Witam serdecznie 10 kwietnia. Na dzisiaj NBA zaplanowała nam 12 meczów. Do końca sezonu zasadniczego pozostał już nie cały tydzień i pozostało już tylko kilka niewiadomych. Dzisiaj podobnie jak ostatnio podzieliliśmy się z Qumawanem zapowiedziami (ma 5 ostatnich meczów)
TORONTO RAPTORS (46-32) @ ORLANDO MAGIC (25-53), godz. 1:00
Zespół z Kanady ciągle walczy o 3 miejsce na wschodzie i potencjalną walkę z Milwaukee w pierwszej rundzie. Póki co wychodzi im to niezbyt udolnie (2 porażki w 3 ostatnich meczach), ale rywale (Chicago i Washington ) wcale nie wyglądają lepiej. Orlando natomiast może pochwalić się serią 3 wygranych, w tym ostatnią nad Chicago (za którą na pewno wdzięczni są zawodnicy Toronto).
CHARLOTTE HORNETS (33-45) @ ATLANTA HAWKS (59-19), godz. 1:30
To będzie pożegnanie Charlotte z Playoffs. Nawet wygrana w tym meczu z liderem konferencji nie pomoże im uniknąć blamażu w sezonie. Z ostatnich 17 spotkań przegrali aż 12 i większość z nich w kiepskim stylu. Na pocieszenie (marne) dla nich pozostaje fakt, że 2 tygodnie temu ograli Atlantę, która.. grała bez startowej piątki. Hawks natomiast już od prawie 3 tygodni odpoczywają i nie do końca wiadomo co i kogo pokażą w tym meczu.
WASHINGTON WIZZARDS (45-33) @ BROOKLYN NETS (36-42), godz. 1:30
Bardzo ważny mecz dla obu ekip. Zespół Nets po atomowej końcówce sezonu (11 z 15 meczów to wygrane) jest już o krok od Playoffs. Przy odrobinie szczęścia mogą nawet wskoczyć na 6 miejsce. Natomiast drużyna z Washingtonu wygrała 5 z ostatnich 6 gier i może pokusić się jeszcze o uzyskanie przewagi własnego parkietu w pierwszej rundzie.
BOSTON CELTICS (36-42) @ CLEVELAND CAVALIERS (51-27), godz. 1:30
Jeszcze 2 tygodnie temu nikt w tym meczu nie stawiałby na drużynę Celtics. Drużyna z Bostonu wygrała jednak 6 z 9 meczów i niespodziewanie jest górą w pojedynku o ósmą lokatę. Cavs tymczasem zapewnili sobie już drugą lokatę i w tym meczu mają dać odpocząć Jamesowi, a kto wie czy zagrają pozostałe gwiazdy.
INDIANA PACERS (35-43) @ DETROIT PISTONS (30-48), godz. 1:30
Indiana po raz kolejny się przełamała w tym sezonie i po 3 wygranych z rzędu w dalszym ciągu zgłasza aspiracje do udziału w kolejnej fazie rozgrywek. W tym momencie mają jeden mecz straty do Bostonu i Brooklynu a kalendarz pozwala im realnie myśleć o Playoffs. Dla Detroit sezon jest już skończony. W którymś z meczów ma pojawić się jeszcze Monroe i prawdopodobnie pożegna się z publicznością w MoTown.
MILWAUKEE BUCKS (38-40) @ NEW YORK KNICKS (15-63), godz 1:30
Nowojorczycy dzielnie dzierżą ostatnią lokatę w lidze, ale ich przewaga nad Minnesotą stopniała do tylko jednego meczu, dlatego nie mogą sobie pozwolić na przypadkową wygraną w dzisiejszym meczu. Z drugiej jednak strony drużyna Kozłów bardzo wiele uczyniła, aby nie awansować do Playoffs. Na szczęście dla nich to już im się nie uda.
SAN ANTONIO SPURS (53-26) @ HOUSTON ROCKETS (53-25), godz. 2:00
Mecz dnia. Po dwóch dniach przyszedł czas na rewanż w derbach Teksasu. Tym razem to zawodnicy Rakiet będą gospodarzami. Zespoły w dalszym ciągu walczą o miejsca 2-6 i na pewno nie odpuszczą tego spotkania. Spurs mają imponujący bilans ostatnich 22 meczów (19-3). Rockets trochę gorzej, ale też mają solidne 10-3 w 13 spotkaniach. James Harden będzie chciał udowodnić komu należy się tytuł MVP a po ostatniej nocy Curry’ego będzie to niezwykle trudne.
PHEONIX SUNS (39-40) @ NEW ORLEANS PELICANS (42-36), godz. 2:00
Walka o ósme miejsce na zachodzie trwa na całego. Suns straciło szanse na PO po przegranej z Mavs dwa dni temu. Mamy jedno miejsce dwóch chętnych. NOP po przegranej z Memphis zrównali się bilansem z „Grzmotami”, a są wyżej bo byli lepsi w bezpośrednich pojedynkach. NOP czeka jeszcze cztery mecze, wcale niełatwe mecze (Suns(d), Rockets(w), Minnesota(w), SAS(d)). O ile dwa mecze są do wygrania tak mecze z Rockets i SAS są uzależnione od wyników owych przeciwników. Zespoły grały ze sobą dwa razy(1:1) zawsze wygrywali gospodarze.
