Al Jefferson nie wycofa się z ostatniego roku swojego kontraktu, by zostać wolnym agentem. Jefferson podpisał swoją umowę z Hornets w lecie 2013 roku. W kwietniu powiedział on, że ma jeszcze coś do zrobienia w Charlotte. Środkowy, który zagrał w 65 meczach sezonu regularnego ma w planach stracić około kilkunastu kilogramów w trakcie obozu przygotowawczego. W sezonie 2015-16 zarobi on 13.5 milionów dolarów.
Agent Tristana Thompsona poinformował Cleveland Cavaliers, że jego klient będzie oczekiwał ofert zbliżonych do maksymalnego kontraktu. W trakcie ubiegłego offseason odmówił on 4-letniego przedłużenia wartego 52 milionów dolarów.
Los Angeles Lakers nie będą uzależniać swojego wyboru w drafcie od tego, jak dobrze będzie on pasował do Kobego Bryanta. „Nie wybierzemy kogoś tylko dlatego, że dobrze grałby z Kobem, lubi Kobego, albo go nie lubi. Wybierzemy zawodnika, który ma przed sobą najdłuższą i najlepszą karierę.”
LeBron James może tego lata zostać wolnym agentem, ale jak można by się spodziewać mówi, że na razie o tym nie myśli. Raczej nie zaakceptuje on swojej opcji zawodnika, by podpisać nowy, wyższy kontrakt, prawdopodobnie z Cleveland Cavaliers.
Tuż przed „trade deadline” David Lee był tematem dyskusji o ewentualnej wymianie, a tuż później wypadł z rotacji trenera Steve’a Kerra, będąc przy tym najlepiej opłacanym zawodnikiem Golden State. W meczach 3 i 4 tegorocznych Finałów zagrał on jednak ważne minuty dla Wojowników. „Kiedy wszyscy mówili o jego wymianie, my byliśmy zgodni, że powinniśmy go zatrzymać, niezależnie od kosztów. David cały czas jest bardzo dobrym zawodnikiem. Zawsze czułem, że może on przyczynić się do mistrzostwa” – powiedział właściciel Warriors, Joe Lacob.
Według niektórych źródeł w organizacji Warriors panowało napięcie spowodowane uwagą mediów skupioną na Matthew Dellavedovie, który zgarniał dobre oceny za powstrzymywanie Stephena Curry’ego. Sam MVP ligi również był tym bardzo zdenerwowany.
Przewodnicząca Unii Zawodników Michele Roberts podziela zdanie LeBrona Jamesa na temat kamerzystów siedzących zbyt blisko parkietu. Temat ma być poruszony na spotkaniu NBPA w lipcu.
KONTUZJE:
– Pogorszyła się kontuzja stopy Joela Embiida. Środkowy 76ers opuścił ubiegły sezon i miał zagrać już w lidze letniej w tym roku.
Ciekawe ile jeszcze polamanych nog, skreconych kostek i pocietych lbow potrzeba zeby w koncu wywalic kamerzystow z spod kosza i wogole odgarnac cala gawiedz nieco dalej.
Za koszem trzeba by wyciąć od 2 do 4 krzeseł z lewej i prawej strony a w ich miejsce chętnie bym widział jakieś materace.
Niech mi ktoś wyjaśni. Jak w świecie gdzie Taj Gibson zarabia ~8.5M/sezon, Paul Millsap 9.5, a Serge Ibaka 12.25, zadanowiec od zbiórek miałby dostać maksa?
Bo na takie kontrakty sie zgodzili,ich peszek.Obecnie Millsap spokojnie dostanie 15mln za sezon.Nowy kontrakt Ibaki rowniez bedzie wyzszy.A to,ze Tristan nie zasluguje na maxa to wiadomo.Gosc ktory w 26min zdobywal 8 punktow i 8 zbiorek?To liczac ze gralby 39min to by wyszly srednie 12punktow i 12 zbiorek.Przeciez ten gosc jest wart max 12mln.Mam nadzieje,ze nikt tam nie bedzie robil w gacie przed bawiacym sie w menadzera LeBronem i go oleja jak za duzo $ bedzie wolal.
12 baniek to chyba tylko dlatego, że Lebron go lubi i mają tego samego agenta (i chybą na tę kartę gra ten agent) ;-) Możnaby go przepłacić jeśli miałby trochę miejsca na rozwój, ale imho on już jakiś czas temu zbliżył się do szczytu swoich możliwości. Jest jeszcze jedna kluczowa kwestia – salary cup. Opcja Lebrona na następny sezon to 21.5 i jeśli ją wypowie i podpisze nowy kontrakt, to pewnie kwota ta podskoczy o kilka milionów. Kyrie ma maxa (chyba 15-16), Love prawie 17 (nowa plotka głosi, że wykorzysta player option), Varejao około 10. Może się nie znam, ale nie ma tam już miejsca na kolejny 8-cyfrowy kontrakt. Lepiej go spławić i za rok przedłużyć Mozgova.
@gratek coraz więcej takich przypadków młodych graczy się zdarza, zagra jeden lepszy sezon, kontrakt mu się kończy i od razu życzy sobie maxa patrz np. Sytuację z Bledsoe w Suns. Trend ten mnie ale obawiam się że będzie się nasilać zwłaszcza przez podpisanie nowej umowy telewizyjnej która pozwoli płacić jeszcze więcej graczom za rok.
Tylko Bledsoe miał przebłyski rokujące na to, że można z niego próbować zrobić franchise playera. Phoenix też aktualnie nie są zbyt atrakcyjną organizacją dla czołowych FA, więc muszą przepłacać.
Tristan nie jest nawet kluczowym zawodnikiem w Cavs oraz zdecydowanie jest graczem do zastąpienia za znacznie mniejsze pieniądze. Prawie zawsze jest ostatnią opcją w ataku, a obrońcą też nie jest jakimś elitarnym.