– Po raz szósty z rzędu LeBron James jest numerem jeden w NBA, jeśli chodzi o liczbę sprzedanych koszulek sygnowanych jego nazwiskiem. Za nim uplasowali się Stephen Curry, Kobe Bryant, Kevin Durant i Derrick Rose. W kategoriach drużynowych pierwsze miejsce zajmują Chicago Bulls.
– Thabo Sefolosha powiedział, że jego kontuzja złamania nogi była spowodowana przez policję.
– Derrick Rose podzielił się swoimi dość nieprzyjemnymi wrażeniami z kolejnej rehabilitacji. „Piekło. Musiałem znowu przez to przechodzić. Wstawać o 7:30 rano, być w hali dwie godziny przed treningiem, by za wszelką cenę dojść do formy.”
– DeMarre Carroll powiedział, że tego lata będzie poważnie rozpatrywał ofertę New York Knicks. „Absolutnie. Knicks mają dużo do zaoferowania, ale ja i mój agent zajmiemy się tym pod koniec sezonu. Zobaczymy jakie mamy opcje i podejmiemy najlepszą możliwą decyzję.
– Luol Deng ma w swoim kontrakcie ponad 10-milionową opcję zawodnika na następny sezon, ale nie jest pewny, czy ją wykorzysta. „Zbyt wcześnie o tym rozmawiamy. Nie myślałem o tym. Naprawdę nie chce o tym teraz myśleć. Kiedy sezon się skończy, to usiądę i się zrelaksuję i wtedy pomyślę.”
– George Karl powiedział, że nigdy nie trenował zawodnika, który nie byłby zawodnikiem do wymiany. „Zawsze trzeba być gotowym na dobrą ofertę wymiany.”
– Orlando Magic będą chcieli dać ofertę kwalifikacyjną Kyle’owi O’Quinnowi, by uczynić z niego zastrzeżonego wolnego agenta.
– Los Angeles Lakers zatrudnili Vandera Blue do końca tego sezonu.
KONTUZJE:
– Brandon Knight (kostka), Alex Len (nos) i Brandan Wright (stopa) nie zagrają dziś przeciwko Clippers.
– Amir Johnson (Raptors, kostka) może nie wystąpić dziś w meczu z Celtics.
– C.J. Watson (Pacers, łokieć) opuści dzisiejsze spotkanie przeciwko Wizards.
Rose niech się cieszy, że tak mu się życie ułożyło. I nie musi wstawać o 6 rano do pracy/ handlu dragami/ po kartki żywnościowe.
Jeszcze jedno potwierdzenie, że konkurs piękności jest najważniejszy … i kasa również. Lakers trzymają Kobe’go, a Bulls Rose’a z tego powodu. Nie raz już o tym pisano, więc nie będę rozwijał.
A można gdzieś znaleźć odzwierciedlenie sprzedaży tych koszulek w dochodach $?
A dla Rose’a rzeczywiście, wstawanie o 7.30 na 2h rehabilitacji – piekło.
Ale Wy za przeproszeniem chrzanicie. Gość trzeci raz w ciągu trzech lat przechodzi rehabilitację i tym razem walczy z czasem by być gotowym na play off. Druga sprawa, gdyby nawet któryś z Was nie był zawodnikiem i musiał dochodzić do pełnej sprawności po operacji na więzadle lub łąkotce to pocilibyście się nie mniej , a może nawet poddalibyście się. Inna sprawa, to on nie kończy dnia o 9:30 po 2 h. Wówczas idzie na trening zespołu, czyli jego dzień treningowy jest wydłużony i robi więcej roboty niż każdy inny , w pełni zdrowy gracz Chicago. Na koniec pytanie do P. Dawida – co niby Bulls z nim mają zrobić? Amnestii nie mają, wymiany już nie znajdą – chyba, że w ostatnim roku kontraktu, a wypłacenie pozostałej kasy i zwolnienie – jak w przypadku Josha Smitha – wydaje się niedorzeczne. Z moich obliczeń Rose już dwukrotnie spłacił swój kontrakt w wyniku sprzedaży koszulek od początku jego przygody w lidze. Jest nadal główną twarzą tej organizacji. Poza tym jest bardzo lubiany w Chicago i dla niejednego dzieciaka jest wzorem do naśladowania. Jego wina , że w wieku 22 lat został najmłodszym MVP w historii NBA?
