W poprzednim odcinku mieliśmy Westbrooka NCAA, w tym będzie zawodnik stylem gry przypominający Russa. Pierwszy przedstawiciel reszty świata w tej serii, Panie i Panowie: Emmanuel Mudiay.
Emmanuel Mudiay
Ur. 5.03.1996
Narodowość: DR Kongo
Pozycja: PG/SG
Wzrost: 6’5 (196 cm)
Waga: 200 lbs (91 kg)
Klub: Guangdong Southern Tigers (Chiny)
Statystyki (per game) 2014-15:
Rozegranych spotkań: 12
Min: 31,5
Pts: 18,0
Reb: 6,3
Ast: 5,9
Stl: 1,6
Blk: 0,1
TOs: 3,3
PF: 1,6
FG%: 49,7%
FT%: 57,4%
3PT%: 34,2%
Który z nich jest lepszy: Mudiay czy Russell? Pytanie to dręczy Amerykanów. Kongijczyk nie ułatwił im odpowiedzi decydując się na grę w Chinach za roczny kontrakt wart 1,2 mln, odrzucając możliwość gry w NCAA. Dodatkowo po 10 spotkaniach doznał kontuzji i wrócił dopiero na 2 spotkania półfinałów CBA gdzie jego zespół (m.in. Will Bynum, Yi Jianlian) przegrał z ekipą Stephana Marbury’ego 1-3. Statystycznie Mudiay grał podobnie jak gra Russell, zdołal zaliczyć także triple-double (22/11/13) jak D’Angelo. Sezon zakończył przedwcześnie z powodu kontuzji kostki. Lecz czy oczekiwania wobec niego spadły? Wręcz przeciwnie, są sky high jak mawiają za oceanem.
Emmanuel jest porównywany do Russa, bądź debiutanckiej wersji Johna Walla. Jego największą zaletą jest atletyzm, fizyczność. Niezwykle szybki, kończy nad obręczą. Przepycha mniejszych rywali bez trudu. Zdolny do kończenia layupów/wsadów pomimo kontaktu. Aktywny na zbiórkach, używa siły. Kończy akcję zarówno prawą jak i lewą ręka. Bardzo dobry zasięg (6’9). Korzysta ze wzrostu, widzi przestrzeń, podaje nad niższymi obrońcami. Fenomenalnie kontroluje piłkę, bardzo dobra court Visio. Fizycznie gotowy na NBA.
Bardzo dobry w transition, szuka kolegów, niekiedy zbyt często. Niesamowicie ciężki do zatrzymania gdy rozpędzony, świetnie kontrola nad ciałem. Nie gra samolubnie, rozdaje strzelcom, nagradza wysokich za udział w kontrze.
Na swój wiek, fenomenalny w akcjach P/R. Bardzo dobrze je czuje, jest w stanie podać do dowolnego miejca na parkiecie w trakcie tej akcji. „Dokarmia” wysokich w post up, znajduje strzelców, używa hook passów. Manipuluje własnym tempem gry, używa przyspieszeń/zwolnień. Jeszcze rozwinie swoje możliwości w P/R, gdy poprawi swój zasięg rzutowy.
Świetny kreator, nie potrzebuje zasłon by coś stworzyć. Korzysta z penetracji, gotów znaleźć otwartego kolegę w trakcie niej. Niezły w izolacjach, opanował hesitation dribble, przy takim połączeniu szybkości/siły mało który obrońca utrzyma go z przodu. Bardzo szybki pierwszy krok,świetne przyspieszenie.
Duży potencjał defensywny, wystaczająco silny by bronić graczy z pozycji 1/2 a nawet niższe 3. Długie ręce pozwalają mu grać w liniach podań i łapać łatwe przechwyty. Szybki, prezentuje dobrą pozycję na on-ball defense. Walczy na zasłonach, przebija się przez nie, ewentualnie przechodzi za nią by szybko wrócić przed ball handlera.
Mudiay każde spotkanie zaczynał z ławki. Średni PER wynoszący 18,0. Wskaźnik true shooting wynosi 52,8. Usage rate wynosi natomiast 29,1. Słaby defensive rating wynoszący ponad 113, wynikający jednak iż w CBA niezbyt starają się bronić. Offensive rating wynosi 110,3. Assist percentage wynosi jednak dobre 31,8%.
Na tę chwilę słaby strzelec. Jest w stanie trafić, ale nie potrafi zachować równości, trafić back to back trójki. Przeciętna mechanika rzutu. Bardzo ograniczony zasięg. Bardzo słaba postawa na linii rzutów wolnych, do poprawy natychmiast, zwłaszcza że będzie często trafiał na nią. Słaby catch and shoot, ogranicza to jego grę off ball. Znacznie lepiej off the dribble, lecz wciąż zero równości w tego typu akcjach.
Posiada wszelkie cechy świetnego PG, ale traci za dużo piłek. Zbyt często nieostrożny. Za często traci koncentrację, przez co mimo fenomenalnej kontroli nad piłką ją traci. Rzuca niestrożne/ryzykowne podania. Mimo wysokiej wizji wymusza zagrania, zbytnio je forsuje, gra tam gdzie ich nie ma.
Słaba koncentracja w defensywie. Uległa wyraźnej poprawie w CBA (która swoją drogą z wybitnej obrony nie słynie), jednak dalej często zapomina o kryciu, gubi swojego człowieka.
Podsumowując: jeden z czołowych atletów tej klasy. Wysoki upside. Kolejny kandydat do triple-double w przyszłym sezonie. Świetny kreator, dobrze grający w P/R i i izolacjach. Porównania w Russem jak najbardziej na miejscu. Przyszły all-star, przeciwieństwo D’Angelo Russela. Kolejny all-around player. Godny wyboru w Top 5.
