Popsuł zabawę wszystkim kibicom Wizards Al Horford. Podkoszowy Hawks zagrał bardzo dobre spotkanie notując 23 punkty, 5 bloków i 11 zbiórek, w tym tę najważniejszą, którą zamienił na zwycięskie punkty w meczu przeciwko Waszyngtonowi.
„Zastawienie” deski Nene na najwyższym poziomie. W ostatnich sekundach spotkania nie można kryć 'na radar’, tylko zawsze trzeba mieć na odległość łokcia swojego przeciwnika, aby nie dać mu się rozpędzić. Brazylijczyk o tym zapomniał, odpuścił kompletnie Horforda, a ten mając dużo miejsca do rozpędzenia się zebrał piłkę i zakończył te spotkanie.
Zauważcie jak wygląda Gortat siedzący na ławce, nie sądzicie, że bardziej przydatny byłby na parkiecie w miejsce Nene?
tak się kończy granie na jednego wysokiego, small ball Wittmana. brawo ku#$%
meczu nie widziałem, ale mam pytanie właśnie co do tej akcji. Ktoś umie wytłumaczyć dlaczego właśnie Nene słynący z nieudolności w obronie jest na boisku zamiast Gortata? Jak autor zauważył zastawienie deski w jego wykonaniu jest żałosne. Poziom podwórkowy… No żeby jeszcze poszedł na podwojenie czy coś, ale nie! Poprostu zostawił Horforda i sobie poszedł. A potem jaki zdziwiony, że mu Al wyskoczył zza pleców…
Wittman powoli odzyskiwał mój szacunek w tych PO i ale z powrotem ma duże zero. Jego decyzja i radar Nene kosztowała Wizards być może awans do ECF
Może dlatego , że Al sobie świetnie radził przy Marcinie i parę razy go objechał , również dobijając spod kosza, wsadem nad głową Polaka. Niestety Wittman i jego small-ballowe granie co najmniej po raz 2 w tych play off przyniosło klęskę. To mogła być porażka na miarę utraty pracy…
Oby to była porażka na miarę końca Wittmana i jego SmalNeneBall w Wizards.
Może i All Marcina pojechał parę razy, ale i tak Marcin w tej ostatniej akcji zdecydowanie lepiej zachowałby się w obronie.
Horford był w gazie i jak dobrze sobie radził z Gortatem, to tym bardziej Nene nie stanowił problemu, który poziomem obronnym zrównał się z taki tuzami jak Bargnani czy Amar’e.
@$%&$*%& to wszystko wina Nene. Gdyby na 23 sec przed końcem Wall zdecydowanie zagrał P&R z Marcinem też byłoby po sprawie. A tak była strata Pierce’a potem Nene przewraca się o własne nogi i już jest 2-3. Coś czuję, że Wizards się wk%^$% i w następnym meczu zamordują Atlantę.
Masakra, cały sezon przegrywają wygrane mecze, ciągle i ciągle w ten sam sposób a Wittman zero pomysłów, jestem wkurzony na maxa. Jeszcze żeby ATL prezentowała poziom z RS to by było ciekawie w finale wschodu a tak CAVS mogą ich łatwo pyknąć. Tak na marginesie, jestem zmęczony od oglądania meczy (mało snu) a jak te chłopaki znajdują w sobie tyle energii żeby grać w takim tempie, szacun.
Szkoda Wizards naprawdę. Marcin zagrał pierwsze słabe spotkanie w tych PO w g4 i zabrakło jego punktów, teraz zabrakło go na parkiecie w decydującym momencie.
Nie rozumiem jak Wittman na najważniejszą akcje może usunąć swojego najlepszego defensora. Czy McHale czy Rivers ściągnęliby Howarda czy Jordana nawet jakby Horford wrzucił im kilka punktów? Wątpię.
Dokładnie tym bardziej, że Marcin dobrze rzuca osobiste.
A pamiętacie mecz z Indianą? Było to samo, Wittman nie wystawił Gortata w ostatniej akcji tylko Nene. Hill wjechał pod kosz jak w masło, bo po przejęciu krył go Nene na swoich słoniowatych nogach… No cóż, widać Wittman nie uczy się na błędach…
Pomijając już fakt tego co zrobił Nene w końcówce,ogólnie nie daje tej drużynie tego co zawodnik z takim kontraktem powinien wnosić,słaby RS,a do tego beznadziejna gra w PO, i co wiecej ma niekorzystny wpływ,na gre Gortata jeśli jest na parkiecie
Al Horford, pierwszy zawodnik w historii Hawks, który w Playoffs miał zdobycze na poziomie +20 pkt, +10 zb i +5 bl.
Wow, przecież grali tam m.in. Kevin Willis, Dominique Wilkins!
z tym Kevinem Willisem to przesadziłeś :) pamiętasz go? Toż to Mariusz Pudzianowski przebrany za koszykarza :D coś tam zbierał i bronił, ale w ataku był drewniany na maxa :)
Pamiętam jak grał. Jest legendą Hawks, dlatego go wymieniłem, w obronie swego czasu był bardzo dobry, a 20 pkt, to teoretycznie tylko 10 rzutów (wsadów) czyli nie takie nierealne.
Panowie
Wy tu gadu gadu i obsmarowujecie Nene i Wittmana a co w tym czasie piszą w za oceanem?
Czy tam również twierdzą że zamiast Nene powinien być Gorti i że small ball z Nene sie nie sprawdza?
Bo to nie my tutaj mamy wpływ na zwolnienie trenera tylko kibice i dziennikarze w US.
No żeby jeszcze poszedł na podwojenie czy coś,,no proszę Cię…
Szkoda, naprawdę szkoda. Niestety trzeba przyznać że Horford niszczy Gortata – znowu Marcin przy przekazaniach zostawiał mu za dużo miejsca. Gdy Pierce trafił trójkę pomyślałem że wizards nie dadzą wydrzeć sobie zwycięstwa, jednak myliłem się. Wizards grają topornie i momentami bez pomysłu – wall czeka na zasłonę i atakuje bezsensownie, Nene gra swoje powolne akcje w post up, pierce także nie błyszczał – jednak swoją ostatnią trójkę trafił…
Liczę, że wizards z nożem na gardle zmotywują się i wygrają najbliższy mecz, może wall będzie sorawniejszy? bo widać było że to jeszcze nie jest to. Ten Witman mnie denerwuje, jego wiecznie zdziwiona mina śni mi się po nocach już.