Wprawdzie Tłoki są dalekie od play off, ale nie zwalnia tempa ich niedawno pozyskany lider na obwodzie – Reggie Jackson. Obrońca, który zastąpił w rotacji Stana Van Gundy – D.J. Augustina – nawiązał do występów Isiaha Thomasa, stając się drugą jedynką w historii Detroit Pistons, która zaliczyła co najmniej dwa triple-double podczas jednego sezonu.
Jackson okazał się postacią numer 1 w starciu przeciwko Orlando Magic (111-97). Reggie trafił 9 z 19 rzutów z gry, 7 z 9 osobistych , zanotował 26 punktów. Dodatkowo pokusił się o 11 zbiórek i 10 asyst. 24-latek dziewięć dni wcześniej pokusił się o inne cyferki – 11/11/10 – zaliczając potrójny dublet przeciwko Sixers (wtedy w przegranym meczu). Po drodze – 5 dni wcześniej – zabrakło mu jednej asysty do TD , a w starciu z Celtics osiągnął wyniki 17-11-9.
Obrońca w między czasie i podczas występów w nowej ekipie zanotował rekordowe w karierze 20 asyst, które pomogło Tłokom w wygranej nad Memphis Grizzlies (105-99). Wypada tylko dodać, iż szkoda, że zespół przegrał 10 meczów w serii i tak bardzo oddalił się w rywalizacji o play off na Wschodzie. Obecnie traci 4 spotkania, do ósmego Bostonu…
9 rzutów z gry i 9 osobistych to nie powinno być minimum 27 punktów?