KINGS (24-45) – WIZARDS (40-30) 109 – 89
Bez energii oraz bez skuteczności zagrali przeciwko jednej z najsłabszych ekip Zachodu podopieczni Randy’ego Wittmana. W Sacramento miejscowi zagrali bardzo skutecznie, wykorzystując siłę pierwszej piątki, z której każdy zawodnik przekroczył granicę 10 oczek. Co ciekawe żadnej ze starterów George’a Karla nie zszedł poniżej progi 50% skuteczności! Rudy Gay (26) i DeMarcus Cousins (20) nie pierwszy raz w tym sezonie udowodnili, iż mogli się bić o play off, gdyby nie nierozsądna decyzja managementu co do zwolnienia trenera. Królowie razili skutecznością, rzucając na poziomie niespełna 51% z gry , 8/17 za trzy pkt oraz powyżej 90% z rzutów wolnych. Wizards natomiast fatalnie egzekwowali swoje rzuty oraz tylko i wyłącznie mogli liczyć na Bradley’a Beala (8/13 z gry i 19 pkt). Marcin Gortat w 22 minuty gry zanotował 3 celne z 5 wykonywanych rzutów z gry oraz do dorobku 6 punktów dopisał 7 zbiórek. To nie pierwszy nieudany mecz w karierze Polaka przeciwko DeMarcusowi Cousinsowi. Kuzyn mimo, że zagrał tylko 10 minut w pierwszej połowie, przez problemy z faulami, dopisał do 20 oczek, 7 zb i 5 as. Kluczowe dla wyniku – obok skuteczności – były kontry gospodarzy, z których zdobyli 26 oczek. Kings odkupili tym samym porażkę z Waszyngtonu, 97-113, sprzed 8 dni.
PKT: GAY 26, COUSINS 20, MCLEMORE 17, CASSPI 14 oraz BEAL 19, NENE 11, GOODEN 10.
CELTICS (30-39) – PISTONS (26-44) 97 – 105 OT
Andre Drummond zanotował 18 pkt i aż 22 zbiórki (2/11 z wolnych) , natomiast Kentavious Caldwell-Pope dołożył 7 z 27 punktów w samej dogrywce, prowadząc Tłoki po drugą z rzędu wygraną (w weekend). Reggie Jackson flirtował z triple-double zaliczając 17 pkt – 11 zb – 9 as , prowadząc drużynę do wygranej w trzecim z czterech ostatnich rozgrywanych spotkań (od momentu 10 przegranych w serii). Celtowie, którzy zanotowali tylko 36 % celności rzutów z gry, a Brad Stevens nie mógł liczyć na nieskutecznych Avery’ego Bradley’a (3/10) czy Kelly Olynyka (1/9 z gry). Ci dwaj gracze Zielonych najgorsze momenty swojej gry prezentowali w dogrywce, w której Bradley zaczął od dwóch strat, nieclnego rzutu, a następnie swoją niemoc prezentował nam Kanadyjczyk…Po trzech minutach dodatkowej gry , Tłoki prowadziły już 98-90 i mknęły w kierunku wygranej. W starciach Boston – Detroit w tym sezonie mamy po 1 i czekamy na spotkanie numer 3.
PKT: TURNER 23, CROWDER 19, BASS 13 oraz CALDWELL-POPE 27, DRUMMOND 18+22 ZB, JACKSON 17+11 ZB
MAGIC (22-50) – NUGGETS (27-44) 100 – 119
Włoski strzelec – Danilo Gallinari – rozgrywał najlepszą noc w karierze, uzyskując 40 punktów w Amway Center. Danilo trafił 12 z 21 rzutów, w tym trafił 6 trójek. Swoją cegiełkę przy wygranej nad swoją ex drużyną dołożył Jameer Nelson , uzyskując 15 pkt. Kwarta po kwarcie goście z Denver zwiększali swoją przewagę, a ich ofensywne momentum przypadło na drugą oraz trzecią kwartę . Wówczas gracze Melvina Hunta zwiększali przewagę do 18 oraz 30 oczek…Nuggets zesweepowali rywali, w dwóch tegorocznych spotkaniach.
PKT: OLADIPO 21, VUCEVIC 20, NICHOLSON 13 oraz GALLINARI 40, NELSON 15, FARRIED – NURKIC – HICKSON – BARTON po 11.
SUNS (38-33) – MAVS (44-27) 98 – 92
Monta Ellis rozgrywał swój najgorszy mecz w sezonie, trafiając 4 z 22 rzutów z gry. Dirk Nowitzki nie miał wielu okazji do oddawania rzutów (11 pkt i 5/10). Mavs nie radzili sobie również ze zbalansowanym atakiem gospodarzy. Suns mogli liczyć na swoich obwodowych, którzy do przerwy utrzymywali dwucyfrowe prowadzenie (17 pkt). Po przerwie goście wrócili do gry i przebudzili się z szarej przeciętności, wykorzystując akcje Chandlera Parsonsa (19) oraz Amar’e Stoudemire’a (16). W decydujących 12 minutach, to akcje Erica Bledsoe (20 pkt, 9 as, 6 zb) oraz Markieffa Morrisa (19 pkt i 13 zb) utrzymywały Suns na prowadzeniu. Goniący w wyścigu do play off podopieczni Jeffa Hornacka – mogli też liczyć na Archie Goodwina, którego trójka pozwoliła na ucieczkę w końcówce spotkania. Co ciekawe , Słońca notują bilans 5-1 od kontuzji Brandona Knighta! I uwaga, wygrały wszystkie trzy dotychczasowe potyczki z Mavs w tych rozgrywkach. Jak będzie w czwartej?
PKT: Bledose 20, Mark Morris 19+13zb, Tucker 15 oraz Parsons 19, Stoudemire 16, Rondo 12.
Po prostu Gallo is back.