11. wygranej w sezonie doczekali się fani Jeziorowców. Minionej nocy kalifornijczycy – rzutem na taśmę – ograli Indianę Pacers. 20 pkt, 6 zb i 6 as zaliczył ich lider – Kobe Bryant – i jak za najlepszych swoich spotkań popisał się dwoma cennymi trafieniami w finałowych minutach meczu.
Kobe trafił 7 z 14 rzutów i zaliczył dwie trójki, w tym tą, która dała Lakers prowadzenie w końcówce. 36-latek i jego koledzy podczas II połowy meczu odrobili 13-punktowy deficyt, po bardzo słabej pierwszej kwarcie, przegranej 15-18. Ostatecznie weterani jak Kobe Bryant, Carlos Boozer (12pkt i 5/9 z gry) oraz Ed Davis (11pkt i 6 zb) wyrwali wygraną z rąk gości (88-87).
Super LAkers :))
BRYANT!