Zawodnikom Knicks nie podobają się trójkąty
Carmelo Anthony i jego koledzy mogą sprzeczać się na tematy czysto personalne, ale w jednym są zgodni. Wszyscy odnoszą się z pogardą do nowego systemu gry i próbowali wymusić na swoich trenerach zmianę trójkątów na inny system gry. Ta sytuacja ma miejsce od kilku tygodni, lecz wiadomo, że Phil Jackson praktycznie na pewno nie zgodzi się na żadne inne rozwiązania, bowiem liczy na cierpliwość i zaangażowanie swoich zawodników. Argumentem zawodników Knicks jest fakt, że inne drużyny łatwo rozpracowują ich taktykę, przez co łatwiej jest im z nimi wygrywać. Knicks (bez Melo) przegrali dziś w San Antonio (którzy grali bez czterech swoich najlepszych graczy) swoje dziesiąte kolejne spotkanie.
Nowy pomysł NBA
NBA wychodzi z kolejną inicjatywą, by ograniczyć liczbę kontuzji i zmniejszyć obciążenie zawodników. Obecny system najlepszej ligi świata zakłada wiele meczów back-to-back, szczególnie na wyjeździe, czym często zmusza trenerów do dania odpoczynku swoim starszym gwiazdom. Według raportu Zacha Lowe’a z Grantland, NBA pytała się zarządców drużyn, czy nie byliby za pomysłem, według którego liga zrezygnuje z połowy gier przedsezonowych i rozpocznie rozgrywki sezonu regularnego o 10 dni wcześniej niż odbywało się to dotychczas. W ten sposób, NBA zapobiegłaby rezygnacji z 82 meczów sezonu.
Durant nie martwi się o odnowienie kontuzji
Kevin Durant spędził dużą część tego sezonu na krzyczeniu i kibicowaniu swoim kolegom z ławki rezerwowych. Teraz, gdy już wrócił do gry powoli wraca także do formy i chce też zaprowadzić swoją drużynę do ścisłej czołówki konferencji zachodniej. Na pytanie, czy jest możliwość odnowienia kontuzji odpowiedział przecząco.
– Nie ma żadnego zagrożenia. W pierwszych dwóch meczach trochę się o to martwiłem, ale teraz już zdałem sobie sprawę, że dopóki gram, to wszystko jest w porządku. Nie zmieni to mojego stylu gry, wciąż będę wchodził pod kosz.
Durant zagrał cztery mecze od wyleczenia kontuzji stopy, która zmusiła go do 6-tygodniowej przerwy. Dziś po raz pierwszy w tym sezonie zagra przeciwko LeBronowi Jamesowi i jego Cleveland Cavaliers.
Stephenson wzbudza zainteresowanie, chce pozostać w Charlotte
Przez ostatnie kilka dni, znacząco wzrosło zainteresowanie Lancem Stephensonem. O byłego gracza Pacers dopytywało się pięć zespołów NBA, w tym Brooklyn Nets, jednak żaden transfer w najbliższym czasie nie dojdzie do skutku. Sam zainteresowany podobno wyraził swoją chęć do pozostania w Hornets, by pomóc obrócić losy tego sezonu, który jak na razie nie układa się po myśli Steve’a Clifforda i jego podopiecznych. Stephenson zalicza średnio 10.5 punktów, 7.4 zbiórek i 5.3 asyst na mecz, legitymując się skutecznością 38.7% z gry i zaledwie 16% zza łuku, a także 67% z linii rzutów wolnych. W ostatnim czasie, Charlotte nieco się poprawiło, wygrali przecież 2 z 3 meczów rozegranych w grudniu.
Williams niewzruszony plotkami
Deron Williams i jego trener, Lionel Hollins nie wydają się być zdenerwowani tym, co mówi się o planowanych wymianach z udziałem gwiazd Nets.
– Nie martwię się o to. Jestem członkiem Nets do czasu, kiedy powiedzą mi inaczej. To jest biznes, nie widzę problemu. Brook już z tym sobie radził i też miał takie zdanie. Joe raczej też nic sobie z tego nie robi.
