SIXERS (0-17) – SPURS (13-4) 103:109
Bez odpoczywających Tony’ego Parkera oraz Tima Duncana Spurs pomęczyli się z najsłabszą ekipą NBA. Znów z triple double flirtował Michael Carter-Williams (24pkt/11zb/7as), ale to Kahwi Leonard (26pkt i 10zb) okazał bohaterem końćowki , którego to trójka zapewniła Mistrzom 13 wygraną. Z dobrej strony przy absencji Duncana pokazał się Aron Baynes, autor 15 pkt i 9zb, który m.in. z Marco Belinellim zagościł w TOP5 minionej nocy a obaj udowodnili, iż biali jednak potrafią skakać! Ostrogom nie przeszkodził gorszy dzień na obwodzie Danny’ego Greena, pudłującego 8 z 9 rzutów. Sixers przegrali batalię o zbiórki (52-42) i są bardzy bliscy wyrównania niechlubnego rekordu Nets, 0-18!
Punkty: Carter-Williams 24+11zb, Szwed 19, Sims 12 oraz Leonard 26+10zb, Baynes 15+9zb, Joseph 14
WIZARDS (11-5) – HEAT (9-8) 107:86
Przy wczorajszym udanym powrocie D-Wade’a wydawało się , że potyczka Heat z Wizards będzie hitowa a zarazem wyrównana. Niestety do niczego podobnego nie doszło, ale Mistrzowie z 2013 dostali tzw. blow out. 8 punktów przewagi w pierwszej odsłonie oraz następne 7 w drugich 12 minutach załatwiły gospodarzom 15 punktową zaliczkę. Przy budowaniu jej swój udział miał Marcin Gortat (akcje jego znajdziecie na skrócie poświęconym tylko jemu), autor 15pkt i 10zb. Jeszcze lepeiej w ataku spisywał się główny dyrygent akcji Czarodziejów, Johnny Wall (18pkt+13zb) a diabłem z pudełka okazał się coraz mocniejszy zmiennik z talii Randy’ego Wittmana – Rasual Butler. Ex gracz Heat trafił 8 z 14 rzutów, w tym trzy trójki. Wizards byli lepiej dysponowani rzutowo i trafiali 54% swoich rzutów, przy 45% Heat. Obrona Żaru wypadała blado, pozwalając przeciwnikowi na 52% skuteczności na dystansie (10x) . Następnie atak byłych Mistrzów wyraźnie kulał w tym samym elemencie; gracze Erika Spoelstry trafili 2 z 22 prób za trzy…Podsumowując, ani Dwayne Wade (9/13) ani Chris Bosh (9/14) nie dostali potrzebnego wsparcia od swoich kolegów…Luol Deng znów zagrał marnie, trafiając 2 z 7 rzutów z gry i kończąc mecz z 9pkt (wczoraj miał 2/10). Chwalony ostatnio Shabazz Napier spudłował wszystkie pięć prób rzutów zza łuku.
Punkty: Butler 23, Wall 18, Gortat 15+10zb oraz Bosh 21, Wade 20, Chalmers 11
JAZZ (5-13) – NUGGETS (9-8) 101:103
Mimo wykluczenia Arrona Afflalo za faul niesportowy to Nuggets zanotowali udany finisz spotkania z Jazz-menami. Bohaterem końcówki (podobnie jak z Bulls) okazał się autor celnego kosza na niespełna pół minuty przed końcem oraz double-double Ty Lawson. Potyczka z Jazz była 5 rzędu na poziomie co najmniej 10pkt i 10as w wykonaniu mortoru napędowego Denver. Jazz mieli jeszcze szansę na wyrównanie lub nawet zwycięstwo ale rzut Gordona Haywarda został zablokowany a trójka Trey’a Burke’a okazała się nieskuteczna. Jazz przy ostatnich wpadkach w końcówkach meczów dorobili się 6 porażki w serii oraz kolejna ich pogoń za przeciwnikiem (odrobili 17 punktów z pierwszej połowy) spełzła na niczym , w samej końcówce kolejnego meczu. 22 oczka Aleca Burksa oraz double-double z 17pkt i 15zb Enesa Kantera nie pomogło Jazz w przerwaniu złej passy. Warto jednak dodać, iż gracze Quina Snydera grali bez kontuzjowanego Derricka Favorsa.
Punkty: Hayward 25, Burks 22, Burke 18, Kanter 17+15zb oraz Chandler 15, Lawson 15+12as, Afflalo 14
CLIPPERS (12-5) – T’WOLVES (4-12) 127:101
Gracz Tygodnia na Zachodzie – Blake Griffin – znów poprowadził Clippers do kolejnej wygranej. Tym razem lider LAC zanotował 23pkt i 8zb i poprowadził gospodarzy do rzezi niewiniątek w Staples Center. Zespół Doca Riversa rozłożył na części pierwsze rywali z Minnesoty, a świadczyć o tym mogły druga i trzecia odsłona wygrane w stosunku 70-34! Klipery zebrały 50 piłek przy 32 Wilków oraz zanotowały 15 celnych z 34 oddanych rzutów zza łuku, podczas gdy Wolves mieli 2/12…Nieobecność Ricky’ego Rubio oraz Nikoli Pekovića nadal niekorzystnie wpływa na losy zespołu Flipa Saundersa. Drugi mecz z rzędu najlepszym strzelcem gości okazał się Shabazz Muhammad (18pkt), ale już dyspozycja Andrew Wigginsa (4/11), Chase’a Budingera (0/4) czy Corey’a Brewera (3/9) pozostawia wiele do życzenia. Wśród Wilków zadebiutował świeżo pozyskany Jeff Adrien (6pkt i 7zb). Była to 10 z rzędu wygrana Clippers nad Wolves i zarazem 8 przegrana Minny w ostatnich 10 meczach.
