Derrick Rose zdobył 13 punktów i miał 5 asyst w 21 minut, podczas zwycięskiego meczu Chicago Bulls nad New York Knicks 104:80, który był jego pierwszym meczem w sezonie od listopada ubiegłego roku.
– Nie powiedziałbym, że udało mi się zrzucić z siebie „rdzę”, ale jestem na dobrej drodze. Nie mogę być zadowolony z tego jak wygląda moja gra. Muszę wszystkie opinie zostawić za sobą i po prostu cały czas robić swoje. Psychicznie czuję się dobrze – stwierdził Rose.
Rozgrywający Bulls wypowiedział się też na temat swoich „hejterów”, którzy uważają, że po kontuzji wygląda bardzo słabo i to się nie zmieni w trakcie tego sezonu. – Nie mogę się dać wciągnąć w takie dyskusje. Niech moja gra mówi sama za siebie. Nie lubię mówić zbyt wiele o moich „hejterach”. Jedyne co mogę powiedzieć to, że bardzo ciężko pracuję każdego dnia.
chłopak ma głowę na karku
Przetrzymał dzieciństwo w jednej z najgorszych dzielnic Chicago to i z kontuzją sobie poradzi. :-)
Życzę mu żeby zdrowie się go trzymało. Niech wrócą bezwietrzne dni w wietrznym Chicago :)
13 punktów i 5 asyst w 21 minut nie tak źle widać że chłopak zrzuca rdze i odstawia na bok to co przeżył i nadal ostro atakuje kosz aż czasami strach patrzeć jak upada pod koszem i nagle wstaje.
Nigdy go nie lubilem (dla mnie on jest takim bufonem co sie usmiechnac nie potrafi) ale zycze mu jak najlepiej i zeby wrocil do 23/7. Wtedy bede go mogl bardziej nie lubic;-)
Mam nadzieję ze Rose będzie grał na swoim poziomie szkoda chłopaka przez te kontuzję i mam nadzieję że zobaczymy Derricka w wysokiej formie a hejterzy kto się nimi przejmuje nic nie osiągneli a krytykować tylko potrafią