Eastern Conference
Frontcourt:
1. LeBron James (Cle) 552,967
2. Carmelo Anthony (NYK) 265,170
3. Pau Gasol (Chi) 247,953
4. Chris Bosh (Mia) 208,549
5. Kevin Love (Cle) 169,818
6. Joakim Noah (Chi) 69,994
7. Marcin Gortat (Was) 57,715
8. Jonas Valanciunas (Tor) 52,318
9. Kevin Garnett (BKN) 46,494
10. Al Jefferson (Cha) 43,230
11. Paul Pierce (Was) 35,197
12. Nikola Vucevic (Orl) 33,296
13. Paul Millsap (Atl) 21,545
14. Amar’e Stoudemire (NYK) 20,602
15. Andre Drummond (Det) 19,128
Backcourt:
1. John Wall (Was) 299,209
2. Dwyane Wade (Mia) 265,917
3. Kyrie Irving (Cle) 237,356
4. Kyle Lowry (Tor) 182,896
5. Derrick Rose (Chi) 105,465
6. Jimmy Butler (Chi) 99,984
7. DeMar DeRozan (Tor) 51,946
8. Giannis Antetokounmpo (Mil) 17,512
9. Louis Williams (Tor) 15,329
10. Bradley Beal (Was) 13,911
Western Conference
Frontcourt:
1. Anthony Davis (NO) 524,623
2. Blake Griffin (LAC) 307,908
3. Marc Gasol (Mem) 227,554
4. Tim Duncan (SA) 198,649
5. Kevin Durant (OKC) 191,881
6. LaMarcus Aldridge (Por) 152,253
7. DeMarcus Cousins (Sac) 117,003
8. Dwight Howard (Hou) 104,699
9. Dirk Nowitzki (Dal) 100,015
10. Kawhi Leonard (SA) 74,501
11. Rudy Gay (Sac) 51,873
12. DeAndre Jordan (LAC) 43,051
13. Nick Young (LAL) 32,050
14. Tyson Chandler (Dal) 31,659
15. Zach Randolph (Mem) 30.147
Backcourt:
1. Stephen Curry (GS) 549,095
2. Kobe Bryant (LAL) 521,542
3. James Harden (Hou) 336,998
4. Chris Paul (LAC) 257,528
5. Rajon Rondo (Dal) 107,366
6. Klay Thompson (GS) 90,957
7. Russell Westbrook (OKC) 84,686
8. Damian Lillard (Por) 82,884
9. Jeremy Lin (LAL) 77,276
10. Tony Parker (SA) 50,287
Swaggy P ponad Randolphem, pora umierać…
Rondel w 5 dni zdystansował Lillarda. All Famous Game. Parę kwiatków jeszcze się znajdzie…
jeremy lin hahahhahah
Wiesz chiny i te sprawy to głosują na niego tak samo było z Yao Ming
Skad tylu kibicow latino sie znalazlo zeby dwoch Gasolow wepchnac do s5? Na wschodzie zaskakuje malo glosow na Love (w zeszlym roku s5 na zachodzie!). Na zachodzie Davis zaszlal ale Durant jeszcze powalczy o s5. Backcourty sie nie zmienia.
W tym roku jest big men season? Czyżby kibice nabierali rozsądku?
A tak poza tym, może by tak zrobić pospolite ruszenie i głosować na Gortata (Łotysze wsparli tak jakiegoś hokeistę, który prowadzi w głosowaniu do NHL ASG)?
Mieszane uczucia mam z Gortatem, z jednej strony nie jest to (jeszcze?) gracz na All Stars, a z drugiej zobaczyć Polaka w takim wydarzeniu to coś niesamowitego :)
Jest dosyć oczywista kwestia dlaczego głosy dostają w tym roku gracze, którzy faktycznie na to zasługują… Po prostu gracze są ustawieni według PIE i niektórym nie chce się szukać Rose’a czy Westbrooka tylko wybierają faktycznie tych najlepszych w danym momencie. Stąd bracia Gasol, na których zresztą często sam głosuję. Według mnie taki pomysł przyszedł o kilka lat za późno, ale lepiej późno niż wcale. Powinno obyć się bez jakichś kuriozalnych nominacji, a więcej głosów dostają po prostu najlepsi, którzy nie mają może jeszcze tak wylansowanych nazwisk.
No i ja się pytam gdzie jest Gerald Wallace ?? :D