L-train i Lillard to za mało. Zwycięscy Bulls w United Center

Witam Was w krótkiej notce odnośnie spotkania, które odbyło się zeszłej nocy. W hali United Center spotkali się miejscowi Bulls z Portland Trail Blazers. Było to jedno z najciekawszych spotkań ubiegłej, bogatej w spotkania nocy.

Początek spotkania to popis jednego z najlepszych silnych skrzydłowych ligi LaMarcusa Aldridge’a. Już w pierwszej kwarcie miał na swoim koncie imponujące 21 punktów (10-12 fg) grając przeciwko najlepszej defensywnej czwórce ligi (moje zdanie) Tajowi Gibsonowi. L-train trafiał fadeaway’e, a nawet rzucił trójkę wprost z przed nosa Pau Gasola. Przy jego popisie blado wypadł nawet świetny początek Derricka Rose’a, który miał już 11 punktów po 1 kwarcie. W zasadzie dopóki Blazers grali na Aldridge’a, a ten trafiał dopóty Traperzy/Smugi/Pionierzy utrzymywali się na prowadzeniu. Bykom niezbyt dobrze funkcjonowało się na parkiecie z Derrickiem. Rose za długo holował piłkę, a filozofia jak największej liczby podań, która przyświeca Bulls została zaburzona. Wszystko zmieniło się w drugiej odsłonie, kiedy świetnie do gry wprowadzili się Nikola Mirotić i Aaron Brooks. Mobilni Bulls zabiegali graczy Blazers trzymając przy tym twardo defensywę.
Byki grały swoją koszykówkę, Rose penetrował, a Mike Dunleavy czaił się zza linią trzypunktową. Blazers momentami nie radzili sobie z fizycznością Bulls oraz zdecydowanie przegrali walkę o zbiórki, lecz przede wszystkim brakowało gracza, który oprócz Aldridge’a i Lillarda pociągnął zespół. W ostatniej odsłonie wynik dla Blazers próbował uratować kapitalnie dysponowany Lillard. W czwartej kwarcie Damian zdobył 18 punktów trafiając m.in. 4 rzuty zza 3 punkty. Niestety dla niego i Trail Blazers okazało się to nie wystarczające na świetnie dysponowanych Bulls. Bardzo dobrze współpracowali Rose i Brooks, za którymi nie nadążali obwodowi Portland.

Kątem oka:

Chicago Bulls zagrali naprawdę bardzo dobre spotkanie. O ile w pierwszej części spotkania mieli problem funkcjonując na parkiecie z Derrickiem, o tyle w drugiej stawiając większy opór w defensywie i skupiając się na szybkim ataku Rose był ich główną bronią. Zespół z Portland niestety nie może polegać tylko na duecie Lillard & Aldridge. LaMarcus zagrał kapitalną pierwszą część spotkania, ale już w drugiej będąc często podwajanym nie radził sobie już tak dobrze. Słabsze spotkanie rozegrał Chris Kaman, a kolejne słabe niewidoczny Nicolas Batum.

bulls

 

Komentarze do wpisu: “L-train i Lillard to za mało. Zwycięscy Bulls w United Center

    1. A kogo Ci brakuje w rotacji,Naz’a,Bairstow’a,Snella który jak dostaje okazje do gry to kompletnie nic nie pokazuje,gubi się w obronie,nie atakuje obręczy,cegli za 3 w ataku jest w ogóle nieprzydatny.Moore mógłby dostawać szanse ale jeśli Brooks gra tak jak w tym meczu to po prostu nie ma dla niego minut,Thibs bardziej cieni Kirka za obronę i prace jaką wykonuje.

  1. ehh Szkoda że mi sie przysnęło. Oglądanie gdy zna sie już wynik to nie to samo.

    1. Haha, ja też zasnąłem :) Ta para komentatorów tak działa hipnotyzująco…

  2. Kapitalne spotkanie! Rose wreszcie przestał rzucać za 3 i więcej wchodził pod kosz,co skutkowało łatwymi punktami,do tego mała ilość strat i nie dawanie możliwości na łatwe punkty z kontry dały wygraną.Druga kwarta to świetna gra Mirotica ,oj będzie z niego b.dobry zawodnik.Byki trzymał ten mecz pod kontrolą nawet ciut słabszy występ Butlera(świetnie krył Matthews’a i nie pozwalał mu na dużo) nie wpłynął na wynik.

  3. Muszę powiedzieć, że Rose zagrał kapitalne spotkanie. Powiedziałbym nawet, że Lillard przegrał z nim rywalizację w tym meczu. Gdy Rose gra na takim poziomie i tyle minut, przyznaję, że jest wciąż czołowym PG ligi. Niech tylko utrzyma ten poziom i już będzie zdrowy.
    Co do rotacji Thibsa uważam, że nie jest zła. Gdy wypadają dwaj zawodnicy z rotacji, zazwyczaj ta się zawęża. Granie dwójką Rose – Brooks było bardzo efektywne. Podkoszowo też dał sporo minut Miroticowi. Jedynie może dziwić, że nie wykorzystuje Snella, ale ja osobiście też nie mam do niego przekonania.

Comments are closed.