PHILADELPHIA 76ERS 84:97 CLEVELAND CAVALIERS
– Cavaliers wygrali po raz 11. z rzędu. To ich najdłuższa seria zwycięstw od 2010 roku, kiedy w ostatnim sezonie LeBrona Jamesa przed przeprowadzką do Miami Cavs wygrali 13 kolejnych spotkań (rekord klubu). Teraz dzięki swojej świetnej serii wyszli z ujemnego bilansu do 30-20 i mają już tylko pół meczu straty do czwartych Bulls. Przed nimi trudny mecz z Clippers i później trzy łatwiejsze spotkania – z Pacers, Lakers i Heat. Czy uda im się przebić serię sprzed pięciu lat?
– Hawks przegrali swój mecz (mały spoiler, wybaczcie :)), co oznacza, że w tej chwili to Cavaliers mają najdłuższą serię wygranych w całej lidze. Poza tym wciąż dzierżą „pas mistrzowski”. I co, hejterzy, niedowiarki?
– Timofiej Mozgow miał 10 punktów, 8 zbiórek i aż 5 bloków. W ciągu ostatnich 4 lat tylko jeden Kawalerzysta zablokował w jednym meczu tyle rzutów – Andrew Bynum (2013). Ostatnim graczem Cleveland, któy zrobił to w tak krótkim czasie gry (Mozgow 27 min), był Zydrunas Ilgauskas (2009).
– Robert Covington miał 18 punktów i 7 przechwytów. Ten ostatni wynik to nie tylko rekord kariery Covingtona, ale też wyrównany season-high dla całej ligi. Siedem steali zanotował też Tony Allen na początku stycznia. W ciągu ostatnich 30 lat tylko dwóch graczy 76ers zanotowało 7 przechwytów i 4 celne rzuty z dystansu – Allen Iverson (2004) i Michael Carter-Williams (2013). Od czasu tamtego świetnego debiutu MCW sztuki tej nie dokonał żaden inny zawodnik w całej NBA.
CHARLOTTE HORNETS 92:88 WASHINGTON WIZARDS
– Wizards wygrali tylko 9 z 18 ostatnich meczów. Porażka z Hornets była ich trzecią z rzędu. Na 7 ostatnich meczów odnotowali tylko dwa zwycięstwa – z Nuggets i Lakers. Jeśli chodzi o Hornets – ci są już w ósemce i to nawet bliżej siódmego niż dziewiątego miejsca. Są w gazie, bo jak inaczej nazwać 11 wygranych w 14 ostatnich starciach? Jeszcze ciekawszy jest fakt, że bez Kemby Walkera – człowieka, który ciągnął ich na początku tego roku, Szerszenie są 5-1.
– Marcin Gortat gra słabo. Dziś miał tylko 4 punkty, w poprzednim meczu rzucił dwa, a na 12 ostatnich spotkań tylko trzykrotnie zdobył więcej niż dziesięć. All-Star?
– Paul Pierce przesunął się na 15. miejsce na liście najlepszych strzelców w historii NBA. Wyprzedził Alexa Englisha.
– Bradley Beal miał 18 punktów i rekordowe w tym sezonie 11 zbiórek, ale nie przełożyło się to na zwycięstwo Waszyngtonu. Michael Kidd-Gilchrist miał 13 punktów i aż 13 zbiórek – co ciekawe, Hornets wygrali w tym sezonie wszystkie 6 spotkań (wszystkie w tym roku), w których MKG był najlepszym zbierającym w drużynie. W ośmiu ostatnich meczach Kidd-Gilchrist aż czterokrotnie notował przynajmniej 13 zbiórek. W poprzednich 166 meczach kariery udało mu się to tylko raz.
LOS ANGELES CLIPPERS 100:102 BROOKLYN NETS
– 22 stycznia Nets przegrali z Clippers w Los Angeles różnicą 39 punktów i chyba o tym nie zapomnieli. Udało im się sprawić niespodziankę i przy okazji przerwać swoją serię 7 porażek u siebie. To ich pierwsze zwycięstwo na Brooklynie w 2015 roku.
– Clippers nie pokonali Nets na ich terenie od 2007 roku. To dla nich już siódma kolejna porażka w hali Siatek.
– Skoro Paul Pierce miał dziś swój milestone, to musiał go też mieć Kevin Garnett. Dzięki 11 zbiórkom wyprzedził Nate’a Thurmonda i zajmuje teraz 8. miejsce na liście najlepszych zbierających wszechczasów.
