Enbiej Insider – 14/04/2015

– Po raz szósty z rzędu LeBron James jest numerem jeden w NBA, jeśli chodzi o liczbę sprzedanych koszulek sygnowanych jego nazwiskiem. Za nim uplasowali się Stephen Curry, Kobe Bryant, Kevin Durant i Derrick Rose. W kategoriach drużynowych pierwsze miejsce zajmują Chicago Bulls.

Thabo Sefolosha powiedział, że jego kontuzja złamania nogi była spowodowana przez policję.

Derrick Rose podzielił się swoimi dość nieprzyjemnymi wrażeniami z kolejnej rehabilitacji. „Piekło. Musiałem znowu przez to przechodzić. Wstawać o 7:30 rano, być w hali dwie godziny przed treningiem, by za wszelką cenę dojść do formy.”

DeMarre Carroll powiedział, że tego lata będzie poważnie rozpatrywał ofertę New York Knicks. „Absolutnie. Knicks mają dużo do zaoferowania, ale ja i mój agent zajmiemy się tym pod koniec sezonu. Zobaczymy jakie mamy opcje i podejmiemy najlepszą możliwą decyzję.

Luol Deng ma w swoim kontrakcie ponad 10-milionową opcję zawodnika na następny sezon, ale nie jest pewny, czy ją wykorzysta. „Zbyt wcześnie o tym rozmawiamy. Nie myślałem o tym. Naprawdę nie chce o tym teraz myśleć. Kiedy sezon się skończy, to usiądę i się zrelaksuję i wtedy pomyślę.”

George Karl powiedział, że nigdy nie trenował zawodnika, który nie byłby zawodnikiem do wymiany. „Zawsze trzeba być gotowym na dobrą ofertę wymiany.”

Orlando Magic będą chcieli dać ofertę kwalifikacyjną Kyle’owi O’Quinnowi, by uczynić z niego zastrzeżonego wolnego agenta.

Los Angeles Lakers zatrudnili Vandera Blue do końca tego sezonu.

KONTUZJE:

Brandon Knight (kostka), Alex Len (nos) i Brandan Wright (stopa) nie zagrają dziś przeciwko Clippers.

Amir Johnson (Raptors, kostka) może nie wystąpić dziś w meczu z Celtics.

C.J. Watson (Pacers, łokieć) opuści dzisiejsze spotkanie przeciwko Wizards.

Komentarze do wpisu: “Enbiej Insider – 14/04/2015

  1. Rose niech się cieszy, że tak mu się życie ułożyło. I nie musi wstawać o 6 rano do pracy/ handlu dragami/ po kartki żywnościowe.

  2. Jeszcze jedno potwierdzenie, że konkurs piękności jest najważniejszy … i kasa również. Lakers trzymają Kobe’go, a Bulls Rose’a z tego powodu. Nie raz już o tym pisano, więc nie będę rozwijał.

  3. A można gdzieś znaleźć odzwierciedlenie sprzedaży tych koszulek w dochodach $?

    A dla Rose’a rzeczywiście, wstawanie o 7.30 na 2h rehabilitacji – piekło.

  4. Ale Wy za przeproszeniem chrzanicie. Gość trzeci raz w ciągu trzech lat przechodzi rehabilitację i tym razem walczy z czasem by być gotowym na play off. Druga sprawa, gdyby nawet któryś z Was nie był zawodnikiem i musiał dochodzić do pełnej sprawności po operacji na więzadle lub łąkotce to pocilibyście się nie mniej , a może nawet poddalibyście się. Inna sprawa, to on nie kończy dnia o 9:30 po 2 h. Wówczas idzie na trening zespołu, czyli jego dzień treningowy jest wydłużony i robi więcej roboty niż każdy inny , w pełni zdrowy gracz Chicago. Na koniec pytanie do P. Dawida – co niby Bulls z nim mają zrobić? Amnestii nie mają, wymiany już nie znajdą – chyba, że w ostatnim roku kontraktu, a wypłacenie pozostałej kasy i zwolnienie – jak w przypadku Josha Smitha – wydaje się niedorzeczne. Z moich obliczeń Rose już dwukrotnie spłacił swój kontrakt w wyniku sprzedaży koszulek od początku jego przygody w lidze. Jest nadal główną twarzą tej organizacji. Poza tym jest bardzo lubiany w Chicago i dla niejednego dzieciaka jest wzorem do naśladowania. Jego wina , że w wieku 22 lat został najmłodszym MVP w historii NBA?

