O ile wybór #1 jest w zasadzie już znany, o tyle przewidywania kto pójdzie z dwójką nie są takie proste. Co tydzień dochodziło do roszad na podium kolejnych mock draftów. Dopiero w trakcie ostatnich dwóch tygodni pick #2 przestał ulegać zmianie, tym który awansował na dwójkę jest dzisiejszy bohater: Karl-Anthony Towns.
Karl Towns
Ur. 15.11.1995
Pozycja: PF/C
Wzrost: 6’11 (212 cm)
Waga: 250 lb (113 kg)
Uczelnia: Kentucky
Statystyki (per game) 2014-15:
Rozegranych spotkań: 30
Min: 20,5
Pts: 9,6
Reb: 6,5
Ast: 1,1
Stl: 0,4
Blk: 1,3
TOs: 1,3
PF: 2,9
FG%: 56,7%
FT%: 78,7%
3PT%: 25%
O ile statystyki Okafora godne są numeru 1, tak Townsa wyglądają na końcówkę loterii, na pierwszy rzut oka zaniżając jego notowania. Co powoduje aż taką różnicę między graczami Duke i UK? Przede wszystkim osoba Johna Calipari’ego, trenera Kentucky. Nie nastawia gry drużyny przez jednego zawodnika jak Coach K przez Okafora. Potwierdzają to statystyki minut spędzanych na parkiecie, gdy najwięcej minut pojedynczego zawodnika Wildcats to 25, przy 31 Okafora. Czy w takim wypadku Towns zasługuje na #2?
Posiada świetny wzrost jak na centra NBA (w niektórych źródłach ma 7’0). Bardzo dobry zasięg rąk na stojąco (9’1-9’5, zależnie od pomiarów). Mobilny, będzie stanowił duże zagrożenie w akcjach P/R. Dobrze wypełnia linię w kontrach, przy wolnej przestrzeni i odpowiedniej ilości czasu posiada dobry wyskok. Zawodnik nie wybitnie „explosive” ale potrafiący zakończyć akcję wsadem. W post defense brakuje jeszcze konsekwencji i twardości, lecz ciało + potencjał sprawią iż będzie w najgorszym wypadku solidnym zawodnikiem w tym aspekcie.
Zawodnik unikalny ofensywnie jak na big mana. Doskonale pasujący do gry inside-outside. Już teraz może grać jako stretch four. Obecnie bardzo nierówny rzutowo, ale jeśli ma dzień i jest „on fire”, gotów trafiać rzut za rzutem. Mocną stroną jest jego postawa na linii rzutów wolnych. Już teraz bardzo dobrze podający big man, świetna wizja, zdolny do podawania outlet/touchdown passów, wysokie koszykarskie IQ w aspekcie rozegrania. Rozwija zdolności gry w post up, wciąż musi poprawić swoją twardość i pracę na nogach, stanowi zagrożenie hook shotem, używa akcji typu up/under, spin move. Dowody unikalności? 2 quadruple-double w liceum: 6 stycznia 2013 (16 pkt, 17 reb, 11 ast, 11 blk) i 5 stycznia 2014 (20 pkt, 14 reb, 10 ast, 12 blk)
Dobry zbierający, mobilność, zasięg, pomagają w wygrywaniu walk o piłkę. Posiada wszelkie narzędzia by być czołowym zbierającym ligi. Odnajduje się w tłoku w pomalowanym, w ofensywie często daje szansę na second chance points, aktywny po obu stronach.
Potencjalny „defensive anchor” zespołu, już teraz dobrze blokuje, olbrzymi zasięg na stojąco pozwoli w łatwym przeszkadzaniu w oddaniu rzutu. Lepszy od Okafora w obronie na obwodzie, przeszkadzanie w jump shotach wychodzi mu przyzwoicie. Potencjał defensywny większy niż u Jahlila. Problemem jest brak twardości, nieustępliwości, łatwo przepychany przez większych, cięższych podkoszowych. Identycznie na zbiórkach, mimo walki, zastawiony przez większego może mieć problem z wygraniem, łatwo przesuwany. Nie zawsze odważy się do przeszkodzenia w rzucie, nawet kiedy sytuacja tego wymaga. Słaba dyscyplina, nabiera się na fake’i, wpada w problemy z faulami (w przedsezonowym tournee 6,8 fauli per 40), łapie je w niepotrzebny sposób, sfrustrowany fauluje częściej. Duży potencjał, jeszcze więcej do poprawy. Jeśli mu się to uda, będzie świetnym rim protectorem i kandydatem do Defensive Player of the Year.
