Larry Bird i spółka musieli zadziałać szybko po tym jak Pacers stracili Lance’a Stephensona. Klub z Indianapolis postanowił na jego miejsce sprowadzić innego nierównego gracza – Rodney’a Stuckey’a.
Stuckey ma za sobą statystycznie bardzo udany sezon w Pistons. Notował średnio 13.9 ppg, 2.3 rpg i 2.1 apg. Problem w tym, że (trochę podobnie jak Stephenson) gra falami – ma mecze, w których wygląda jak najlepszy gracz na parkiecie, by w kolejnym być zupełnie niewidocznym.
W Pacers, 28-latek dostał roczną umowę i tutaj (co jest dla mnie mimo wszystko zaskoczeniem) wg Candace Bukner za zaledwie minimum weterana. Bazując na tabeli zarobków, w swoim ósmym roku gry to powinno być 1 310 286 $.
Jeżeli dane finansowe się potwierdzą, to uważam że to świetny deal. W połączeniu z CJ Milesem może dać Pacers tak potrzebnej ofensywy. Inna sprawa, że obaj są zdecydowanie gorszymi obrońcami niż Stephenson i tutaj będzie się musiał wykazać Frank Vogel.
za ten hajs dobry deal. Wykorzystać różnice na jakiegoś grajka na pozycje PG np i nadal powinni walczyc o top 3
Teoretycznie Indiana się nie wzmocniła ale w praktyce może się okazać, że atmosfera w szatni się oczyściła i wyjdzie im to tylko na dobre. Generalnie wschód się wyrównuje i wzmacnia. Tak trzymać.