Gay przedłużył kontrakt z Kings

Co jest jednym z największych zaskoczeń początku tego rozgrywek? Zdecydowanie Sacramento Kings, którzy wydają się być for real po tym jak pokonali w sobotę San Antonio Spurs, a wcześniej byli bliscy wygranej z Mavs i Grizzlies. Wprawdzie w tych dwóch meczach prowadzili wysoko i dali sobie wydrzeć wygraną, niemniej pokazują, że trzeba się z nimi liczyć i to nie jest już ta sama drużyna, co rok sezon temu.

Władze Kings to widzą, patrzą już w przyszłość i starają się, by trzon zespołu utrzymał się w kolejnych sezonach. Pierwszym ich posunięciem jest przedłużenie kontraktu z Rudym Gay’em o kolejne trzy lata, za które zawodnik otrzyma 40 milionów dolarów.

Yahoo Sources: Sacramento Kings forward Rudy Gay has reached agreement on a contract extension. Details on deal: http://t.co/tR8gh9umQ4

— Adrian Wojnarowski (@WojYahooNBA) listopad 16, 2014

To ciekawe posunięcie i przyznam trochę niespodziewane, ponieważ wcześniej z obozu Sacramento nie dochodziły żadne sygnały, że obie strony negocjują warunki nowej umowy.

Kontrakt zacznie obowiązywać dopiero po zakończeniu tegorocznych rozgrywek i zawiera opcję gracza na sezon 2017/18. Jest to o tyle istotne, ponieważ właśnie w 2017 roku na rynek zaczną wpływać pieniądze z niedawno podpisanej umowy telewizyjnej. Spekuluje się, że salary cap może pójść wtedy znacząco w górę i co za tym idzie, również kontrakty podpisywane przez zawodników będą wyższe. Gay w 2017 roku będzie miał 31, więc będzie pewnie szukał swojej ostatniej dużej umowy w karierze.

Skrzydłowy trafił do Sacramento sezon temu po tym, jak Kings dokonali wymiany z Torotno Raptors i w bieżących rozgrywkach notuje dla nich średnio 22,5 punktów, 6,8 zbiórek i 3,5 asysty na mecz, grając również do tego dobrze w obronie, o czym się dużo tez nie mówi, bo Gay nie ma opinii super obrońcy. Trzeba jednak przyznać, że jest solidny po tej stronie parkietu i z nim Kings tracą 100,7 punktów na 100 posiadań. Bez niego aż 117,8 na 100 posiadań.