Przeciętny atleta, mobilny, ale powolny na pierwszych paru krokach, może bronić wysokich grających na obwodzie, ale póki co lepiej broni wysokich o słabej twardości, podobnych do niego bądź słabszych. Słabe przyspieszenie generuje problemy przeciwko szybszym wysokim. Słabe ciało, czasem nie ryzykuje rzutów z kontaktem, pod obręczą.
ESPN i DraftExpress nazywają go 3 najlepszym zawodnikiem nadchodzącej klasy. Bardzo doświadczony jak na swój wiek, grywa w kadrze Dominikany. Był bliski wyjazdu na mistrzostwa świata w Hiszpanii, Kentucky nie zezwoliło jednak na jego wyjazd. Gra w kadrze od 2011, trenowany tam w latach 2011-2012 przez Johna Calipari’ego.
Pora na statystyki. PER wynosi 30,1. Jest to 2 wynik w konferencji SEC (poza #1 Kentucky, #18 Arkansas, Georgia, LSU, Ole Miss, Texas A&M), w całej NCAA jest to 13 wynik. Towns posiada najlepszy defensive rating w całej lidze (76,2). Jego block percentage (12,1) jest najlepszy w SEC, oraz 12 w NCAA. Zajmuje 2 miejsce w lidze w win shares per 40 (.306). Ex aequo zajmuje 7 pozycję w lidze w defensive win shares (2.3). Towns w konferencji SEC jest w czołówce wielu kategorii, zwłaszcza ratingów, z racji mniejszej ilości minut próżno szukać go w łącznie zebranych piłkach etc. Statystyki pokazują głównie jego efektywność.
Podsumowując: GM który sięgnie po Townsa wygra na loterii. Nie wniesie wielkiego „impactu” w rookie seasonie, ale i nie zniknie nam jak Vonleh na starcie. Karl będzie gwiazdą all-around pełną gębą. Prawdopodbnie przyszły kandydat do DPOY, posiadający tak unikalny zestaw zdolności ofensywnych, jakich nie za wiele obecnie biega po parkietach. W swojej ostatecznej postaci może przypominać poziom słabszą kopię A.Davisa. Jeśli trafi pod skrzydła trenera bądź weterana który nauczy go równości i opanowania, wyżej wymieniony poziom ma szansę osiągnąć. Wybór nie tak pewny jak Okafor, ale wart ryzyka.
Potencjalne kierunki:
LA Lakers – jeśli nie trafi im się Okafor, mogą sięgnąć po Townsa. Duet z Randle’m teoretycznie wygląda ciekawie. Pytanie brzmi czy Kupchak zaryzykuje czekanie na rozwój Karla, czy wybierze kogoś kto pomoże Kobe’mu w jego ostatnim tańcu?
NY Knicks – jak w LA, gdyby ściągnęli w offseason Gasola, Towns mógłby stworzyć z nim ciekawy duet. Dodatkowo nie byłby odpowiedzialny za prowadzenie gry, choć reflektory Nowego Jorku byłyby często na niego zwrócone. Niemniej mało prawdopodobna opcja, gdyż jeśli nie Okafor, to wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na Russela w NYK. Sam Towns chętnie by się udał tam, dlaczego? Dorastał w stanie New Jersey, więc okolice NY City.
Minnesota Timberwolves – zero presji, doświadczenie od KG, perspektywa duetu z Diengiem/Pekoviciem. Dobry kierunek dla każdego debiutanta.
Denver Nuggets – duet z Nurkiciem? Uzupełniliby siebie ofensywnie, Bośniak mógłby poduczyć Townsa twardości pod koszem. Szansę powodzenia oceniam w zależności czy nowy trener zechce grać Fariedem, czy zdecyduje się go oddać.
Sacramento Kings – Towns + DMC? Nie najgorszy plan. Tylko czy George Karl będzie chciał Townsa? Sacramento bardziej zapoluje na kogoś atletycznego na SF/PF. (Cliff Alexander)
Orlando Magic – jeśli Tobias Harris odejdzie, mogą zaryzykować z wyborem Townsa i grać Gordonem na SF. Jeśli nauczą Aarona rzutu z dystansu plan może wypalić.
