LeBron James w czwartkowym meczu przeciwko Miami Heat potrzebował tylko dwóch punktów, by przesunąć się na dwudzieste miejsce na liście najlepiej punktujących koszykarzy w historii NBA. Sztuka ta udała mu się już w pierwszej kwarcie.
Tym samym 30-letni James zepchnął w rankingu poza pierwszą dwudziestkę Patricka Ewinga, który większość swojej kariery spędził w New York Knicks, zdobywając 24815 punktów w ciągu 17 lat gry na parkietach NBA.
Następnym na liście do pokonania w tej klasyfikacji jest legendarny zawodnik Los Angeles Lakers, Jerry West. Człowiek, którego sylwetka widnieje w logo ligi w ciągu swojej kariery rzucił 25192 punkty.
Gratulacje. Szybko awansował do top20.