Negocjacje na temat przedłużenia kontraktu Jimmy Butlera utknęły w martwym punkcie i ten w przyszłe wakacje będzie zastrzeżonym, wolnym agentem, ale jak sam przyznał on się nigdzie nie wybiera i zamierza zostać w Chicago.
– Zamierzam zostać w Chicago – krótko uciął dyskusję Butler.
Chicago Bulls znani są z dokładnego oglądania każdego dolara jaki mają wydać na kontrakty swoich zawodników, dlatego nie dziwi, że nie doszli do porozumienia z Butlerem i jego agentem odnośnie nowej umowy.
Teraz Butler będzie chciał pokazać w przeciągu całego sezonu, że zasługuje na jak największe pieniądze, dzięki czemu Bulls będą mieli z niego bardzo duży pożytek. Może właśnie o to im chodziło?