Nets szukają wymian z udziałem swoich gwiazd
Brooklyn Nets rozpoczęli poszukiwania możliwości transferów z udziałem Derona Williamsa, Brooka Lopeza i Joe Johnsona. Nets mają za sobą rozczarowujący start sezonu (8-11) i szukają nowych twarzy do najlepiej opłacanej drużyny w NBA. W najbliższym czasie nie jest jednak spodziewana żadna wymiana.
Według źródeł bliskich Brooklyn Nets, drużyna Michaiła Prochorowa wcale nie chce się pozbyć wielkich kontraktów, wręcz przeciwnie: wciąż chcą zacząć liczyć się w NBA w jak najkrótszym czasie. W konferencji wschodniej nie jest trudno o playoffy, chodzi tu bardziej o wejście powyżej drugiej rundy, do finałów konferencji.
Nets mają na swoim „payrollu” kontrakty warte łącznie 94 miliony dolarów. W tamtym sezonie razem ze wszystkimi podatkami, wydali prawie 190 milionów. Wszyscy trzej dostępni zawodnicy, a więc Lopez, Williams i Johnson mają podpisane maksymalne umowy.
Clifford zagwarantował sobie trzeci rok kontraktu
Awansując do playoffów w ubiegłym sezonie, Steve Clifford wypełnił opcję w swoim kontrakcie i będzie trenerem Charlotte Hornets także przez sezon 2015-16, jeśli oczywiście nie zostanie wcześniej wyrzucony za złe wyniki. Clifford podpisał wcześniej umowę na trzy lata, wartą 6 milionów dolarów, ale nic nie było wiadomo o klauzuli, która zakładała pełne zagwarantowanie trzeciego roku kontraktu.
Dodanie dodatkowego sezonu do umowy Clifforda oznacza, że jedynym trenerem bez kontraktu na następny sezon jest Kevin McHale. Hornets po sezonie, w którym odnieśli niewątpliwy sukces, kwalifikując się do fazy posezonowej z bilansem 43-39, są w tym sezonie 5-15.
Jackson: „Knicks mają mentalność pokonanych”
Przed sezonem Phil Jackson zapowiadał, że jego New York Knicks będą w stanie walczyć o playoffy. Dziś z bilansem 4-18 mają za sobą najgorszy start w historii organizacji. Jedną z największych bolączek Nowojorczyków jest brak zdecydowania w końcówkach meczów. Jackson widzi problem, który do takich sytuacji doprowadza.
– Chodzi o to, że mamy mentalność przegranych. Nie chodzi o umiejętności ani o poziom talentu. Oczywiście, jesteśmy rozczarowani. Zawodnicy rozumieją, co próbujemy osiągnąć. Niestety, jest trochę oporu wobec dyscypliny, porządku i zmiany kultury drużyny. Nazwałbym to ważną przyczyną, dlaczego dzieje się tak a nie inaczej.
W marcu Jackson podpisał z Knicks pięcioletni, 60-milionowy kontrakt.
Wartość Harrisa wrasta
Orlando Magic mogli przed tym sezonem przedłużyć umowę z Tobiasem Harrisem (wartą prawdopodobnie ok. 12 milionów dolarów na sezon), lecz zdecydowali się poczekać, by zobaczyć jak będzie on spisywał się w tym roku. Teraz wartość jednego z najlepszych graczów Magic wzrosła.
Były zawodnik uniwersytetu Tennessee będzie tego lata zastrzeżonym wolnym agentem i będzie sporą niespodzianką, jeśli Magic pozwolą mu odejść, ale będą musieli zapłacić nieco więcej (ok. 13-14 milionów dolarów), ponieważ obóz Harrisa będzie podpisze najkorzystniejszą z ofert, którą włodarze klubu z Florydy będą musieli wyrównać. W tym sezonie 22-letni skrzydłowy zalicza średnio 18.9 punktów na mecz, 7.9 zbiórek i 1.8 asyst, na skuteczności 47.6% z gry i 43.4% za trzy punkty.
Ujiri: „Dajemy dorosnąć młodym zawodnikom”
Toronto Raptors posiadają 6 zawodników, którym kończą się kontrakty, warte razem 30 milionów dolarów, z czego tylko te Amira Johnsona i Lou Williamsa wydają się dla Kanadyjczyków niezbędne. Rok po transferze Rudy’ego Gaya, Masai Ujiri nie chce robić nowych transferów, mimo że Raptors znajdują się w czubie konferencji wschodniej i mają dużą szansę, by zajść daleko w playoffach, a w takiej sytuacji szuka się często usprawnień w drużynie.
– Mamy młodą drużynę. Kiedy obejmujesz pracę taką jak ja, to na początku musisz ocenić, których graczy potrzebujesz, a których nie. Część tej pracy zrobiliśmy na samym starcie, a na część poczekaliśmy. Teraz jesteśmy na etapie, na którym pozwalamy dorosnąć młodym zawodnikom. Potrzebujemy tego. Będziemy się przyglądać możliwym usprawnieniom naszej drużyny, ale na razie to jest priorytetem. W tym momencie, musimy tylko usiąść i poczekać. Nie czas na pokerowe zagrywki.
Lowry i Aldridge zawodnikami tygodnia
Kyle Lowry z Toronto Raptors i LaMarcus Aldridge z Portland Trail Blazers zostali wybrani zawodnikami tygodnia.
