Dallas Mavericks po cichu skompletowali bardzo ciekawą drużynę. Ich najnowszym nabytkiem został Rashard Lewis, który wraz z Richardem Jeffersonem będzie miał za zadanie wnosić ofensywę z ławki rezerwowych.
34-letni weteran spędził ostatnie dwa sezony w Miami Heat. W zakończonych rozgrywkach notował średnio 4.5 ppg, 1.8 rpg i 1.0 apg trafiając przy tym 34.3% z dystansu. Jego rola wzrosła w PO, a w szczególności w finałach konferencji i ligi, gdy wskoczył nawet do pierwszego składu.
Lewis jest typowym stretch-four, który ma za zadanie wyciągać wysokich graczy rywali spod kosza i robić miejsce kolegom do wejść.
W Dallas będzie go obowiązywać roczna umowa za ligowe minimum weterana (taką samą podpisał Jefferson). Mavericks mają w tej chwili już tylko dwa wolne miejsca w składzie. Jedno z nich ma jeszcze zająć Bernard James.
Dallas sie wzmacnia, w przyszlym sezonie moga namieszac
akurat Lewis nie jest wielkim wzmocnieniem (choć w pojedynczych meczach pewnie sie przyda). Natomiast ogólnie zespół jest mocniejszy niż rok temu. Przydało by sie jeszcze przekonać do pozostania Mariona i zrobić coś z Feltonem
Bardzo dziwna jest sytuacja z Marionem:/ Bardzo cicho o nim, a w mojej opinii zawodnik świetny do każdego kontendera. Może czeka na rozwój wydarzeń w innych drużynach żeby pójść (nawet za minimum) do drużyny, która w jego opinii ma największe szanse na mistrzostwo?
Pany
Nowitzki zgodził się na jeszcze większą obniżkę zarobków!
Dostanie 25mln/3lata.
Kapitalna sprawa.
fakt kapitalna, zkoda tylko ze nijak sie ma 15 mln za sezon Parsonsa do tego..
Tym bardziej trzeba docenić poświęcenie Dirka.
Co do Parsonsa to mam nadzieję, że odpracuje swoje wynagrodzenie.
Tak to już jest, że w Dallas topowych wolnych agentów nie uświadczysz(rok temu kombinowano z Howardem, Smithem czy Iguadalą a skończyło się na Ellisie). A tych co przychodzą zwykle się przepłaca. Największą siłą Mavs będzie po raz kolejny doświadczenie, w hipotetycznej s5(Haris, Monta, Parsons, Dirk, Chandler) tylko Parsons będzie przed 30stką. Zachód mocny, także 7-8 miejsce im wróżę. Go Mavs!
Z Dallas to jest tak, ze w regular graja średnio a przychodzi co do czego i doświadczenie % i moga wygrać z każdym ( jak to pokazały tegoroczne po)