Takiej sytuacji i medialnych zawirowań, jakie śledziliśmy przez wczorajszy wieczór i minioną noc cała NBA jeszcze nie widziała. Już po godzinie 20:00 polskiego czasu , do naszych oczu i uszu docierały informacje – dość dziwne – że mimo wcześniejszych ustaleń z Dallas Mavericks (4 lata i 80 mln USD) DeAndre Jordan nie podpisze i nie podpisał wcześniej ustalonej umowy z Teksańczykami. Sytuację i niezdecydowanie Jordana wykorzystali zawodnicy oraz trener Clippers, uderzając bezpośrednio do osoby Jordana i próbując nakłonić go do zmiany decyzji. Jak się w końcu okazało, Chris Paul-JJ Redick-Blake Griffin-Doc Rivers odnieśli sukces, bowiem środkowy ostatecznie przystał na nową umowę klubu z L.A. i pozstanie w Kalifornii na kolejne 4 lata.
26-letni Jordan – delikatnie mówiąc – odstawił niezłą szopkę i złamał , wcześniej dane, słowo. Kiedy wydawało się, że właśnie on będzie bohaterem jednego z najbardziej spektakularnych transferów lata 2015 , stał się wrogiem publicznym numer 1. Przynajmniej w Dallas i Texasie. 4-letni kontrakt na 87 mln USD i opcja odstąpienia od czwartego roku zostały zaakceptowane przez starego-nowego gracza Clippers.
Pozostawieni na lodzie – Dallas Mavericks – patrzą teraz w stronę Kevina Seraphina (Wizards) i Josha Smitha (Rockets) jako potencjalnych podkoszowych , do zalepienia dziury po „odejściu?” Jordana.
Podsumowując: takiego zachowania oraz zmiany zdania po dograniu detali nie pamiętają najstarsi fani koszykówki zza oceanu. Mark Cuban i spółka cieszyli się z wizji gry z Jordanem przez 6 dni. 7 dnia zawodnik zachował się jak niepoważny człowiek…
Pojeb i tyle. Mam nadzieje ze LAC znow zagrają jak pipy i polecą w 1 rundzie PO
AMEN
Widać gołym okiem, że Jordanowi brakuje inteligencji na parkiecie, więc poza nim nie można wymagać niczego więcej. Kolejny rok pakowania piłki na siłę w duecie z Griffinem, wieszania się na obręczy i żebrania o oklaski. Potem Play-Offy i ponownie wielki zawód dla Clippers. Osobiście mam nadzieję, że to właśnie MAVS upokorzą w następnym sezonie LAC.
Też mam taką nadzieję. I więcej w tej szopce upatruję właśnie winy LAC. Wykorzystali chwiejny charakter Jordana i bezczelnie, bez żadnych skrupułów go porwali z powrotem. Swoją drogą nieźle już im się musiało palić w dupkach przez tę dziurę na środku, skoro zdecydowali się na tak desperacką i zwyczajnie szmatławą zagrywkę.
Mavs po prostu przestraszyli chłopaka tym tysiakiem osobistych dziennie. Tyle
Turkoglu w 2009 roku zrobił dokładnie to samo – dogadał sie z Portland ale wycofał sie i wylądował w Toronto
Życzę mu aby Clippers mieli plage kontuzji i nie dostali się do po. Tak się po prostu nie robi
Ja na jego miejscu rzucałbym i 2 tysiaki osobistych dziennie, do tego konieczny psycholog, i to jak widać po tej szopce, nie tylko sportowy.
Jego słowo jest warte tyle co jego rzuty wolne…
Ależ oburzenie wśród gawiedzi. Ciekawe czy każdy z Was taki słowny… A stwierdzenie pt. „życzę Clippers plagi kontuzji”, to już przedszkole emocjonalne. LAC mają teraz najmocniejszy skład w lidze. Będzie się działo. Zamiast biadolić, należy się cieszyć na kolejny sezon :)
Widzisz, w Polsce słowo jest bardzo mało warte. Ludzie od zawsze kręcili, patrzyli na własną korzyść. W Stanach są bardziej przestrzegane zasady i dane słowo znaczy DUŻO więcej niż w naszych realiach. Tak też przebiega cała letnia karuzela transferowa, wg wcześniej używanych zasad. Btw. Za same słowne obrazy można wiele stracić. Ja sam nie wątpię, że Jordan stanie się ofiarą gwizdów, kąśliwości, kolejnych uwag przy wykonywanych osobistych. Źle mu nie życzę, ale po prostu zostawił Mavs na cienkim lodzie.