Potencjalne kierunki:
Philadelphia 76ers – oddanie MCW oznacza jedno, celujemy w Mudiay’a. Sami Sixers specjalnie tego nie ukrywają. Kongiczyk jest trochę lepszą wersją MCW, z wyższym także upsidem. Kierunek niemal pewny.
LA Lakers – Jeziorowcy także ujawniają zainteresowanie Emmanuelem. Tylko oni mogą zabrać go sprzed oczu Sixers. Mudiay to kolejny zawodnik z tej klasy gwarantujący kilka wygranych więcej.
W przypadku Mudiay’a w drogę wchodzą tylko te dwa kierunki. Mimo kontuzji Amerykanie są nim tak zachwyceni że poza Top 5 nie wypadnie. NYK celują w trio Okafor/Towns/Russell. Magic nie potrzebują drugiego PG bez rzutu, tak samo Minnesota (Rubio dalej 3 nie grzeszy, wątpliwe czy by się zgrali skoro obaj rzutem nie grożą). Gdyby jakimś cudem wypadł z Top 5, Sacramento chętnie po niego sięgnie.
Jak wypadłoby Twoje porównanie Mudiay’a z Russellem,albo inaczej, mając 1.-2. glejt i lukę na PG/SG, kogo byś wybrał. Czytając Twoje arty, mam wrażenie, że Russell zjada Mudiaya. Większość mocków, przynajmniej do niedawna faworyzowało Kongijczyka.
Z innej beczki, popraw swoje typy, bo mecz Ci zjadło. Chyba nie chcesz, abym Cię dogonił;)
Osobiście wybrałbym Russela, głównie dlatego iż przypomina mi Manu, i może dostać tę szansę (czyt. byc 1szą opcją w zespole) i pokazać to czego nie udało się Manu.
Natomiast debata nad tą dwójką jest uderzająco podobna do debaty Wiggins czy Parker.
Wybrać bardziej gotowego na ligę ( Parker, Russell) czy z większym upsidem (Wiggins, Mudiay)?
D’Angelo lepiej rzuca, jest pewniejszy, groźny z każdego miejsca, Mudiay natomiast to fizyczna bestia na PG, narazie jednostronna w ofensywie, ale lepiej broniąca od Russela. Wciąż może się zdarzyć iż Mudiay nauczy się rzucać w trakcie sezonu (Smart) i się okaże że może być lepszy od Russela, bo zacznie górować fizycznie na całym parkiecie. Wiele zależy od tego gdzie pójdą, Russela widzę w Orlando, niezależnie czy z Oladipo czy z Paytonem, nie będzie musiał grać za 2 w obronie i pozwoli mu to skupić się na ataku. Mudiay musi trafić do ekipy z dobrym w ofensywie SG, i coż, nie każdy się zgodzi, ale Kobe pasuje jak ulał, żeby tylko jeszcze piłkę mu oddał.
Ja bym wybrał Russela. Ma lepszy rzut, bardziej niekonwencjonalne podania. Umie rzucać w końcówkach, czy po presją. Przypomina mi Manu, takich zawodników nie ma za dużo. Może gorszym jest atletą, ale ma styl gry skuteczniejszy i mniej kontuzjogenny. Munday ze swoim sposobem grania może skończyć jak Rose. Nie wiem czy zaletą czy wadą jest wybieranie w takim wieku kasy, a nie wiedzy na amerykańskiej uczelni. Myślę, ze Filadelfia wybierze Russela. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, ze ten draft jest lepszy od ostatniego, ktory miałbym najlepszym od czasów Jamesa.
57% z linii oznacza że koleś nie ma dobrze zainstalowanego celownika i te 49% z ligi Chińskiej w NBA może zamienić się na jakieś 37%. Chociaż te 34% za 3 wygląda obiecująco. Zależy też ile rzutów oddaje.
Ja bym brał Mudiaya, potrzebuje poprawić mechanikę rzutu (przykład Smarta pokazuje, że w NBA można tego dokonać szybko) i trochę podciągnąć obronę. Może być połączeniem najlepszych cech Westbrooka i Walla. Imho większe ryzyko niż Russell ale dużo większy upside
Drugi Exum pewnie z niego będzie, jak się wybiera chiny gdzie jest gorszy poziom niż w NCAA to potem cudów nie ma
nie będzie jak Exum. Powód prosty, grał tylko rok poza USA. Choć pochodzi z DR Konga mając 5 lat przeniósł się do USA (azyl bodajże), tam grał całe liceum (m.in z Isaiah Austinem w jednym zespole). Grał w McD All-American Game. Więc amerykanie wiedzą czego się po nim spodziewać, tylko po tych Chinach hype na niego rośnie
Nie krytykowałbym. Pewno bieda i duża rodzina zmusiły go do takiego wyboru. Zgadzam się jednak, że rok pod pieczą Krzyzewskiego, lub Callipari byłby korzystniejszy na przyszłość.
Mudiay miał grać dla SMU pod batutą Larry’ego Browna (Detroit 2004), brał pod uwagę Kentucky, Arizonę, Baylor oraz Kansas.
Do 76ers chyba pasuje idealnie, oby w wakacje się chociaż osobiste nauczył rzucać, bo potencjał jest nieprzeciętny. Czy na pewno będzie lepszy od MCW? Wyglądają z charakterystyki na podobnych graczy, może Mudiay ma zadatki na lepszego kreatora i lepsza grę na kontakcie.