Ewenement w historii całej ligi, który miał miejsce kilka godzin wstecz, a który zasługuje na osobny wpis. Otóż po raz pierwszy w dziejach NBA cała piątka Atlanty Hawks – za najlepszy miesiąc styczeń w historii oraz bilans 17-0 – została wyróżniona laurką Gracza Miesiąca. O ile najlepszym na Zachodzie został wybrany James Harden , o tyle najlepszym na Wschodzie został(a) formacja starterów z Atlanty czyli Jeff Teague-Kyle Korver-DeMarre Carroll-Paul Millsap-Al Horford. Przypomnijmy, że trójka z nich została również zaproszona do All Star Game w Nowym Jorku.
Jeśli przeanalizujemy poprzednie lata to warto dodać, że w 2002 roku trzech wielkich graczy Dallas Mavericks – Dirk Nowitzki, Steve Nash i Michael Finley – dostało podobną laurkę za miesiąc listopad.
Poniżej film odwołujący do runu Hawks, zakończonego przez New Orleans Pelicans przed dwoma dniami, na poziomie 19 z rzędu zwycięstw, co też okazało się 5 najdłuższą serią w dziejach NBA.
PO tej imponującej serii , wg statystyków akcje Hawks na wygranie Wschodu wzrosły do poziomu 92%. Natomiast przed sezonem na tryumf w regular season wynosiły 13%. Minionej nocy Hawks odbili się po porażce z Pelikanami, zwyciężając Washhington Wizards.
Woy nie to że się czepiam ale mały chochlik się wdarł Chodzi o gracza miesiąca :-) Faktycznie ewenement – co to znaczy zgrany „monolit”