– Kiedy jestem w jakiejś drużynie to gram dla niej. Kiedy mnie wymienią, to zaczynam grać dla innej. Problem zaczyna się, gdy żadna z 30 drużyn cię nie chce – powiedział Lionel Hollins.
Thibs: „Zaufanie nie jest problemem”
Taj Gibson i Joakim Noah mówili niedawno, że problemem, który powoduje problemy w defensywie są braki zaufania między kolegami z drużyny. Trener Tom Thibodeau nie zgodził się ze swoimi graczami, nieco ich strofując.
– To bzdury. Zaufanie buduje się poprzez ciężką pracę. Musisz wiedzieć co robisz, a ze swoimi kolegami trzeba być zżytym. Gadanie o zaufaniu to tylko wymówki. Chodzi tylko o wspólną pracę i potrzebujemy do niej każdego. Nie osiągniemy swoich celów w przeciągu trzech dni. Próbujemy zrobić coś wielkiego, a do tego potrzeba dużo roboty. To proste.
– To opinia Thibsa. Ja i Joakim mieliśmy inne zdanie. Myślę, że chodzi tu głównie o tych zawodników, którzy przychodzą z drużyn, które nie są nastawione na defensywę, tak jak my. Takie sytuacje będą się zdarzać. To moja opinia o tym, co widzę na parkiecie. Już trochę tu gram, wiem o czym mówię, Jo (Noah) też o tym wie. On był obrońcą sezonu, więc może o tym mówić – powiedział Gibson.
Kobe rozgrywającym?
W wygranym przez Lakers wtorkowym meczu z Sacramento Kings, Kobe Bryant grał przez ostatnią minutę na pozycji rozgrywającego. W tym czasie asystował lub punktował w każdym posiadaniu Jeziorowców. Byron Scott rozważa przesunięcie swojej gwiazdy na pozycję numer „jeden”.
– Nawet z nim o tym rozmawiałem. Myślę o tym, ale na razie nie podejmę takiej decyzji. Potrzebuję trochę czasu, żeby to przemyśleć. Kobe dobrze się czuje z piłką w swoich rękach. Po pierwsze potrafi wykreować swój własny rzut, a po drugie umie też uruchomić swoich kolegów.
Oprócz 32 punktów, Bryant rozdał w zwycięstwu przeciwko Kings 6 asyst.
KONTUZJE:
Carmelo Anthony nie wyklucza operacji kolana w trakcie sezonu, jednak traktuje to jako ostatnią deskę ratunku. Najprawdopodobniej jeśli dojdzie do zabiegu, to odbędzie się on po zakończeniu obecnego sezonu.
LeBron James może nie zagrać dziś w spotkaniu przeciwko Oklahoma City Thunder. Skrzydłowy Cavaliers ma kontuzjowane kolano.
Kawhi Leonard przejdzie dziś dodatkowe badania. MVP ostatnich Finałów NBA boryka się z kontuzją dłoni.
Chandler Parsons uda się do dziś do specjalisty, który ma zacząć leczyć jego uraz pleców.
Trójkąty to głupota widać jak NY grają może nie maja super składu ale to wygląda strasznie słabo i fisher na ławie który jest po prostu za słaby a uparcie trzymania się tej taktyki jak zawodnikom nie pasuje to jest głupota
to bardziej fisher ma się ćwiczyć w taktyce bo w nowym sezonie niewiele z tego składu zostanie Melo pewnie pójdzie na te operacje zeby uniknac upokorzen na boisku
Nie ma nic dziwnego w tym, że zawodnicy NYK nie szanują Fisha.
Jeśli zostajesz „kierownikiem”, bo jesteś „znajomym dyrektora”
to musisz naprawdę wiele pokazać, aby cię szanowali – niestety Derek wydaje
się być jedynie przeciętny:/
@Redakcja.
Na pewno nic nie chcecie napisac cos o dokonaniach Jackson’a jako GM’a – zebralo sie akurat troche na artykul :)
pozdrawiam