Dziś czeka nas 5 spotkań
1) Brooklyn Nets (28-39) @ Indiana Pacers (30-38)
Dla „Siatek” będzie to mecz dzień po dniu. Wczoraj wygrali dopiero po trzech dogrywkach z Bucks. Ich bilans w ostatnich dziesięciu spotkaniach to 4-6. Po drugiej stronie mamy graczy Indiany (4 porażki z rzędu), którzy już nie są taką rewelacją, jak zaraz po ASG, ostatnie mecze to bilans 6-4. Kto wygra dzisiaj?
2) Chicago Bulls (42-28) @ Detroit Pistons (24-44)
„Byki” już trzecie w konferencji wschodniej, po wczorajszym zdecydowanym zwycięstwie nad Raptors (2 zwycięstwa z rzędu), choć nie imponują wynikami w ostatnich 10 meczach 5-5. „Tłoki” dalej w kryzysie, z tragicznym bilansem 1-9 w ostatnich pojedynkach.
3) Phoenix Suns (36-33) @ Houston Rockets (46-22)
Pojedynek 10 na zachodzie „Słońc”, notujących 2 zwycięstwa z rzędu, bilans 5-5 w dziesięciu grach, ciągle liczących się w walce o czołową ósemkę. Przeciwko nim stają rozpędzone „Rakiety” (6-4) które nie zaznały porażki już od 3 spotkań i aktualnie są już 3 siłą zachodu.
4) Portland Trail Blazers (44-23) @ Memphis Grizzlies (48-21)
Pojedynek wagi ciężkiej. Portlandczycy zanotowali już 3 porażki z rzędu, w tym wczorajszą w Orlando, czy będą w stanie odbić to sobie na graczach z Memphis? „Niedźwiadki” mają w kościach wczorajszą bardzo ważną wygraną w Dallas. Bilans obu stron w ostatnich 10 meczach jest identyczny i wynosi 6-4.
5) Utah Jazz (31-37) @ Golden State Warriors (55-13)
Spotkanie najlepszych w lidze „Wojowników”, którzy posiadają wynik 9-1 w ostatnich meczach, w tym 4 zwycięstwa pod rząd z „Jazz-bandem”, mogącym pochwalić się niewiele gorszym bilansem 8-2 . GSW rozbili wczoraj NOP, gracze ze stanu Mormonów mieli wolne, czy to będzie miało znaczenie ?
Pomyśleć, że Netsom wystarczy wygrana z Pacers do powrotu do walki o PO…