Jak informowaliśmy przed kilkunastoma godzinami, Damian Lillard uzgodnił szczegóły nowego , 5-letniego kontraktu z Portland Trailblazers. Wg doniesień z obozu Blazers oraz samego zainteresowanego popularny max zawiera sumę aż 125 mln USD za usługi rozgrywającego. Tak zdecydowany ruch w stronę rozgrywającego ze strony sterników klubu to również kolejny sygnał z Portland by uratować twarz przy potencjalnej stracie LaMarcusa Aldridge’a czy budować przyszłość w oparciu o inną – młodszą – gwiazdę.
Portland Trail Blazers są zdeterminowani, by dać Damianowi Lillardowi maksymalny kontrakt. Wyniósłby on około 120 milionów dolarów za 5 lat gry. Wczorajsza wymiana Nicolasa Batuma uwolniła dodatkowe 4 miliony w „cap space”.PAWEŁ MOCEK/INSIDER26-06
Lillard obok transferów Masona Plumlee, Eda Davisa, Al-Farouqa Aminu , Noaha Vonleha i Gerarda Hendersona będzie stanowił o przyszłości Rip City.
24-latek ma w nogach już dwa występy w Meczach Gwiazd, dwa awansy do play off oraz nagrodę dla Najlepszego Debiutanta NBA za sezon 2012-13. W minionych rozgrywkach sezonu 2014-15 Damian wyniósł swoje średnie do poziomu najwyższych w karierze; w kategorii punktów – 21.0 czy zbiórek – 4.6 na mecz. Co ciekawe, to nie pierwsza wysoka podwyżka obwodowego lidera PTB w przeciągu ostatnich miesięcy. W poprzednim roku podpisał on nowy kontrakt z Adidasem, opiewający na 10 następnych lat oraz powyżej sumy 100 mln USD. Za chwilę bohater Oregonu będzie baardzooo bogatym człowiekiem:-)
Statystyki all stara ale w obronie wielkie 0 przez co kolejny przeplacony zawodnik.Chociaz jak tak patrze to dla nas wszyscy sa przeplaceni xd Ja bym dal mu 100-110mln za 5 lat.
Ty tak na poważnie?
Portland nie ma wyjścia w tym momencie poza sypnięciem na Lillarda tyle hajsu ile się da, bez niego roster wyglądałby już kompletnie straszno -śmieszno. Jeden z moich ulubionych zawodników w lidze ale niestety musze się zgodzić kałai – obrona dno i przez to będzie troche przepłacony.
Szkoda że LMA nie podejmuje szybciej decyzji bo to trochę blokuje ruchy PTB, jakby było wiadomo na 100% że odchodzi to można było powalczyć np. o takiego D.Carrolla, która zapełniłby lukę po Batumie. Ciężki moment bo nie wiadomo czy wysadzać wszystko w pizdu czy jednak próbować się wzmocnić przez fa.
Pytanie czy Lillard może dać tej drużynie coś więcej niż już pokazał?