Jako, że rozpoczął się miły, słoneczny weekend to coś na rozluźnienie po tygodniu pracy (co prawda niektórzy jeszcze muszą dziś iść – np. ja), no ale… „za to niedziela będzie dla nas”.
Jonasa Valanciunasa w ostatnich kilku meczach nieco zawodzi skuteczność oddawanych rzutów. No i wiecie jak to jest – jak nie idzie to nie idzie i z trafianiem są problemy (nie tylko na parkiecie) ;)
Biedny Jonas !
Tak w temacie przypomniało mi się:
Haha, dzięki za przypomnienie tej reklamy! :)