Lowry poprowadził Raptors do bilansu 2-1 w ostatnich 7 dniach, rzucając najlepsze w NBA 29.3 punktów. Zdobywał także 8.7 asyst, 3 zbiórki i 1.3 przechwytu w trzech spotkaniach, w tym dwóch meczach typu back-to-back na wyjeździe. W jednym z nich przeciwko Utah, Lowry zdobył career-high 39 punktów.
Aldridge pomógł Trail Blazers w wygraniu trzech meczów w tym tygodniu, z których dwa przyszły w spotkaniach na wyjeździe (Denver i New York). Był trzeci w lidze w punktach (27.0) i szósty w zbiórkach (11.7). We wszystkich trzech meczach miał double-double, włączając w to 39-punktowy i 11-zbiórkowy mecz 2. grudnia, kiedy to Portland pokonało Nuggets.
Wroten i MCW mogą grać razem?
Trener Brett Brown będzie miał paradoksalnie niemały ból głowy z powodu powrotu jednego z najlepszych zawodników 76ers – Tony’ego Wrotena. Niestety, drugim z takich zawodników jest Michael Carter-Williams, który nie dość, że gra na tej samej pozycji, to gra w podobny sposób. Brown uważa, że nie musi być tak źle, jak się wszystkim wydaje.
– Myślę, że ich wspólna gra może dać dobre efekty. Nie zamierzam jednak tak zaczynać następnego meczu. Kto wie? Nieuchronnie przyjdzie moment, w którym będą dużo grać ze sobą i moim zadaniem będzie, by ustawić ich w ten sposób, by przyspieszyć tempo gry i wykorzystać do maksimum ich możliwości. Mogą być pewne przesłanki, dlaczego nie powinni grać razem w jednej chwili, ale ich nie zaakceptuję.
Przed powrotem na boisko ubiegłorocznego laureata nagrody „Rookie of the Year”, Tony Wroten zaliczał średnio 21.9 punktów, 6.7 asyst i 2.7 przechwytów na mecz. W ostatnich 5 spotkaniach MCW, bez Wrotena zdobywał 19.6 punktów, 12.2 asyst i 9.0 zbiórek. Grali także cztery mecze razem, lecz bez niespodzianki, dla obu nie były one udane.
Nuggets potrzebują trzeciego rozgrywającego?
Brian Shaw wspomniał wczoraj o tym, że Denver Nuggets będą być może poszukiwali kolejnego, trzeciego rozgrywającego.
– Kiedy Randy Foye i Nate Robinson nie grają z powodu kontuzji, nie mamy drugiego (poza Lawsonem) gracze, który mógłby przeprowadzić piłkę z jednej strony parkietu na drugą i wypełniałby zagrywki w ataku. Jest to rzecz, na którą muszą zwrócić uwagę menedżerowie w naszej organizacji, a więc dodanie kolejnego rozgrywającego do składu, ponieważ jeśli coś się stanie Ty’owi (Lawsonowi) to będziemy mieli kłopoty.
Rzeczywiście, rozgrywanie Nuggets praktycznie nie istnieje, kiedy Lawson znajduje się na ławce rezerwowych i staje się to coraz większym problemem dla klubu z Kolorado. W tym momencie jedynymi opcjami Shawa na tą pozycję są dwaj debiutanci: Gary Harris i Erick Green, którzy nie są gwarantami solidności, tak jak Andre Miller w ubiegłym sezonie.
TRANSFERY:
Jordan Adams został ponownie powołany do zespołu Memphis Grizzlies.
New Orleans Pelicans zatrudnili Russa Smitha z Fort Wayne Mad Ants.
Atlanta Hawks ponownie powołała Mike’a Muscalę i Johna Jenkinsa.
JJ zapraszamy do Chicago!
A jak obetniecie jedno zero z jego kontraktu? :) te 2 banki z hakiem może by Chicagowskie centusie dały, ale dwadzieścia parę? Chyba że jakaś fajna wymiana z DR w tle? :)
Cos ominalem, czy pan Jackson w NY nie zrobil wlasciwie nic oprocz jednej wymiany wzmacniajacej obrone Mavs? A nadzieje byly wielkie i obiecywal tez cos, a jest najgorzej w historii.
pozdrawiam
dlatego dali mu kontrakt na 5 lat bo w jeden rok z tym składem nic się nie zrobi Phil przyszedł przede wszystkim dlatego żeby zmienić kulturę w klubie A to że wyniki słabe to powinni się cieszyć bo nie oddają nikomu picku z draftu 2015 Wiadomo że w drużynie nie będzie atmosfery ale ten na którym najbardziej im zależy przez pierwszy rok będzie się cieszyć z kontraktu na +120kk $ Kibice przyzwyczaili się do chudych lat więc Jacksona nikt nie będzie krytykował i oceniać zacznie się jego pracę w offseason kiedy spadnie kilka kontraktów
W pare miesięcy nic nie zrobisz on czeka na koniec tych rozgrywek spadną kontrakty Amare, Bargnani i innych zawodników będzie dużo kasy na pozyskanie dobrych zawodników
D-Willa brałbym do Lakers. Lopeza to nie wiem kto zechce…
Aż tak źle im życzysz?
3×20 parę mln$, za koniec życia PG? Dopiero za niecały rok, odetchną po podobnym dealu.
Kupchak może artystą nie jest i nigdy nie był, ale kompletnym durniem raczej też nie.
Znaczy mam nadzieję, że nie:).