@Woy skąd takie stwierdzenie, że w Polsce słowo mało znaczy i na jakiej podstawie tak twierdzisz? Co do reszty wypowiedzi się zgadzam. W moim mniemaniu Jordan to niesłowny dupek. Tyle w temacie. Życzę mu skuteczności FT poniżej 50%. Tak mu pojadę!
Doskonałym przykładem są polskie kluby koszykarskie, nie płacące w terminie oraz nie respektujące własnych umów z graczami (zawiera się dodaktowe umowy na spłaty długów , by utrzymać licencję na grę w lidze, ale ostatecznie zawodnicy dalej nie dostają gotówki).
@Kurcze ale DeAndre przecież rzucał z 39,7% skutecznością FT w ostatnim sezonie :DD
@woy – właśnie. Kiedy dokończysz „cotygodniowe” quizy ? :)
nie będzie na okres wakacji.
Woy, bez przesady ze „słowem” w Stanach. Za mienie żydowskie płacono już kilka razy (kilka krajów). Polska przed 50 laty podpisała umowę i spłaciła zobowiązania. Dzisiaj kongres USA oficjalnie domaga się kolejnych 50 mld. Tyle samo albo i mniej.
Co do „naszego” (a co tu jest nasze?) kraju to masz rację. Krętactwo (często nieudacznictwo) jest w cenie.
A na marginesie – ktoś słyszał lub widział to słowo DeAndre? Przecież oficjalnych wypowiedzi do 09.07, być nie mogło. Co takiego zerwał. Plotki medialne, wiadomości przesyłane drogą pantoflową i tt?
Poszedł gdzie poszedł i tyle. Cuban też nie raz pogrywał i pewnie jeszcze nie raz to zrobi.
Nie ekscytują mnie Clippers, nie przepadam za ich stylem i DeAndre, ale niech grają dalej. Gdyby zrobił to Kupchak – byłby cudowny szarlatański deal.
I mam wrażenie, że Mavs źle na tym nie wyjdą.
@Sow , a ja myślałem, że MY o KOSZU…
masz racje Sow, te które wymieniłeś to tylko pierwsze przykłady z brzegu
Mniej niz zeeroooooo,mniej niz zeroooooo o o o o,clips rowniez……..
Nie ma sie co dziwic,jak sie spojrzyc na twarz Deandre to przypomina troche………wiec inteligencji to w tej glowie pewnie duzo nie ma.
Twój komentarz to mniej niż zero
Wpisz sobie w google oran……..an i zrob sobie porownanie
Clips naprawdę byli zdesperowani skoro tak zaciekle walczyli o tego pajaca, no ale nic dziwnego bo zostaliby z dziurą pod koszem. Czasy się zmieniają, smallball itp. ale dobry środkowy w NBA wciąż na wagę złota.
ktoś kojarzy ile takich przypadków w historii było? ja kojarzę tylko Turkoglu który zostawił na lodzie Portland dla Houston(?)
Toś skojarzył :) Hedo w Houston to chyba grał na banjo :)
Dla Toronto zostawił.
Jeden ze sławniejszych przypadków złamania umowy słownej miał miejsce w 2004 roku kiedy Boozer miał dogadaną z Cavs extension a uciekł do Utah.
co wy tak się spinacie ?? przemyślał zdecydował ze jednak chce „wrócić” do LAC, puki nie podpisał papierka miał takie prawo.. rozumiem ze zachował się nie fair, ale żeby go wyzywać, życzyć mu najgorszego to lekka przesada…zachowujecie się jak by on kogoś pobił czy zamordował…,a że ma lekko rozchwianą osobowość to inna kwestia. W sumie Cuban tez nie lepszy wiec trafił swój na swego. Za 2 miesiące nikt nie będzie tego pamiętał oprócz Dallas i okolic.
