pokroju James, ale na kimś Miami musiało budować drużynę. Bosha stać na średnie 25/10. Ale czy może on pociągnąć drużynę dalej niż 2runda PO, nie sądzę.
Moim zdaniem Bosh nie jest wart takich pieniędzy. Jeśli jeszcze wywindują kontrakt Wade’a to będą mieć 2słabszych w cenie BIG3. Nie najlepsza to promocja. Drogie zakupy.
W tym sezonie okaże się ile dawał James Miami. I ile da im Bosh z Wadem.
nareszcie ta szmbiarska druzynka rozpada sie czekam na wielkich fanów miami od powstania big3 powodzenia
~wkoncu – komentarz wysokich lotow :-)