Sponsorem dzisiejszego ‘Telegramu’ są liczby 17 i 55 ;-)
SIXERS (9-37) – PISTONS (17-30) 89 : 69
Szok dla fanów Detroit Pistons, bowiem pierwsza kwarta w Wells Fargo była niczym Ice Bucket challange na głowy Tłoków, 28-16. Michael Carter – Williams (14 pkt i 10 as i 9 zb) oraz Robert Covington (19 pkt) odrócili losy złej serii i przerwali pasmo 6 porażek teamu Bretta Browna. Zespół Stana van Gundy’ego rozegrał chyba najgorszy mecz w sezonie pod względem skuteczności z pola – 30% oraz 10% za trzy punkty. Szóstki też opanowały walkę na tablicach, zwyciężając ją 48-36. DJ Augustin zanotował 7 niecelnych rzutów z gry i zakończył mecz na poziomie 2 oczek. Andre Drummond miał tylko 6 punktów i 7 zbiórek, a Jodie Meeks aspirował do miana „Ceglarza nocy” z 4/16 z pola. Sixers kropkę nad „i” postawili w ostatniej odsłonie, wygranej 21-14 a swój rekord kariery ustrzelił JaKarr Sampson (13pkt).
PKT: Covington 19, Carter-Williams 14, Sampson 13 oraz Monroe 20, Meeks 19, Jerebko 10
RAPTORS (31-15) – KINGS (16-28) 119 : 102
17 trójek czyli rekord sezonu zaliczyli w konfrontacji z Królami gracze Dwyane’a Casey. Ich momentum przypadło na trzecią odsłonę , wygraną 17 – oczkami (39-22). Raps trafili dokładnie co drugą swoją próbę, zachowując 50% skuteczność z pola gry. Po cztery celne próby zanotowali Greivis Vasquez (18 pkt i 6 zb) i Lou Williams (27 pkt). Toronto po serii upadków i wzlotów notuje już serię 4 wygranych. Ostatnie 10 potyczek między obiema ekipami aż 9-krotnie wygrywali Kanadyjczycy. Jak widać obrona i zbalansowany atak świetnie spisują się z będącymi w dołku Kalifornijczykami. Wśród gości najbardziej wyróżniał się ex zawodnik miejscowych, Rudy Gay z 22 pkt.
PKT: Williams 27, Vasquez 18, Valanciunas 15 oraz Gay 22, McLemore 17, Landry 14
CAVS (27-20) – BLAZERS (32-14) 99 : 94
11 trójek z 18 wykonywanych Kyrie Irvinga i mimo absencji LeBrona Jamesa, okazały się kluczowe dla losów spotkania w the Q. W pierwszej kwarcie gospodarze uciekli na 10 oczek (31-21) i nawet świetna forma strzelecka „jednorękiego” LaMarcusa Aldridge’a (13/23 z gry, 38 pkt i 11 zb) nie przeszkodziła Cavs w odniesieniu kolejnego 8 zwycięstwa. Warto podkreślić, że starcie Irving vs Lillard było wyraźnie na korzyść obrońcy Kawalerii. Damian zanotował 4/19 z pola i tylko 14 punktów…Kyrie natomiast oddawał wiele rzutów (17/36) , ale ten najważniejszy na 7 sekund przed końcem meczu i nad rękoma obrońcy gości, przyniósł efekt w postaci zwycięstwa. Muszę jeszcze bardziej zaznaczyć, iż K.I. naprawdę nie miał wielkiego wsparcia ze strony kolegów, np. Kevin Love zakończył mecz z 3 / 15 z pola gry…Kyrie wrzucił jedną trójkę więcej niż wszyscy Blazers, ogólnie Cavs wrzucili ich 15 (przy 10 PTB). Irvingowi do rekordu i najlepszego występu Brona dla Cavs zabrakło 1 punktu. Niewykluczone, że tym występem zapracował sobie na rolę rezerwowego przy ASG 2015 w N.Y.
PKT: Irving 55, Mozgov 12+10zb, Smith 11, Love 10 oraz Aldridge 38+11zb, Lillard 14, Matthews 11
HAWKS (38-8) – NETS (18-27) 113 : 102
San Antonio Spurs wchodniego wybrzeża, zdominowali kolejnego niżej notowanego przeciwnika , rozbijając go w pierwszej połowie 11 punktami. 26 punktów było gracza Jastrzębi – Joe Johnsona – czy doublet Jarretta Jacka (14 pkt i 13 as) nie zatrzymały gospodarzy w drodze po 17 z rzędu zwycięstwo. Podopieczni „syna” Gregga Popovicha mogli liczyć na swoje bliźniacze wieże – Ala Horforda (20pkt-10zb-5as) i Paula Millsapa (28 pkt i 15 zb). Al miał 10/13 z gry , natomiast Sap 15 na 16 z linii! Kyle Korver dołożył 5 trójek, uzyskując 17 pkt. Jastrzębie wygrały 31 z 33 pojedynków ze wschodnimi rywalami. Największą ich przewagą z Hawks była liczba zbiórek (45-35).
P.S. Przyjmujemy zakłady, ilu graczy Hawks zostanie dzisiejszej nocy wybranych do All Star Game. Ja stawiam na trzech (Teague’a , Millsapa i Horforda).
PKT: Millsap 28+15zb, Horford 20+10zb, Korver 18 oraz Johnson 26, Lopez 18, Plumlee 14, Jack 14+13as
KNICKS (9-37) – THUNDER (23-23) 100:92
Carmelo Anthony wykorzystał absencję Kevina Duranta i zapracował na 9 wygraną Knicks w tym sezonie. Punktowy lider NYK, szykuje formę na ASG w swoim mieście i tym razem rzucił rywalom 31 pkt (12/28 z gry, 10 zb). Melo dostał solidne wsparcie od Langstona Galloway’a, który podpisał 2-letnią umowę z Knickerbocker. Swingman miał 18 pkt (7/15 z gry). Lance Thomas dołożył 17 oczek, po wejściu z ławki. Gościom nie pomógł aż 40-punktowy występ Russella Westbrooka, autora 13 celnych z 30 oddanych rzutów z gry. 3 z 10 trafił Dion Waiters , natomiast 0/5 miał Perry Jones. Knicks o dziwo byli lepsi w niemal każdym elemencie gry (skuteczności, 44-40% zbiórkach 51-47, rzutach za trzy 47-22, stratach 10-14). Podopieczni Dereka Fishera wygrali 4 z ostatnich 6 meczów.
PKT: Anthony 31+10zb, Galloway 18, Thomas 17 oraz Westbrook 40, Jackson 13, Ibaka 10+10zb
Też stawiam na trzech. Nie wyobrażam sobie pominięcia Millsapa lub Horforda kosztem Bosha, Lova, Gortata czy jeszcze kogoś innego.
Teague, Wade, K I, Butler, Bosh, Milsap i Love/Horford/Knight. Ja stawiam na Love.
Czyli dwa Jastrzebie.
Ja stawiam na dwóch, Millsap 100% i mam nadzieję, że Teague tym bardziej, że wypadli Jennings i Kemba. Horford bardziej zasługuje niż Love i Gortat, ale go nie wybiorą. Korver to nie jest koszykarz do ASG
OKC – brak słów.
Millsap i Horford, miałem wątpliwości czy docenią Teague’a, ale bez Kemby i Jenningsa jak napisał Jastrząb to chyba Teague też się załapie.
Galloway to nie swingman, bardziej comboguard ;) Zreszta idealny do zdychających już trójkątów – duży silny i ze strzałem za 3.