Tu nie chodzi o to, że zachował się jak debil i dzieciak i zmienił decyzję. Miał do tego prawo. Ale najbardziej debilne jest to, że od ogłoszenia przez niego decyzji tak naprawdę niewiele się sytuacja w clipps zmieniła. Nie nastąpiło nic co zmieniłoby jakoś sytuację na korzyść LAC. Mógł po prostu poczekać z decyzją i ją przemyśleć jak normalny człowiek. Ale ma IQ na poziomie pestki od brzoskwini więc nie ma co się dziwić.Ja mu tam kontuzji nie życzę, ale mam nadzieję, że chociaż zacznie w los angeles fochy stroić i zaliczy taki zjazd formy jak Hibbert w Pacers.
I pomyśleć, że cała szopka o gościa który jest kompletnie bezużyteczny 2 metry od kosza atakowanego i niewiele dalej od bronionego. :-/
Nie wiem co o tym myslec…w pewnym momencie pomyslalem nawet ze cala ta tygodniowa szopka byla po prostu zaplanowana przez Clippers i Jordana zeby pozbyc sie jednego groznego teamu na Zachodzie. Dlaczego? Bo co teraz moze Dallas i Cuban? Nic. Wiekszosc FA juz przejeta, zostali Ci hmmm slabsi :p Dallas oddalo wielu zawodnikow a pod koszem – tragedia i jedna wielka dziura! Szkoda Mavs bo zostali zwyczajnie wyru…. A Clippers? Na chwile obecna bardzo mocny sklad, zobaczymy co z tego bedzie, ja jednak za zespolami z LA nigdy specjalnie nie przepadalem wiec podchodze do tego z chlodna glowa :) Nie skupiajmy sie tez na Clippers i nie zyczmy im zle bo cala sytuacja zwiazana jest tylko i wylacznie z Jordanem. Dla mnie koles jest frajerem bo tak sie zwyczajnie nie robi i szczeze to nie moge sie doczekac juz na pojedynki Clippers z Mavs (szczegolnie w Teksasie :p )
Na koniec szacun dla Matthewsa za to ze od razu potwierdzil ze mimo decyzji Jordana on podpisze kontrakt z Mavs…
Clipers nic nie osiągną. Jak przez ostatnie 5 sezonów, kiedy mieli już miał być co najmniej WCF a była co najwyżej 2 runda.
Chociaż to niepopularne.. jestem od lat kibicem Clipps ..takim co ogląda w całości 95% meczy ;)
Nie szukałbym tutaj żadnej teorii spiskowej – Mavs nie są konkurencyjnym teamem. Spurs, Grizz, OKC, GSW, HOU -> to raczej czołowi rozdający w przyszłym sezonie.
Zgadzam się natomiast, że DJ jest nieco niezrównoważonym mentalnie 26-cio latkiem. Jeszcze przed karuzelą transferową, miał być na 99% graczem LAC (ponoć wszystko było uzgodnione). A tu nagle informacje o jego konflikcie z CP3, o chęci bycia przyszłym allstarem (na co się nie zanosi przy konkurencji wewnątrz zespołu) itd.
Finalnie zostawia na lodzie team, który go 'wyeksponował’ (LAC już wtedy nie miało na kogo zapolować), by po tygodniu wy..chać inny zespół..
Swoją drogą koleś z taką „psychą” za ponad 20 baniek rocznie…
Jednym słowem duże dziecko, będzie mu to zapamiętane. Ale życzenie „plagi kontuzji” chyba jeszcze większe dziecko napisało :-)
Szkoda, bo bym chętnie zobaczył czy Jordan bez Paula coś potrafi.
No to Clippersi na papierze wyglądają dużo lepiej niż w zeszłym sezonie. Mocna pierwsza piątka (CP3,Reddick,Pierce,Griffin,Jordan) + energia z ławki (Crawford,Lancelott i Rivers), tyle tylko że brakuje wartościowych zmienników pod koszem (tu jest tylko Big Baby). Ma to szczególne znaczenie w kontekście taktyki hack-a-Jordan, gdzie często Doc przy niemocy DeAndre musiał sadzać Go na ławkę. Być może pozyskany po drafcie Dawson pokaże się z dobrej strony (a widzę tu w lidze letniej, że ma warunki i potencjał na przyzwoitą czwórkę). Mimo wszystko brakuje mi wartościowego zmiennika na pozycji centra. Wyżej na zachodzie oceniam szanse Golden State i San Antonio (zdziwię się jeżeli nie będzie tak wyglądał przyszłoroczny finał zachodu).Pozdrawiam
Cyrk.