Można słowa Rosa interpretować dwojako. Jako „piekło” z tej perspektywy o której piszesz, a również, jako zwykłe narzekanie, że trzeba zwyczajnie tyrać od samego rana, co przy tych zarobkach wydaje się śmieszne.
Woy, przy ich zarobkach o narzekaniu nie powinno być mowy, to co oni ( zawodnicy kalibru Rosa) zarabiają przez jeden sezon, moja cała rodzina przez całe życie nie zobaczy. Nie odmawiam Rose’owi talentu. Nie mówię że ma lekko. Ale zarabiając takie pieniądze i mowa że wstawanie na 7.30 i dodatkowa rehabilitacja to piekło, jest trochę śmieszne. Niech się cieszy że pomimo kontuzji ma życie jakie ma :) Dam przykład pewnego pana którego dobrze znam – ponad 36 lat ciężkiej fizycznej pracy za 1800zł na miesiąc i jaka czeka go emerytura? Od 3 lat na wózku inwalidzkim z powodu złej operacji na kręgosłupie co dało paraliż od pasa w dół. O rehabilitacji nie ma mowy z dwóch powodów -1. na prywatną rehabilitację brak pieniędzy. -2. na państwową rehabilitację brak miejsc w szpitalach, a jak się gdzieś znajdzie to potrzeba dwóch opiekunów, czyli ja jako syn musiałbym się zwolnić z pracy żeby być jako opiekun przy rehabilitacjach. A taka osoba jak Rose? Pełny profesjonalny sztab medyczny. Obecnie – miliony na koncie. Jak dobrze pójdzie w wieku 32-35 lat emerytura. I życie „haj lajw”.
Do czego zmierzam – po tym co widziałem w swoim życiu, dla mnie to śmieszne jest gdy osoba zarabiająca kupę $$$ mówi że wstawanie wcześniej i dodatkowe treningi/rehabilitacja to ponowna droga przez piekło. Ja mam drogę przez piekło od 10 lat. Co dziennie. I najgorsze jest to – że w przeciwieństwie do sportowców – ja nie mam możliwości tego zmienić. …
PS. Nie jestem hejterem, nie neguje umiejętności Rosa czy innych zawodników. Wręcz przeciwnie, podziwiam i szanuję ich. Inaczej tutaj by mnie nie było. Napomniałem tylko o czystej życiowej sprawie.
Tyle ode mnie – :)
O operacjach kręgosłupa sporo wiem, dlatego współczuję . Moi rodzice są po nich, Ojciec po 2. Dobry kolega z którym grałem – nie raz – jest po paru podobnych zabiegach m.in. w Tel Avivie i do dziś nie chodzi (wjechał w niego samochód, wymuszając pierwszeństwo na skrzyżowaniu, kolega jechał na motorze, z drugiej strony kierował lekarz…) Wiem też, że przy takich wypadkach łatwo się załamać psychicznie , POWODZENIA I ZDROWIA życzę.
Takie jest życie, bogatych stać na wszystko, lecz zdrowia nie da się kupić (wielu bogatych umiera na różne choroby). Dzięki, i również życzę zdrowia i najlepszości.
Woy tylko nie Panujmy sobie tutaj proszę, aż taki stary nie jestem. Co do pytania: ależ ja nie uważam, że powinni coś zrobić z Derrickiem, tylko ze smutkiem po raz setny zauważam, że … kasa Misiu kasa. Chodziło mi o to, że warto trzymać takich graczy jak Rose, Kobe etc. bo koszulki, czapeczki, majteczki … bo to sie opłaca. Właściciele Chicago B. nawet nie zakładali, zeby go wymieniać, amnestiować etc. nawet jak mogli, bo widzieli w Nim siano. Podobnie Kobas dostał kontrakt jaki dostał, bo forsa musi się zgadzać.
Możemy popatrzeć na to z drugiej strony – spójrzymy na kontrakty Stata i Bargnaniego (znajdujac inne przykłady, w kolejnych drużynach np. kiedyś ucinaliśmy sobie dyskusje o przypadkach Andrisa Biedrinsa w Utah) w Knicks. O ile Rose’owi ciągle się chce i nie brakuje mu motywacji, o tyle inni dwaj, po mniejszych kontuzjach odcinają kupony. Dlatego jeszcze pobronię trochę Derricka, który tak naprawdę jeszcze daje odrobiny nadziei na lepszy wynik. Podejrzewam, że tylko zakończenie kariery i kolejna niefortunna kontuzja (której mu nie życzę) mogą zakończyć przygodę Derricka z Bulls.