19 luty to zamknięcie okienka transferowego w bieżących rozgrywkach. Drużyny z lepszym bilansem będą chciały się wzmocnić, te z gorszym zrzucić balast w postaci wyższego kontraktu i ewentualnie zyskać wartościowy wybór w pierwszej rundzie draftu. Na horyzoncie rysują się wymiany z udziałem Arrona Afflalo, Kevina Martina, Brooka Lopeza, Taja Gibsona, Amare Stoudemire’a (potencjalny wykup) oraz Kevina Garnetta. Nie milkną spekulacje na temat powrotu Ray’a Allena… Zastanówmy się kogo uwagę mogą przyciągać niemałe nazwiska.
Woy: Arron Afflalo może odejść z Nuggets pod jednym warunkiem, jeśli Samorodki otrzymają w zamian pierwszorundowy wybór w drafcie. Kogo widzisz w walce o świetnego obrońcę?
Lordam: Osobiście widzę 3 zespoły, w których chciałbym widzieć ex gracza Magic, są to Bulls, Hornets i Pelicans. W Hornets mógłby stworzyć z Michaelem Kiddem-Gilchristem i Geraldem Hendersonem defensywny tercet, który mógłby zatrząść tą ligą. Dodatkowo Arron rozciągnąłby grę Szerszeni odciążając jednocześnie Jeffersona i Walkera. W Pelicans przy świetnej dyspozycji Anthony’ego Davisa i Tyreke’a Evansa byłby idealną trzecią opcją rozciągającą grę na obwodzie. Afflalo jako gracz z pozycji 2-3 byłby świetnym uzupełnieniem Pelikanów. Ostatnim zespołem są Bulls, którzy potrzebują wsparcia dla Jimmy’ego Butlera, który nie będzie w nieskończoność ciągnął gry Byków. W którym finalnie chciałbym go ujrzeć? Charlotte Hornets.
Lordam: Kto powinien zarzucić sieci na Brooka Lopeza?
Woy: Choćby Los Angeles Lakers i zwłaszcza, że mają miejsce w salary cap oraz byliby chętni pomóc Nets w przebudowie składu czy obniżeniu „czapki płac”. Mitcha Kupchaka może też będzie stać na przechwycenie Reggiego Jacksona z Thunder (?). Przy Lopezie mówi się sporo o Nuggets, ale wiele wskazuje na szukanie lepszych opcji przez Billy’ego Kinga.
Woy: Minnesota T’Wolves postara się obniżyć próg płac i oddać swojego strzelca, będącego po rehabilitacji, Kevina Martina. Dokąd wysłałbyś shootera Wilków?
Lordam: Chicago Bulls byliby chyba idealnym miejscem dla Kevina, choć już widzę Thibsa zajeżdżającego go do nieprzytomności wpuszczając go co mecz na 40 minut… Butler powinien pokryć Martina w obronie (wcześniej wspierał Dunleavy’ego), a Kevin mógłby skupić się na rzutach z dystansu.
Lordam: Mówi się o plotkach, że Ray Allen może dołączyć do Atlanty Hawks. Czy mistrz ligi z Miami Heat i Boston Celtics przyda się Jastrzębiom czy tylko zepsuje chemię w zespole?
Woy: Allen byłby doskonałym uzupełnieniem Hawks, zwłaszcza, kiedy słabszy dzień miałby ktoś z dwójki Kyke Korver – Mike Scott. Ray Ray miałby swoje miejsce w systemie Mike’a Budenholzera oraz potrafi świetnie dzielić się piłką. Jeśli jest szansa ściągnięcia clutch shootera przed najważniejszą częścią sezonu to warto z niej skorzystać. Zwłaszcza, że nikt z Hawks nie może pochwalić się doświadczeniem z finału konferencji lub ligi. O burzenie chemii bym się nie martwił.
Woy: Jakie kluby mogą się jeszcze nabrać na umiejętności podkoszowych weteranów – Amare Stoudemire’a oraz Kevina Garnetta?
Lordam: Naprawdę trudne pytanie. Garnett chyba sam powoli zdaje sobie sprawę z poziomu jaki reprezentuje. O ile w poprzednim sezonie świetnie grał w obronie i dało się przełknąć jego słabości w ataku, o tyle teraz widać, że KG starzeje się w zastraszającym tempie i z każdym meczem ucieka z niego cząstka wigoru. Amare przede wszystkim musi być zdrowy. Nie mogę przeboleć, że jeden z moich pierwszych idoli gra taką padakę. Mam nadzieję, że Stoudemire zakotwiczy, w którejś z silnych ekip Zachodu (Grizzlies, Thunder, Pelicans, Suns). Myślę, że KG dogra sezon do końca i zakończy swoją piękną i bogatą karierę.
Lordam: Taj Gibson i Luol Deng zmienią swoje kluby przed trade deadline?
Woy: Gibson nie powinien być wymieniany jeśli spojrzymy na formę oraz zdrowie Joakima Noaha. Bulls oddając Gibsona burzą swoją obronę i obniżają szansę na awans w walce z Wizards, Hawks i Raptors. Z tymi drużynami bowiem potrzebują mocnych, fizycznych graczy pod obiema obręczami. Deng musi z kolei zostać w Heat by ci zostali w grze o play off. Oddanie jego jest równoznaczne z odebraniem szans na walkę o byt w topowej ósemce. Heat do awansu potrzebują też zdrowia Denga oraz Dwyane’a Wade’a. Nie liczę zatem na wielkie ruchy w Miami.
Amare w Suns… Moje marzenie na tą chwilę. O jego zdrowie nie ma się wtedy co martwić, bo w Arizonie sztab medyczny na najwyzszym poziomie funkcjonuje :)
Amare wróć!