SACRAMENTO KINGS (27-51) @ OKLAHOMA CITY THUNDER (42-36), godz. 2:00
Sytuacja podobna jak powyżej. Zespół walczący o PO gra z zespołem, który o nic już nie walczy. Oklahoma ma cztery porażki z rzędu i bilans 4-6 w ostatnich 10 meczach. Czy Westbrookowi wystarczy paliwa aby pociągnąć cały zespół do upragnionych PO? Przekonamy się w kolejnych czterech meczach(Kings(d), Indiana(w), PTB(d) i Minnesota(w)). Terminarz łatwiejszy niż NOP. Kings do ogrania, Indiana będzie walczyła o PO na wschodzie, więc nie odpuści meczu, PTB(4 miejsce zapewnione a przewagi parkietu już raczej nie będą mieć), MIN pewny win. Czwarty i ostatni mecz pomiędzy zespołami, do tej pory wygrywa OKC 2:1.
DALLAS MAVERICKS (47-31) @ DENVER NUGGETS (29-49), godz. 3:00
Mecz o nic, a raczej tylko o szlifowanie formy przed PO. Denver są 2 wygrane nad Kings i tutaj raczej nic się nie zmieni. Mavs mają pięć wygranych przewagi nad NOP oraz 5.5 meczu za SAS, więc ich pozycja się nie zmieni. Pozostało im teraz tylko czekać na to kto zajmie druga pozycję na zachodzie. Szanse na to mają 4 zespoły. To już ostatni mecz tych zespołów w tym sezonie. Zawsze wygrywali gospodarze(1:1). Szczerze powiem, że wątpię aby Mavs coś wielkiego ugrali w PO, bilans Mavs ostatnich 10 meczów tylko to potwierdza (4-6).
MEMPHIS GRIZZLIES (53-25) @ UTAH JAZZ (36-42), godz. 3:00
Utah już dawno i nic nie gra. Memphis gra o dużo. Mogą zostać na drugim miejscu a mogą wylądować na szóstym. Więcej o tym w innym artykule. Co ciekawe bezpośrednie mecze częściej wygrywali zawodnicy z Utah. 2:1. Oba zespoły mają podobny bilans w ostatnich 10 meczach. Odpowiednio 6-4 i 5-5, oraz nie mają wielkich runów. Jedna wygrana i dwie wygrane pod rząd. Dla Memphis jest to mecz must to win, jeżeli nie chcą stracić przewagi parkietu w pierwszej rundzie.
MINNESOTA TIMBERVOLWES (16-62) @ LOS ANGELES LAKERS (20-58), godz. 4:30
Mecz na szczycie. Oba zespoły rozegrają jeszcze cztery mecze. Nawet jeżeli LAL przegra wszystkie spotkania to szansa na to że Minnesota wygra wszystkie jest mniejsza niż zero. W tym sezonie jest 2:1 dla LAL. Oba zespoły mają pasjonujący run w postaci odpowiednio 8 i 5 przegranych z rzędu. Jedyne co się może stać na dole tabeli to: (odwracamy tabelę). Min może wyprzedzić NYK (jedna wygrana przewagi). LAL mogą wyprzedzić 76ers. (dwa mecze przewagi). Walka o picki trwa. Znajdzie się odważny, który będzie chciał oglądać ten mecz?!
U bukmacherów Cavsi są zdecydowanymi faworytami. Może warto postawić dzisiaj na Boston (kurs około 2,9)? ;)
a ja tam licze ze Mavs coś powalczą w PO, jak trafią na Rakiety 1 rundzie to kto wie
To byłaby fajna para hou-dal!
Różnica byłaby taka, że z Rockets wygraliby max. 2 mecze a ze Spurs skończyłoby się wszystko po 4 meczach.
w poprzednim sezonie spurs tez mieli lekko łatwo i przyjemnie rozpieprzyć Dallas ze tak przypomne :D
Rockets to chyba najsłabsza ekipa zachodu w PO moim zdaniem. Nawet osłabieni Portland moim zdaniem by ich ograli. Osobiście mam nadzieję na to że Blazers trafią na Rockets- łatwiej nie będzie
@iglo13
Tylko szczęśliwy buzzer Cartera za 3p z trudnej pozycji w game 3 spowodował że skończyło się 4-3 a nie 4-1.
Poza tym mając wygraną ligę Pop odpuścił dwa ostatnie mecze i niestety SAS musiało szukać formy od nowa.
Mavs poki co nie znalezli swojego stylu. Parsons w tym sezonie nie zachwyca. Chandler to juz nie ten sprzed 4 lat. Rondo nie ozywil druzyny a Ellis sie kloci. Wg mnie to w tym momencie najlepszy rywal na pierwsza runde.