Po zapowiedzi, przyszedł czas na zdjęcia – wreszcie możemy zobaczyć jak będzie wyglądał pierwszy model adidasa sygnowany nazwiskiem John’a Wall’a. Na pierwszy rzut oka buty wyglądają całkiem nieźle – krój wygląda bardzo dobrze, tylko umiejscowienie trzech pasków jakoś mi nie leży.
Z performance’owego punktu widzenia J Wall 1 wyglądają więcej niż solidnie – cholewka wykonana z siateczki (ciekawe czy jest czymś podparta, czy nie), poduszka na ścięgno Achillesa, oraz plastikowe panele boczne stabilizujące piętę. Za amortyzację odpowiada bardzo gruba warstwa AdiPrene – Adidas powoli odchodzi od minimalistycznych ustawień, na rzecz czegoś zapewniającego większą ochronę przed wstrząsami. Na pewno będą wygodniejsze niż dotychczasowe modele ze stajni Adidasa.
Nie jestem natomiast pewien wzoru trakcyjnego – wstawianie elementów „opowiadających jakąś historię” (w tym przypadku litery i jakieś fale i strzałki symbolizujące szybkość Wall’a) na ogół nie jest dobrym pomysłem. Może jednak udało się to jakoś pojednać- pożyjemy zobaczymy.
Poza butami Adidas przygotował szorty i bluzę pasujące do butów – wszystko podkreślone nowym logiem Wall’a.
Premiera 31 października w bardzo rozsądnej cenie wynoszącej 115 dolarów.
Buty trochę low budget… Ale ogólnie spoko. Tylko, że:
1. Niepokojąco przypominają Way of Wade’y
2. Nie mają nowej technologii Adidasa
Za to bluza pierwsza klasa:)
No i życzę Wall’owi jak najlepiej.
Wall nie jest jeszcze gwiazdą z topu NBA, więc nie zrobili mu kicksów za 200 baksów, żeby potem na półkach nie leżały :-) Poza tym kto by tyle dał, skoro za te pieniądze są fajniejsze opcje, jak choćby AJ czy LBJ? A tak za trochę ponad 300zł mamy buty „z nazwiskiem”.
Kurde wygląda to nieźle- drugi zestaw cały chyba sobie sprawie na święta :)
Bluza potrzebna na gwałt :) gdzie ją znaleźć ?