    1. Można słowa Rosa interpretować dwojako. Jako „piekło” z tej perspektywy o której piszesz, a również, jako zwykłe narzekanie, że trzeba zwyczajnie tyrać od samego rana, co przy tych zarobkach wydaje się śmieszne.

  5. Woy, przy ich zarobkach o narzekaniu nie powinno być mowy, to co oni ( zawodnicy kalibru Rosa) zarabiają przez jeden sezon, moja cała rodzina przez całe życie nie zobaczy. Nie odmawiam Rose’owi talentu. Nie mówię że ma lekko. Ale zarabiając takie pieniądze i mowa że wstawanie na 7.30 i dodatkowa rehabilitacja to piekło, jest trochę śmieszne. Niech się cieszy że pomimo kontuzji ma życie jakie ma :) Dam przykład pewnego pana którego dobrze znam – ponad 36 lat ciężkiej fizycznej pracy za 1800zł na miesiąc i jaka czeka go emerytura? Od 3 lat na wózku inwalidzkim z powodu złej operacji na kręgosłupie co dało paraliż od pasa w dół. O rehabilitacji nie ma mowy z dwóch powodów -1. na prywatną rehabilitację brak pieniędzy. -2. na państwową rehabilitację brak miejsc w szpitalach, a jak się gdzieś znajdzie to potrzeba dwóch opiekunów, czyli ja jako syn musiałbym się zwolnić z pracy żeby być jako opiekun przy rehabilitacjach. A taka osoba jak Rose? Pełny profesjonalny sztab medyczny. Obecnie – miliony na koncie. Jak dobrze pójdzie w wieku 32-35 lat emerytura. I życie „haj lajw”.

    Do czego zmierzam – po tym co widziałem w swoim życiu, dla mnie to śmieszne jest gdy osoba zarabiająca kupę $$$ mówi że wstawanie wcześniej i dodatkowe treningi/rehabilitacja to ponowna droga przez piekło. Ja mam drogę przez piekło od 10 lat. Co dziennie. I najgorsze jest to – że w przeciwieństwie do sportowców – ja nie mam możliwości tego zmienić. …

    PS. Nie jestem hejterem, nie neguje umiejętności Rosa czy innych zawodników. Wręcz przeciwnie, podziwiam i szanuję ich. Inaczej tutaj by mnie nie było. Napomniałem tylko o czystej życiowej sprawie.

    Tyle ode mnie – :)

    1. O operacjach kręgosłupa sporo wiem, dlatego współczuję . Moi rodzice są po nich, Ojciec po 2. Dobry kolega z którym grałem – nie raz – jest po paru podobnych zabiegach m.in. w Tel Avivie i do dziś nie chodzi (wjechał w niego samochód, wymuszając pierwszeństwo na skrzyżowaniu, kolega jechał na motorze, z drugiej strony kierował lekarz…) Wiem też, że przy takich wypadkach łatwo się załamać psychicznie , POWODZENIA I ZDROWIA życzę.

    2. Takie jest życie, bogatych stać na wszystko, lecz zdrowia nie da się kupić (wielu bogatych umiera na różne choroby). Dzięki, i również życzę zdrowia i najlepszości.

  6. Woy tylko nie Panujmy sobie tutaj proszę, aż taki stary nie jestem. Co do pytania: ależ ja nie uważam, że powinni coś zrobić z Derrickiem, tylko ze smutkiem po raz setny zauważam, że … kasa Misiu kasa. Chodziło mi o to, że warto trzymać takich graczy jak Rose, Kobe etc. bo koszulki, czapeczki, majteczki … bo to sie opłaca. Właściciele Chicago B. nawet nie zakładali, zeby go wymieniać, amnestiować etc. nawet jak mogli, bo widzieli w Nim siano. Podobnie Kobas dostał kontrakt jaki dostał, bo forsa musi się zgadzać.

    1. Możemy popatrzeć na to z drugiej strony – spójrzymy na kontrakty Stata i Bargnaniego (znajdujac inne przykłady, w kolejnych drużynach np. kiedyś ucinaliśmy sobie dyskusje o przypadkach Andrisa Biedrinsa w Utah) w Knicks. O ile Rose’owi ciągle się chce i nie brakuje mu motywacji, o tyle inni dwaj, po mniejszych kontuzjach odcinają kupony. Dlatego jeszcze pobronię trochę Derricka, który tak naprawdę jeszcze daje odrobiny nadziei na lepszy wynik. Podejrzewam, że tylko zakończenie kariery i kolejna niefortunna kontuzja (której mu nie życzę) mogą zakończyć przygodę Derricka z Bulls.

Comments are closed.