– Clippers trafili tylko 8 z 25 rzutów wolnych, ale Nets byli równie uprzejmi i mieli 8-18 na linii. Obie drużyny trafiły więc 37,2% osobistych. NBA. Tu brylowali głównie DeAndre Jordan (2-12, zaczął od 0-8) i Mason Plumlee (3-10).
– Jordan jak zwykle miał spore kłopoty na linii, ale nie przeszkodziło mu to w zaliczeniu aż 22 punktów (rekord sezonu), 20 zbiórek i 10-13 z gry, choć co ciekawe – nie miał ani jednego bloku. To jego pierwszy mecz bez czapy od 23 listopada, ale też pierwsze 20/20 w karierze. Blake Griffin jak dotąd też miał tylko jedno, w 2012 roku. Poza nim ostatnim graczem Clippers z takim występem był Drew Gooden, pięć lat temu. Dodając do tego skuteczność z gry, w ciągu ostatnich 30 lat mieliśmy tylko dwie takie linijki u graczy tej organizacji. W 2002 roku sztuki tej dokonał Elton Brand, a w 1989 roku – Benoit Benjamin. W NBA to pierwsze 20/20 przy tak dobrej skuteczności od prawie dwóch lat (Enes Kanter).
MILWAUKEE BUCKS 82:75 TORONTO RAPTORS
– 24 punkty w czwartej kwarcie i 157 we wszystkich, taki to był mecz. Bucks wygrali po raz czwarty z rzędu, kończąc serię trzech zwycięstw Toronto. Takie wyniki to zdecydowanie ich świat – wygrali w tym sezonie wszystkie 17 meczów, w których zatrzymali rywali poniżej 90 punktów. Dla Raptors 75 punktów to najgorszy wynik w tym sezonie.
– Khris Middleton miał 25 punktów (rekord sezonu) 9 zbiórek i 3 przechwyty. Ostatnim guardem Milwaukee z takimi statystykami był Michael Redd w 2007 roku. Brawa dla Middletona – w takim meczu trafić 10 z 17 rzutów…
– …a tymczasem w Raptors Kyle Lowry i Lou Williams połączyli siły we wspólne 2-19 z gry. Pierwszy rozegrał zdecydowanie najgorsze zawody w tym sezonie, rzucając tylko dwa punkty. Lou Williams spudłował aż 11 z 12 prób, ale jakoś uratował się na linii (9-10) i dobił do 12 punktów. Tak czy inaczej – Raptors trafili tylko 32,1% rzutów.
ATLANTA HAWKS 100:115 NEW ORLEANS PELICANS
– Stało się, bo kiedyś musiało się to stać. Hawks przegrali po raz pierwszy w 2015 roku, kończąc za jednym zamachem trzy duże serie: 19 zwycięstw (dziewiąta tak długa w historii NBA), 12 wygranych na wyjeździe i 12 zwycięstw z drużynami Konferencji Zachodniej. Nie udało się dobić do 20 wygranych z rzędu, ale na pocieszenie Hawks mają bilans 40-9 (wow) i 7 meczów przewagi nad drugim miejscem na Wschodzie. To ich trzecia porażka w… 36 ostatnich meczach.
– Ten mecz to nie tylko porażka Hawks, ale i zwycięstwo Pelicans, i to jakie – dzięki niemu Nowy Orlean ma już tylko jeden mecz straty do ósmego miejsca na Zachodzie. Anthony Davis, w drodze do najlepszego PER w historii ligi, wyprawia wielkie rzeczy i dziś miał 29 punktów i 13 zbiórek w 34 minuty. W dziesięciu ostatnich meczach miał średnio 27.6 punktów, 10.8 zbiórek, 2 asysty, 1.5 przechwytu i 2.8 bloku na 52,3% z gry i 88,6% z linii. To dopiero 21-latek.
– Eric Gordon w dwóch ostatnich meczach, zwycięstwach Pelicans nad Clippers i Hawks, zdobył razem 48 punktów (17-31 FG, 9-13 3pt) i 14 asyst. Nowy Orlean nie przeplata już pojedynczych zwycięstw pojedynczymi porażkami – na 7 ostatnich meczów Pelikany przegrały tylko raz.
ORLANDO MAGIC 97:104 OKLAHOMA CITY THUNDER
– Nie było żadnej niespodzianki, Thunder nawet bez Kevina Duranta pokonali Magic i sprawili im dziewiątą porażkę z rzędu. Oklahoma gdzieś tak po raz 131. w tym sezonie wróciła na poziom 50% zwycięstw, ale czasu jest coraz mniej. Niby to tylko trzy mecze straty do ósmych Suns, ale pamiętajmy jeszcze o Pelicans. Thunder z tymi ostatnimi zmierzą się jeszcze w tym tygodniu aż dwukrotnie, dziś i w piątek. Będą to ostatnie starcia OKC-NOP w tym sezonie, na razie Pelicans prowadzą 2-0. Nie muszę chyba mówić, jak ważne dla obu drużyn będą te dwa spotkania.