Chris Paul przerwał swoje 'bananowe’ wakacje z LeBronem, Blake Griffin przyleciał helikopterem z jakichś egzotycznych wysp a JJ Redick szybko samochodem z Austin do Houston. Zabunkrowali się w chacie Jordana, spłukali w kiblu jego telefony i na kilka godzin przed północą dali mu długopis do ręki by był gotowy do podpisania kontraktu…
Tymczasem Mark Cuban i imprezujący z Jordanem cały poprzedni tydzień Chandler Parsons jeździli po Houston pytając ludzi gdzie mieszka DeAndre.
Dallas pogodzeni z tankowaniem po Bena Simmmonsa. Matthews będzie mógł spokojnie wyleczyć achillesa, a Parsons kolano. Dirk z kolei może się pobawić w bicie rekordów..
Ale mecz LAC @ DAL będzie nieprzyjemny dla Jordana. Może rzeczywiście lepiej dla niego żeby miał wtedy kontuzje?
___________
Tymczasem w Oklahomie budują bunkier w którym schowają za rok Kevina Duranta na wypadek gdyby agenci innych zespołów chcieli się z nim skontaktować.
Jakiego Simmonsa?
8 miejsce jakoś dojadą, ostatecznie 9-10.
Ich szczęściem w nieszczęściu jest ogrom centrów za rok.
Dallas mają swój pick chroniony w top7, więc musieliby naprawdę głęboko zatankować, żeby go utrzymać.
Moim zdaniem kibice KAŻDEGO zespołu powinni go wygwizdywać- aby pokazać, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Bo co jak się okaże, że wejdzie to do „tradycji” zawodników? Żaden fan nie chciałby drżeć z niepewności, że z dawna wyczekiwana gwiazda może w ostatniej chwili zmienić zdanie…
nic z z tego nie bedzie podstarzaly Paul Pierce nie uratuje Clippers to druzyna na druga runde …gdzie im do Spurs, Warriors,Memphis czy chociazby Rockets..pozatym uwazam Riversa za nieco przereklamowanego trenera chyba ,że w roli asystenta przybedzie Tom Thibodeau to moze nieco odmieni losy tej druzyny….Szkoda Cubana ,Dirka i spolki bo wolalbym zobaczyc ich progress po dodaniu Jordana.Mogli by namieszac nieco ,a tak Clippers jak zwykle niby sie zapowiadaja ale za dlugo to trwa juz by liczyc na cos wiecej niz druga runda. No cóż kobieta zmienną trzeba by było napisac a propo Jordana.
Najlepiej to wprowadzić umowy przedswstępne między wolnymi agentami a klubami i dodać do tego zapisy o karze umownej, na wypadek nie wywiązania się przez którąkolwiek ze stron z zobowiązania. Sorry za ten prawniczy bełkot, ale nie mogłem się powstrzymać wobec hejtów co niektórych forumowiczów. DeAndre zachował się tak, bo było mu po prosto wolno. Owszem, jego postępowanie można krytykować i uznawać za niemoralne (btw: a czy w ogóle kontrakty na tak wielkie sumy, gdziekolwiek by ich nie dostał, są też moralne?). A niech sobie gra w Clippers, którzy – przy całym szacunku dlatego zespołu – prędko w finałach konferencji nie zagoszczą. Cała ta saga utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że DeAndre jest raczej taką dużą maskotką, aniżeli profesjonalistą. Myślicie, że chłop przez wakacje będzie ćwiczył rzuty wolne? Wątpię w to.
niektórzy to pięknie jęczą. Nie zachował się z klasą, jednak miał prawo do tego. Koszykarze robią o wiele gorsze rzeczy, niektórzy byli/są waszymi idolami. Tak samo wasi idole podobnie jak Jordan też inteligencją nie grzeszą.
PS. Lubię LAC i teraz mam jeszcze większą ochotę na finał konferencji Clippers vs Pelicans. Fajnie by było jakby któraś z tych drużyn wyeliminowała wcześniej grające w 6 na parkiecie Warriors, a następnie wygrała finały z grającymi w 6 na parkiecie Cavaliers.
