Powoli krystalizuje się sytuacja kadrowa Los Angeles Lakers. Po przejęciu z Houston ostatniego roku kontraktu Jeremy’ego Lina – Mitch Kupchak zdecydował się na podpisanie dwóch nowych umów z czołowymi zawodnikami ostatnich i nieudanych rozgrywek. Wydawało się, że Jeziorowcy polowali na prawdziwe „grube ryby” ale na dziś wszystko wskazuje, że zostaną im „płotki”.
Niestety wszystko wskazuje na to, że fani Lakers znów będą oglądać serial po nazwą „tankowanie” bowiem drużynę na 100% opuści Hiszpan, Pau Gasol. Wg słów byłego Mistrza NBA jest on bardzo bliski podjęcia decyzji i wybiera już tylko między klubami z San Antonio oraz Chicago. Drugi ważny cel transferowy Mitcha Kupchaka czyli Carmelo Anthony zdecydował ograniczyć swój wybór do pary Knicks i Bulls. Co zatem wymyślili Lakers?
Najpierw przystali na warunki nowego kontraktu Nicka Younga, który za następne 4 lata w Staples Center ma zarobić sumę 21.5 mln USD, by za chwilę ogłosić podpisanie kolejnej umowy z Jordanem Hillem. Hill za następne 2 lata z Lakers zarobi sumę 18 mln USD.
29-letni Young , to były gracz Wizards, Clippers i Sixers, w sezonie 2013/14 okazał się pierwszym strzelcem Lakers oraz jednym z najlepszych rezerwowych ligi, notując średnią 17.9 pkt w meczu. 26-letni Hill natomiast przy 20 minutach w meczu osiągał przeciętne 9.7 pkt i 7.4 zb.
Następnym zakontraktowanym graczem Lakers może okazać się Kent Bazemore.
Po co mają tankować skoro ich pick należy do Suns w 2015 roku? Jest chroniony w top5, ale chyba na prawdę trudno będzie otrzymać taki biorąc pod uwagę, że po tak słabym sezonie mieli 7 pick.
Kontrakt Hilla w drugim sezonie to team option chyba(oby :DDD).
A jak nazwiesz przejęcie Boozera? Które notabene obstawilem:-)
Może dostaną jeszcze jakieś picki oprócz Boozera :p
Sytuacja kadrowa to się wykrystalizuje jak wreszcie zatrudnią jakiegoś coacha….