W przeciwieństwie do Okafora, Karl może spaść niżej, nawet na miejsca 8-10. Wszystko zależy od planów GMów ekip. Towns jest jednak pickiem TOP 3, więc raczej zostanie wybrany w tych okolicach. Nie uwzględniam także potencjalnych wymian w Draft Day.
Bardzo dobra charakterystyka zawodnika.
Świetnie sie czytało. Zwięźle i na temat.
Mam trudne pytanie: Sam skomponowałeś, skompilowałeś z kilku art czy przetłumaczyłeś z jednego?
Artykuł słowo w słowo wyszedł spod mojego pióra;)
Opinię czerpane z włąsnego widoku gry Townsa oraz portalów draftowych.
Statystyki meczowe/zaawansowane są natomiast ze Sports Reference.
Moja ulubiona seria tutaj, czyta się fenomenalnie!
Pytanie tylko, czy przy aż tylu wadach w D może być traktowany jako potencjalny DPOTY? Sporo ma do nadrobienia i to po obu stronach parkietu. Ryzykowny wybór, choć życzę mu jak najlepiej, chciałbym go zobaczyć jako PF.
Przede wszystkim chodzi o kwestię fizyczną i mentalną. Sam defensive rating pokazuje iż ma predyspozycję do bycia bardzo dobrym defensorem. Potrzebny ktoś go ogarnię w tej grze i sprawi że nie będzie się nabierał na fake’i etc. Powinien takżę poprawić masę i siłę aby nie unikać kontaktu.
Obecnie gra z Cauley-Steinem który niekiedy maskuje jego wady, jeśli trafiłby do zespołu gdzie miałby kogoś podobnego mógłby spokojnie potrenować nad koncentracją itp.
Obecnie gra jako PF (Cauley-Stein na C), więc bez trudu może tak w NBA.
Przecież on jest dla Knicks idealnym rozwiązaniem. Nie ma się co czarować, że Gasol będzie chętny do zmiany otoczenia. Jak już to wybierze San Antonio. Towns jest czarnoskórą wersją braci Gasol, i jeżeli mają być trójkąty, to on jest odpowiednią osobą. Przede wszystkim będzie bronić obręczy, zebrać oraz podać. Kiedy trzeba dorzuci kilka punktów.
Jak on ma trafić do Nuggets?
Denver mają szansę na pick nr 5-6, mało prawdopodobne, ale możliwe że Towns spadnie te okolice.
Również widzę go w NYK, jednak widać iż Phil kieruje się w stronę D’Angelo Russela.
Właśnie, niczego Townsowi nie odmawiając, to defensive rating jest w dużej mierze zasługą Cauley – Steina, który mi osobiście przypomina Chandlera. Karla chciałbym zobaczyć w podkoszowym duecie z Horfordem na jakimś mundialu, oj byłoby ciekawie!
Czekam z niecierpliwością na kolejne art. :) Pomimo zainteresowan NBA od początku lat 90-tych nigdy się nie zagłębiałem w Draft. Najpierw ze względu brak szczegółowych info, a później na brak czasu na poszukiwania wiadomości o zawodnikach. Zupełnie inaczej ogląda się zawodnika wiedząc jakie sa oczekiwania wobec Niego i czy w ogóle „przeskoczy” na poziom NBA. Pytanie ogólne: mówiło się, że poprzedni draft całościowy miał być mocny (co wyszło wiadomo), jak się odnoszą do tegorocznego naboru?
@Dawid osobiście uważam iż 2015 jest mocno niedoceniana. 2014 będzie pamiętana jako klasa Parkera i Wigginsa w mojej opinii. 2015 powinna wnieść znacznie większy „impact” niż poprzednia. Możliwe że wyda więcej allstarów niż 2014. W mojej opinii 2015 > 2014. 2014 jest lepsza tylko w TOP3 wyborach.
@sledziu 24, jak najbardziej zasługa Cauley-Steina, Towns potrzebuje kogoś kto nauczy go obrony bez pomocy towarzysza z trumny.
O co tu chodzi?
Czemu lordam to nie Lordam tylko CCPrice? Czemu zmieniłeś nick?
Lordam publikuje artykuły;) Jest swego rodzaju „opiekunem” tej serii!
aha. No to facet. Dobra robota!