Powiedzieć, że typ jest niepoważny to tak jak sugerować, że Bill Cosby ma słabość do kobiet. Od razu przypomniał mi się epizod mean tweets, gdzie ktoś sugerował, że DJ wygląda jakby nie umiał czytać. Daleki jestem od oceniania kogoś po pozorach, ale akurat w przypadku Deandre wygląd i inteligencja idą w parze. Tak jak nigdy nie przepadałem za tym całym lob-city tak teraz ich szczerze nienawidzę i życzę kolejnego zawodu w PO. Szkoda mi tylko fanów, którzy chodzą w koszulce tego idioty. Swoją drogą ciekawe czy w Dallas już jakieś zrobili. Jeśli tak to chyba trzeba będzie je publicznie spalić ;)
A propo nie ważności słowa w Polsce:
„W teorii umowa słowna jest ważna tak samo jak umowa sporządzona w formie pisemnej. Kodeks cywilny nie wprowadza tu ograniczeń czy rozróżnień. I właśnie dlatego, że tego nie robi, przyjmuje się, że umowa jest tak samo ważna, gdy została zawarta w formie pisemnej, jak i ustnej.”
Nie wiem jak jest w USA :P
W Polsce umowa o pracę musi być zawarta w formie pisemnej. De facto kontrakty zawierane w NBA między graczami a zespołami stanowią umowy o pracę zawarte na czas określony z możliwościami jej wcześniejszego wypowiedzenia przy różnych wariantach (prawo koszykarza albo organizacji).
Tak jak powiedziałem, gdyby Mavs zawarli na piśmie z Jordanem umowę przedwstępną, w której wskazano by, że w razie nieuzasadnionego odstąpienia od umowy koszykarz będzie musiał wypłacić, np. 2 mln USD, to by sprawa mogła potoczyć się inaczej. Nie wiem jednak, czy na rynku NBA, takie umowy są legalne. Pewnie nie.
Taa na pewno Clipsy będą w finałąch, tak samo jak w ostatnich 3 sezonach :D. Bo co niby pozyskali jakichś super zawodników? Lancelot i Pierce? Jeden wypalony, drugi coraz bardziej starzejący się. Nie no ta sytuacja i tak może się odbić niekorzystnie na wizerunku całej organizacji Clippers. Nawet bogacz Balmer nie zaprowadzi ich na szczyt, konkurencja nie śpi i wiele ekip jest mocniejszych. Spurs, GSW, Clevland, Chicago, Memphis, nawet Rockets by ich klepnęli :D
JA PIERDZIELE NIE KTORE KOMENTARZE SA BEZ SENSU !! po co się wyzywać kogoś od razu od najgorszych ! zmienil zdanie i tyle jak dla mnie to on w dallas nie wiem co by robil nie pasuje tam ! w clippersach będą mu rzucac do góry i będzie skakal :D ato nie znaczy ze jest glupi i debil nie inteligenty chuja wiesz nie znasz GO jeden Z DRUGIM OGARNIJCIE SIE NIE ZACHOWUJCIE SIE JAK TYPOWE POLACZKI LUDZIE ! ZLAMAL SLOWA ALE NIC NIE BYLO NA PAPIERZE! ROZMYSLIL SIE I TYLE JA NA JEGO MIEJSCU PRZEPROSIL BYM WSZYSTKICH W DALLAS OFICJALNIE I TYLE I BYLO BY OKEJ ALE TO JUZ MOJE ZDANIE :) ZNACZY TAK POWINNO SIE STAC !
ta ocena Polaków bez sensu, krzywdząca, głupsza nawet niż krytyka Jordana
JA PIERDZIELE NIE KTORE KOMENTARZE SA BEZ SENSU !! po co się wyzywać kogoś od razu od najgorszych ! zmienil zdanie i tyle jak dla mnie to on w dallas nie wiem co by robil nie pasuje tam ! w clippersach będą mu rzucac do góry i będzie skakal :D ato nie znaczy ze jest glupi i debil nie inteligenty NIE wiesz nie znasz GO jeden Z DRUGIM OGARNIJCIE SIE NIE ZACHOWUJCIE SIE JAK TYPOWE POLACZKI LUDZIE ! ZLAMAL SLOWA ALE NIC NIE BYLO NA PAPIERZE! ROZMYSLIL SIE I TYLE JA NA JEGO MIEJSCU PRZEPROSIL BYM WSZYSTKICH W DALLAS OFICJALNIE I TYLE I BYLO BY OKEJ ALE TO JUZ MOJE ZDANIE :) ZNACZY TAK POWINNO SIE STAC !
Nie pisz drukowanymi, bo niebezpiecznie zbliżasz się do poziomu żenady jaki osiągnął DJ :)