Punkty: Griffin 23, Redick 23, Hawes 14, Jordan 11+13zb oraz Muhammad 18, Wiggins 14, Hummel 13
Jak dla mnie Heat z Colem w roli startera i Chalmersem jako drugim SG daleko nie zajada… na ich miejscu szukalbym jakiegos punktujacego gracza na SG ktory pomoze w ofensywie bo boje sie patrzec na to co sie stanie gdyby wypadl np. Bosh i Wade. Wiadomo dlaczego Danny Granger nie gra?
problemy zdrowotne – jak zwykle można powiedzieć u Danny’ego – dają o sobie znać.
Proponuję oddać McRobertsa do Bobcats *bo tęskni za nim Clifford i wziąć zamian Lancelota.
Do Bobcats oddałbym też Denga za MKG. (Luol nie spełnia się w kolejnej ekipie). Wtedy Lance niech wchodzi na trójkę przy Wadzie i jako zmiennik przy absencji Dwayne’a – MKG.
MKG+Lance = Luol+JMR podejrzewam ,że Rich Cho i MJ mogliby na to pójść po 15. grudnia
ta wymiana to jest tak korzystna dla Hornets jak rozwolnienie w Wigilie ;)
złapałem chyba drugiego maksa z rzędu :D Idziemy w górę :) Dzisiaj za to pewnie będę skuteczny jak Kemba Walker :P
Ciekawy pomysł Woy!
To mogłoby się udać.
PS też mam maxa – pierwszego w końcu! Tyle że tej nocy nie było to aż tak trudne, dziś to byłby wyczyn.
Woy nie wiesz co się dzieje z JJ Hicksonem ?
Hickson gra od kilku spotkań i rzeczywiście notuje jakiś regres rzutowy (33% – 40%)
@Rezende , zauważyłeś może że kontrakt Brytyjczyka zlatuje po sezonie ? Poza tym obrona Bobcats wymaga poprawy a Deng i Josh (za Marva Williamsa) poprawią ją na bank. Po względem skuteczności to więcej minut dostają Henderson oraz Neal i wszystko wraca do poprzednio sezonowego grania, bez holowania piłki przez Lance’a.
daj spokój Woy – z Denga nic nie bedzie, to nie pierwszy sezon gdzie zawodzi, McRoberts też nigdy wybitny nie był – Gil i Lancelot maja szanse wejsc na wyższy poziom – ta wymiana to absurd… to ze chłopaki od Jordana sa w dołku, to nie powód, żeby wykonywac tak absurdalne wymiany
oj @Rezende chyba mało spotkań Bobcats i McRobertsa widziałeś w poprzednich rozgrywkach. Pomoc w obronie, walka o zbiórki, dobre podanie na obwód i szukanie wolnych strzelców oraz mocny wpływ na chemię w drużynie. McRob robił wiele dobrego – małe ważne rzeczy – dla Rysiów, ale to już przeszłość.
Łatwiejszej kolejki o typowania pewnie długo się nie doczekamy:) Bobcats chyba będą musieli coś zrobić na razie słabo to wygląda. Z drugiej strony gdyby szefowie w NBA działali w ten sposób to Shaw już by nie był trenerem Nuggets. To nie PLK:)
Ja się ciekawie co to będzie z tym moim ukochanym sixersem w następnym sezonie? Mam złe przeczucie, że te tankowanie nie przyniesie upragnionych rezultatów. Jedyny plus w tym wszystkim to Mcdaniels który chyba jako jedyny coś rzuca zza łuku. Wroten i MCW wyglądają nieźle ale czy pasują do siebie? Dojdzie Embiid i z Noelem plus Saric to mi pachnie Pistonsami. A nie wydaje mi się żeby na wymianach któregokolwiek dostali coś co zmieni znacznie bilans. Bo nie wiem czy dobrze to rozumiem, bez wymian mają mieć 6 (tzn więcej:)) młodych ekstra perspektywicznych graczy tj. MCW, Wroten, KJ, Saric, Embiid, Noel plus znowu topowy gracz z draftu. I jak tak sobie myślę to Orlando też miało być super za parę sezonów ale nic z tego. MCW został najlepszym rookie ale to nie Durant i budowa tej drużyny nie idzie jak w Oklahomie. Może ktoś by mi napisał coś co podniesie mnie na duchu, najlepiej, że źle to widzę i że tak na prawdę to ma sens, najlepiej z wyjaśnieniem:)?