– Russell Westbrook miał 25 punktów, 11 zbiórek, 14 asyst i 4 przechwyty. To jego drugie triple-double w tym sezonie oraz dziesiąte w całej jego karierze. Westbrook to trzeci gracz, który w tym sezonie był samodzielnie najlepszym punktującym, zbierającym i asystującym całego meczu. Dwóch pierwszych to LeBron James i Kobe Bryant. W historii organizacji Thunder/Sonics sztuki tej dokonali tylko Kevin Durant (dwa razy), Jack Sikma, Gary Payton i Xavier McDaniel.
– To pierwsze 25/11/14/4 w NBA od 2006 roku (Chris Paul). Ostatnim graczem, który dołożył do tego min. 50% skuteczności z gry, był Jason Kidd w 1999 roku.
– Dion Waiters po raz pierwszy wyszedł w pierwszej piątce Oklahomy i rzucił 24 punkty (9-15 FG) – najwięcej w barwach Thunder.
MINNESOTA TIMBERWOLVES 94:100 DALLAS MAVERICKS
– Ricky Rubio wreszcie wrócił, miał 10 punktów i 4 asysty w 22 minuty, ale zwycięstwa to nie dało. Zresztą i tak nikt się go nie spodziewał. Mavericks po czterech kolejnych porażkach z bardzo mocnymi drużynami teraz zaliczają serię trzech zwycięstw, choć klasa rywali była trochę gorsza (wcześniej Heat i Magic). Trzeba jednak oddać Dallas to, że w spotkaniach z niżej notowanymi drużynami nie zawodzą – w tym sezonie przegrali tylko jeden mecz z zespołem, który znajduje się w najgorszej piątce swojej Konferencji (Pacers). Wspominałem już jednak, że mniej kolorowo jest w spotkaniach Mavericks z czołowymi drużynami Zachodu, a to przecież z nimi będą się mierzyć w play-offach.
– Mavericks zakończą ten sezon z 3-0 przeciwko Minnesocie. Na 33 ostatnie spotkania tych drużyn Dallas odniosło 25 zwycięstw. Timberwolves to nadal najgorsza drużyna w lidze, jako pierwsi dobili do granicy 40 porażek.
– Mavs po raz czwarty w tym sezonie wygrali mecz, prowadząc od początku do końca. To największa liczba takich zwycięstw w NBA, tyle samo mają Pelicans, Rockets, Thunder i Heat. Dla Timberwolves to z kolei piąta porażka, w której nie mieli prowadzenia choćby przez chwilę. Tylko 76ers mają więcej takich meczów na swoim koncie (6, w tym dzisiejszy z Cavs).
MEMPHIS GRIZZLIES 102:101 PHOENIX SUNS
– To już siódme kolejne zwycięstwo Grizzlies nad Suns. Dziś 1:35 do końca Słońca (rym niezamierzony) prowadziły 7 punktami, ale od tamtej pory punktowali już tylko goście. Ostatnią drużyną, która zdobyła przynajmniej 8 ostatnich punktów meczu i wygrała go różnicą dokładnie jednego punktu, byli Cavaliers w marcu.
– Dla Grizzlies to siódma wygrana z rzędu, na dziś to najdłuższa seria zwycięstw na Zachodzie. Zajmują drugie miejsce i tracą nie tak dużo, bo tylko 2,5 meczu do Golden State. To mniejsza różnica niż między Memphis a trzecimi Rockets, którzy mają teraz niemałe kłopoty.
Najlepsi
punkty: A. Davis (29)
zbiórki: Jordan (20)
asysty: Westbrook (14)
przechwyty: Covington (7)
bloki: Mozgov (5)
straty: James (6)
3pt: Covington, J. Johnson, Irving (4)
FT: Lou Williams (9)
minuty: Wiggins (42:37)
„Ostatnią drużyną, która zdobyła przynajmniej 8 ostatnich punktów meczu i wygrała go różnicą dokładnie jednego punktu, byli Cavaliers w marcu”. Gdzieś Ty to znalazł? Chłopie jesteś robotem :) Szacun.
Ale w marcu którego roku?
Ciekawe, jaki jest rekord w tej statystyce.