Witam Was serdecznie.
Zeszłej nocy mieliśmy do wytypowania 5 spotkań, które mimo wszystko były łatwiejsze do wytypowania, niż te z poprzednich dwóch dni, co zresztą widać w wynikach, gdyż przyznałem dziś trzykrotnie double-points za wytypowanie wszystkich meczów idealnie!
Lecimy ze statystykami!
Najskuteczniejszy: zabold, noor32, evol ,mikrofalowka po 5 trafień – double points, więc dostają po 10 punktów!
Nieskuteczni: gumisiepany, iglo13- po 1 trafieniu
Średnia: 3.16
Ilość oddanych głosów: 69-79
Największe rozczarowanie: porażka Clippers, 48 osób typowało ich zwycięstwo
Największy pewniak: Zwycięstwo Bulls, 63 osoby typowało ich zwycięstwo
Swoich głosów nie oddali: Łukasz1984, Qcin, emigrant, świetlik, czecha, bartosz tęsiorowski, , ciziak, Alex
Zapraszam do komentowania.
PS. Zapisujcie swoje codzienne wyniki, jeśli coś się nie będzie zgadzało przy tygodniowym podsumowaniu skorygujemy wyniki, jeśli coś się będzie różniło.
Ja typowałem :) 4/5, zawalił mi Nowy Jork. Z tego, co szybko przeleciałem wzrokiem, to @mikrofalowka też typował.
Faktycznie:) Nawet trafił maksa! Brawo
Dlatego mówię, żeby mnie kontrolować, bo zawsze się zdarzy kogoś przeoczyć.
Miało być 50% za wytypowanie wszystkiego dobrze. Cos się zmieniło?
Nic się nie zmieniło po za pamięcią autora. Dzięki za czujność.
ehh typowałem że Clevlend przegra :P
chcemy tabelkę :P
nie no to wgl jakas pomyłka co aj zrobilem. Nie wiem jakim cudem ale o 2 patrze na to co typowalem i widze ze napisalem przez pomyłke ze Detroit ogra Chicago -.-”’. tak to byłby bonusik :(
3/5 trochę lipa :/
No to chyba lideruję póki co. Dzięki double-points mam w tym momencie 21 pkt.
Liderem póki co jest kolega zabold, który ma na koncie 19.5 pkt, masz punkt. Tabela w weekend tak jak mówiłem;)
2 miejsce też spoko:)
PS.lordam właśnie robię też tabelę i już widzę, że w 1 kolejce ominąłeś podanielokciemjwilla który zdobył 5 pkt (typował jako 4)
ja pieprze, dzis nie pykła na maxa, liczyłem na pare niespodzianek, ale nie takich jakie faktycznie były:D
Na dzień 1 nie patrz, bo edytowałem go, ale potem nie było mnie w domu i nie wiedziałem co i jak z samym wpisem.
Ma on swoje punkty na koncie, także nie ma problemu. Tam jeszcze ktoś z listy też na niej był, a jest wpisany jako nieobecny.
Ja póki co nie mogę się wstrzelić, jedne niespodzianki trafiam, a wykładam się na pewniakach. Kiepsko bo jestem ciągle na granicy średniej.
ok też mam tabelkę. Wszystko się zgadza poza jednym. W liście osób które nie postawiły w dniu 3 powinien się znaleźć Halamen zamiast Alexa. Alex wysłał typy 10.11 o godz: 9.22
Hey Lordam, jestem przekonany,że dokonałem wpisu w pierwszym dniu, ale szukałem i nie ma go w komentarzach za pierwszy dzień , a w podsumowaniu jestem wpisany jako nieobecny, a na pewno wysłałem typy. Może to o mnie chodzi – mój nick sonics.
Na liście są obydwaj:)
Sonics
Niestety nie mogę Cię znaleźć tego dnia w komentarzach. Szukałem także w mailach i także bieda.
Dzięki , że sprawdziłeś – widocznie coś z mojej strony nie poszło . Jakoś się odkuję, ale tych 5 punkcików trochę żal.
No i przede wszystkim wielki szacun kolego, za całą zabawę.
Ehh….ten Nowy Jork. Jakby weszło,to byłoby 17.5 i top10 pewnie,jak nie wyżej. Nie wiem jak wy,ale miałem dziś ogromny dylemat. Najpierw miałem czuja na porażkę Blazers,ale spojrzałem,że paru też tak postawiło,więc uznałem,że nie warto zdradzać swego zespołu. Jakbym był sam,to bym tak obstawił. Zwycięstwa SAS i Thunder obstawiłem na zasadzie,że rzadko zdarza się perfekt gospodarzy w 6 meczach,teraz troszkę zwątpiłem,zwłaszcza jeżeli chodzi o Spurs
Postawiłem i ja na Spurs, po czym przypomniałem sobie, że grają dzień po dniu, a w takich sytuacjach Pop lubi oszczędzać swoich zawodników. W tej kolejce utopiłem na Knicks, bo też nie chciałem zdradzać swojej ulubionej drużyny :)
cholera jasna przez prace zaniedbałem już 2 typery. Czas nadgonić :-)
Ja przed rozpoczęciem sezonu byłem pewny, że NYK będzie poza PO i póki co się sprawdza. Powiem nawet, że bez zastanowienia stawiam na ich porażki:) Tylko następny mecz przeciwko Orlando dam na nich.
Ja podobnie, jednak pokusiłem się o ich zwycięstwo u siebie z Hawks z racji zaciętej ostatniej bitwy i się rozczarowałem. Nigdy więcej:D