Komentarze do wpisu: “TOP 10 minionej nocy (27/10/15)”
blok Gasola piękny wyczekał do samego końca. A James? pierwszy mecz – a on już musi naciągać plecy. Niby statystycznie patrząc swoje zrobił. Czyżby lata grania w oparciu głównie o nieludzką motorykę zaczęły go dopadać. Problem z plecami miał od dawna, ale sezon się na dobre nie zaczął, a on już leży. Oby nie przerodziło się to w coś poważniejszego.
Ten cały James to rzeczywiście dziwota :)
Jimmy też fajna akcja :)
Andre Drummond stał się reinkarnacją Bena Wallace czy jak?
blok Gasola piękny wyczekał do samego końca. A James? pierwszy mecz – a on już musi naciągać plecy. Niby statystycznie patrząc swoje zrobił. Czyżby lata grania w oparciu głównie o nieludzką motorykę zaczęły go dopadać. Problem z plecami miał od dawna, ale sezon się na dobre nie zaczął, a on już leży. Oby nie przerodziło się to w coś poważniejszego.
Ten cały James to rzeczywiście dziwota :)
Jimmy też fajna akcja :)
Andre Drummond stał się reinkarnacją Bena Wallace czy jak?