W nocy czekają na Nas dwa spotkania, będą to drugie starcia w tych parach.
1) Chicago Bulls (3) @ Cleveland Cavaliers (2) – godz. 01:00
“Byki” pozbawiły “Kawalerzystów” przewagi własnego parkietu, zwycięstwem w pierwszym meczu. Ponownie nie zobaczymy dzisiejszej nocy J.R. Smitha, zawieszonego przez ligę. Czy drużyna z Chicago znów będzie w stanie zdominować Cavs i wrócić do United Center z wynikiem 2:0? A może LBJ i spółka wyciągną wnioski z pierwszej porażki w tegorocznym Playoffs i wygrają? Na pewno nie zabraknie emocji i twardej gry.
UPDATE: Tristan Thompson wejdzie do S5 Cavs, w miejsce Mike’a Millera. LeBron James wróci na pozycję #3. Wejście do piątki Thompsona ma ograniczyć ofensywne poczynania Paua Gasola i uniemożliwić dwójkowe granie Hiszpana z Derrickiem Rosem.
Stan rywalizacji 1:0 dla Chicago.
2) Los Angeles Clippers (3) @ Houston Rockets (2) – godz. 03:30
Podobnie jak w parze opisanej powyżej, to goście wygrali pierwsze starcie, mimo braku swojego lidera – Chrisa Paula (III). Logicznym wydaje się by także w tym meczu mały generał odpoczął i odzyskał siły po odniesionej kontuzji w meczu nr 7 z SAS. Blake Griffin udowadnia wszystkim, że w tegorocznym PO jest najlepszym silnym skrzydłowym ligi, do tego osiągając niewyobrażalne statystyki w asystach (jest trzeci w lidze z wynikiem 8,1/mecz, CP 7,9 !). „Rakiety” zdają sobie sprawę że ze stanu 0:2 i dwóch kolejnych meczach na wyjeździe nie uda im się wygrać serii. W pierwszym meczu chyba tylko D.Howard nie zawiódł, jak będzie dzisiaj?
UPDATE: Chris Paul i jego szanse na grę oceniane są na 50/50. Doc Rivers w wypowiedzi przedmeczowej użył słów, iż jego gwiazdor wczoraj chodził bez trudu. Wiele będzie zależało od sampoczucia CP-3 podczas rozgrzewki meczowej. Jeśli nie będzie odczuwał wielkiego bólu, to może wystąpić w spotkaniu #2.
Stan rywalizacji 1:0 dla LAC.
@Al, trochę detalów ważnych dla serii (do podpatrzenia).
Ważne #1 – Tristan Thompson wchodzi do piątki Cavs i LBJ wraca na #3. Zaczynają się szachy a David Blatt zamierza zamknąć drogę do kosza Pauowi Gasolowi.
Ważne #2 – Chris Paul może rozegrać w spotkaniu #2 parę/kilka minut. Wszystko zależy od jego samopoczucia. Wczoraj normalnie chodził i Doc Rivers chwalił, że szanse są 50/50.
Liczę, że Rakiety pokarzą pazur tym razem. W ostatnim meczu nie byli sobą, zawodzili prawie wszyscy po za Howardem. Mało prawdopodobne, żeby powtórzyło się to drugi raz z rzędu. Moim zdaniem będzie 1:1
A Bulls-Cavs to loteria. Cavs grają osłabieni, a Bronek miał ewidentnie słaby dzień. Mimo to mecz był na styku. Z kolei Chicago w ostatnim meczu nic wielkiego nie pokazało, stać ich na więcej. Wystarczyło by odrobinę przebudzenia Noah i kilka minut Mirotica. Marzy mi się 2:0.
Dzięki Woy!
Co do Thomsona to mam mieszane uczucia, jako rezerwowy wnosi niesamowitą energię i przebojowość, pamiętam mecz w którym zebrał 13 piłek w tym chyba 12 na atakowanej tablicy!
To on powinien być taki X-Factorem dla Cavs. Tylko, tak jak mówisz Bulls mają za dużo „mięsa pod koszem” (to chyba zwrot Lordama!) i Cleveland muszą to neutralizować. Problemem będzie zatem ławka, a zwłaszcza brak wysokich na niej. No chyba że liczymy Perka (cha cha cha!).
@BigAl 12 na atakowanej dokładnie przeciw Bulls;)
@CCPrince
Czyli dobrze pamiętałem!
Powrórka z rozrywki?
Właśnie na Thompsona wskazywałem jako potencjalnego X-factora serii.
http://www.enbiej.pl/2015/05/04/play-off-2015-zapowiedz-ii-rundy-chicago-bulls-vs-cleveland-cavaliers/
Co do krycia to Mozgov pójdzie na Gasola, bowiem jest bardziej mobilny i lepiej blokuje. Thompson będzie się ścierał z Noahem (i skakał mu po głowie).
Teraz Thibs powinien odkręcić taktykę i dla zmiany wpuścić na czwórkę Mirotića. Rozciągnięcie gry i kolejne trafienia zza łuku mogą być kluczem do wygranej Bulls.
Nie wiem czy Thibs jest tak dobrym trenerem-strategiem jak Ty, Woy!
On już pewnie to wie od paru godzin i pewnie mało spał by znów czymś zaskoczyć Cavs.
Thibs z jednej strony to pracoholik , z drugiej pod obstrzałem -> do prasy znów trafiły jego niesnaski z Garem Foremanem w roli głównej. Ponoć to ostatni sezon TT w Bulls. Tylko pytanie, jeśli wejdą do ECF to czy warto do zwalniać? Orlando Magic trzymają rękę na pulsie a Tom miałby na Florydzie wolną rękę co do doboru graczy. Dla mnie nadal jest topowym trenerem NBA , ale niestety ma sporo pecha w kontuzjach graczy (gdyby nie Eurobaskety i Igrzyska to Deng czy Noah byliby zdrowszymi zawodnikami).
Po dzisiejszych meczach będzie 1:1 w obu parach. Aż u buka obstawiłem, z „nudów” 50 zika.
Ktoś będzie prowadził wyżej:-)
a gdzie obstawiasz?
masz maxa w typerze :D:D i pare złotków w kieszeni :)
Dezinformacja podstawą sukcesu!
Pierwsza literka to S.., mam 100 metrów od domu:)
LeBron założył opaskę i od razu się Cavs ogarnęli, przynajmniej do przerwy. ;) Do tego świetny Shump, a Byki, szczególnie w pierwszej kwarcie, katastrofa (7 strat w kilka minut).
Thibs zupełnie nie radzi sobie z taktyką/zmianami, gdy rywal gra dobrze z przodu i do tego broni, Rose nie istnieje (fajną statystykę z jego wynikami po góra 2 dniach przerwy pokazali), Gasol podobnie, Noah tradycyjnie piach, a Mirotic ze Snellem grają jakieś śmieciowe minuty, Taj niewiele więcej.
Będzie jeszcze gorąco w tej serii, 6-7 spotkań raczej pewne.
Wiara w Rockets czyni cuda bracie;)