Ja się już rozmarzyłem.. Pamiętam te zabójcze duo Amare-Marion. Jeden z najefektywniejszych duetów 3-4 ostatniej dekady robiący kapitalną robotę i świetnie się uzupełniający. Dalej nie wiem jakim cudem Shawn potrafił wykręcić w sezonie 21,8 pkt, 11,8 zb, 1,8 prz i 2,0 blk co mecz… Niesamowity. Amare mu oczywiście towarzyszył. Jeszcze grali Bell, J-Rich, Barbosa, Nash, Q Richardson, a wcześniej Iso Joe. Ówcześni Suns byli chyba pierwszą ekipą obok Bulls, których basket mnie zafascynował. Byli nieszablonowi. Malutki, atletyczny Marion, ofensywny potwór Amare, wątły generał Nash i wielu świetnych strzelców. Szkoda, że nigdy nie sięgnęli po misia..
Taki pomysł
http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=mmrdvt6
Plus Wilki dostają picki
Deal z każdej storny wydaję się dobry, dodatkowo Saunders i tak chce zobaczyć KG w sztabie szkoleniowym Wilków
Reggie Jackson w NBA 2k15 w MyCareer przed drugim sezonem prawie zawsze trafia do Lakers… Kupchak może podpatrzeć i rozwiązać problem OKC.
no to jest argument :D
Na chwilę obecną, jest zamknięta lista drużyn, w których Reggie Jackson byłby startową 1 (a tego chce). Jeszcze mniej, dałoby mu (mogąc sobie na to pozwolić) pieniądze których oczekuje (a których nie jest wart). OKC ma dużą superatę na pozycjach ceglących combo (lub prawie combo, ze średnią obroną i bardzo średnią 3). Czas na remanent.
Swoją drogą, w pierwszej kolejności pogoniłbym HC i GM. Pierwszy miał sporo czasu, który zmarnował. Drugiemu, parę zespołów dziękuje za wyprzedaż na zasadzie „włączmy niskie ceny”.
Nie wiem czy Kupchak pogrywa w NBA 2k15 (prawdę mówiąc, nie znam zasad tej gry), ale mógłby pomóc usprawnić rotację, stać go na przyjęcie Perka (ile oni mają tych wyjątków od kontuzji 3-4?), osłabić dodatkowo zespół (mają 4 picki – serio LAL mają obecnie 4 picki, wow) zatankować do pełna (utrzymując swój tegoroczny pick) i rozpocząć odbudowę.
Osobiście uważam, że na chwilę obecną nie jest wart pieniędzy których oczekuje, ale może się rozwinąć.
Raczej logiczne rozwiązanie dla obydwu stron.
Zgadzam sie.Amare byl bestią w Suns.Grali pieknie.Ale niestety forma juz nie wroci
Afflalo w Pelicans świetna opcja,ale czy Denver oddało by go za pick 1 rundy 2016? Bo niestety to jest najbliższy możliwy zespołu
Pelicans żeby kogoś przyjąć musieliby chyba najpierw oddać Hollidaya gdzieś, skoro Evans tak dobrze gra na PG. Albo ew. Gordona
http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=kpkkgxh
+ Denver otrzymuje od Bostonu tegoroczny pick Clippers
Smart wchodzi w rolę sixth-mana, grającego i na PG i na SG, w razie czego zawsze można posadzić Bradleya. Za pick otrzymują dobrego PG, którego pod koniec pierwszej rundy raczej nie wyciągną na rozsądnym kontraktem, którym można spokojnie dalej handlować
Ale Bostonowi nie jest potrzebny PG, mają Smarta :) Gość już teraz jest bestią w obronie i niezłym 3-pt shooterem, a w dwóch ostatnich meczach otarł się o dd z asyst i zbiórek (więc first-passem też teoretycznie mógłby zostać).
Trade nie mający sensu dla pelikanów no bo wtedy na pg zostają z Fredettem ewentualnie Douglasem.
@Panda, moim zdaniem każdy z backcourtów Holliday-Bradley, Smart-Bradley i Holliday-Smart mógłby grać razem i dawać radę. Smart coraz lepiej rzuca, to na pewno, ostatnio też rozgrywa coraz więcej, ale często Turner musiał wychodzić na PG
@tgb, przy kontuzji Hollidaya Evans gra na PG i gra świetnie, daje zespołowi dużo więcej niż na SF. Stąd pomysł na ten trade. Albo ustawić inaczej zespół, tak jak Miami z Lebronem – Jrue jest od przeprowadzania piłki przez połowę i czekania w rogu, a więcej akcji rozgrywa Reke.
Reggie spokojnie dostanie oczekiwane przez niego 12 baniek, o ile zostanie gdzieś starterem i będzie w ataku opcją nr 1/2. Do czasu powrotu KD i RW grał na poziomie 20/5/8 i chyba niewielu powie, że za tamten okres nie zaslugiwal na takie zarobki. Jeśli w nowej drużynie przypomni sobie te czasy, to chętnych na podpisanie z nim takiego kontraktu nie zabraknie
Jak do tej pory, nigdy nie zasługiwał na 12 mln. Ma już niespełna 25 lat.
http://www.basketball-reference.com/players/j/jacksre01.html
Obrońcą jest średnim (co najwyżej), skuteczność kuleje, za trzy rzuca tylko nie może trafić, reżyser co najwyżej taki sobie. Oczywiście gra ogony za Russem, ale progresu jak nie było, tak nie ma.
12 mln dostał Lowry, Reggie żąda małego maxa.
Z tą skutecznością, obroną, prowadzeniem gry, nie jest tyle wart. Może kiedyś będzie, na dzisiaj nie.
Kemba Walker II.