Kevin Durant został oficjalnie dopuszczony do wszystkich treningów podczas obozu przygotowawczego Oklahomy City Thunder. MVP sezonu 2013-14 przeszedł pod koniec marca operację na swojej kontuzjowanej stopie i już wcześniej uczestniczył w niektórych zajęciach, ale teraz powinien już być w pełni sprawny, bowiem grał już w gierkach treningowych 5-na-5. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie na razie grał na ograniczeniu minutowym. W pełni zdrowy jest już także Serge Ibaka. [źródło: Royce Young/ESPN]
Masai Ujiri potwierdził, że Toronto Raptors nie będą w trakcie sezonu negocjować nowego kontraktu z DeMarem DeRozanem. 26-latek z Compton prawdopodobnie odrzuci swoją opcję zawodnika (10,5 milionów dolarów) na sezon 2016-17 i będzie chciał podpisać nową, bardziej lukratywną umowę. W dwóch ostatnich sezonach jego średnia punktowa przekroczyła 20 punktów na mecz, a w roku 2014 po raz pierwszy został wybrany do meczu gwiazd. [źródło: Free Association]
Philadelphia 76ers zastanawiali się nad przedstawieniem ofert zastrzeżonym wolnym agentom: Jimmy’emu Butlerowi i Kawhi Leonardowi. Jak wiadomo obaj panowie pozostali w swoich dotychczasowych zespołach. Szansa na ich pozyskanie przez Sixers była minimalna, szczególnie patrząc na stan, w jakim znajduje się obecnie organizacja prowadzona przez Sama Hinkiego. Ostatecznie Philadelphia po raz kolejny nie wykonała właściwie żadnych znaczących ruchów na rynku transferowym. [źródło: Zach Lowe/Grantland]
Jabari Parker będzie gotowy do treningów na początek obozu przygotowawczego. Ubiegłoroczny debiutant był kandydatem do nagrody Rookie of the Year, dopóki w grudniu nie odniósł kończącej jego sezon kontuzji zerwania przednich więzadeł krzyżowych w lewym kolanie. Na początku ma on mieć limit minutowy, który będzie wynosił około 15-20 minut na mecz. [źródło: Charles F. Gardner/Milwaukee Journal Sentinel]
Marc Gasol potwierdził, że jeśli dostanie powołanie, to dołączy do reprezentacji Hiszpanii na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Powiedział także, że przez pięć ostatnich lat Grizzlies prosili go, by odpuścił sobie letnie występy w reprezentacji i zdecydował, że nadszedł czas na odpoczynek. [źródło: Josep Margalef/AS]
Ryan Hollins zgodził się na podpisanie rocznego, minimalnego kontraktu z Memphis Grizzlies. 30-letni środkowy ostatni sezon spędził w Sacramento Kings, gdzie zagrał 46 meczów zaliczając średnio 3 punkty i 2 zbiórki na mecz. Niedźwiedzie mają obecnie 14 w pełni gwarantowanych kontraktów, więc Hollins będzie walczył o jedyne pozostałe miejsce w zespole. Oprócz niego, jedynym prawdziwym środkowym w składzie Memphis jest Marc Gasol. [źródło: Marc J. Spears/Yahoo! Sports]
38. wybór tegorocznego draftu Darrun Hilliard przeszedł operację na swoim złamanym nosie. Zawodnik Detroit Pistons przez trzy tygodnie będzie zmuszony do noszenia ochronnej maski, jednak nie przeszkodzi mu to w wykonywaniu normalnych koszykarskich aktywności. [źródło: oficjalna informacja drużyny]
Mark Cuban o Doku Riversie: „To pokazuje do czego jest zdolny człowiek, którego przyszłość zaczyna legnąć w gruzach. Jeśli nie pozyskałby DJ’a, jego życie zawodowe byłoby skończone. Zrobił to, co do niego zależało.”
Dell Demps (GM Pelicans) o Jrue Holidayu. „Przeszedł wszystkie testy i jest w znakomitej formie. Chcemy być jednak ostrożni, jeśli chodzi o jego zdrowie. Mamy wielu dobrych zawodników, więc nie będziemy od Jrue oczekiwać gry 35-40 minut w meczu.”
Jeśli 76ers faktycznie przedstawili by oferty Butlerowi albo Leonardowi to byłby to zwykły trolling ;-)
Ciekawe co będzie jak za kilka lat w 76ers zostanie pobwymianach 3-4 zawodników z czołówki draftu i będą chcieli jakoś na poważnie zaszaleć z wolnymi agentami z najwyższej półki…
To będą grali we 3-4 bo nikt nie będzie chciał nadal do nich przyjść :)
Ja tam na miejscu takiego Butlera bym się choć chwilę na tym zastanowił. Mógłby być samcem alfa w ekipie z Noelem i Okaforem, zamiast spierać się o pozycję rozgrywającego z Rosem w zespole, który i tak jest za krótki na mistrzostwo NBA.
Osobiście dla mnie Butler jest mocno przereklamowany. NBA oglądam już jakieś 20 lat i kiedyś żeby być prawdziwą gwiazdą (oraz zarazbiać przy tym dużo więcej niż inni) trzeba było zagrać kilka sezonów na najwyższym poziomie. A teraz co? Każdy żąda maksa. Wystarczy 7 zbiórek 15 pkt i każdy uważa się za „samca alfa’ jak to kolega ujął. Kiedyś był Malone, Payton, Olajuwon, O”Neal, Bryant. A tacy zawodnicy jak Larry Jonson, Richmond, czy nawet Reggie Miller znali swoje miejsce. A teraz co mamy. Takie Butlery, Matthewsy czy nie wspominając o Thompsonach myślą że są supegwiazdami. Może i w czymś są dobrzy ale to tyle. Dla mnie powinna być zachowana hierarchia. Gwiazdą to może jest LBJ a nie Bosh (soory ale jednak). Kiedyś jak ktoś rumakował np Sprewell, Houston Marbury albo lądował w NYK albo do widzenia ….. Dawna ligo wróć….
Dokładnie .. dawna ligo wróć … jak słyszę i czytam – jacy zawodnicy chcą lub dostali maxa lub bardzo wysokie kontrakty to się za głowę łapie. Dobry komentarz był tutaj Walla (chociaż samolubny) nt kontraktu Jacksona (Detroit) „On dostał tyle samo co ja ….”. Jak nie lubię takich wypowiedzi – to miał tutaj akurat absolutną rację.
Popyt/podaż, nie ma co się na to obrażać.