Rozkład jazdy, dzień #4 : LeBron podejmuje kolegów z Miami

12:00 HEAT (1-0) – CAVS (1-1)

Już na starcie czwartej, kolejnej nocy z NBA dostajemy spotkanie hitowe. LeBron i spółka podejmą silniejsze w nowych rozgrywkach Miami Heat. Chris Bosh i Dwyane Wade postarają się wykrzesać maksimum możliwości by ograć Króla w jego domu. Kluczem może okazać się dyspozycja strzelecka obwodowych i tzw. wsparcie gwiazd. Warto obserwować Mo Williamsa, JR Smitha i Kevina Love’a oraz Geralda Greena, Luola Denga czy Justise’a Winslowa. Dyspozycja każdego z nich może okazać się kluczem do wygranej. Faworytem są Cavs.

THUNDER (1-0) – MAGIC (0-1)

Wyjątkowe spotkanie dla Billy’ego Donovana; po pierwsze kilka lat temu Donovan był trenerem Magii przez parę dni…po drugie, niedaleko od Amway Center celebrował swoje największe sukcesy z Florida Gators. Tercet Durant-Westrbook-Kanter mknie po drugą wygraną w sezonie i postara się zdominować wyjazdowe spotkanie.

JAZZ (0-1) – SIXERS (0-1)

Rudy Gobert vs Nerlens Noel i Derrick Favors vs Jahlil Okafor – to dwa najciekawsze match upy wieczoru. Szóstki po słabym występie w Bostonie podejmą ekipę , która przegrała swoją inaugurację w Detroit. Moim faworytem są Jazz-meni.

12:30 RAPTORS (1-0) – CELTICS (1-0)

Specjalne spotkanie dla Amira Johnsona, który z kolei po udanej inauguracji przeciwko Sixers zagra naprzeciw niedawnych kolegów z Raptors. Na pierwszym planie będzie konfrontacja rozgrywających – Kyle’a Lowry z Isaiahem Thomasem. Pod koszem zapewne też się zakotłuje przy starciach Jonasa Valanciunasa z Tylerem Zellerem i Davidem Lee. Faworytem są Raps.

12:30 BULLS (2-0) – PISTONS (2-0)

Spotkanie odwiecznych rywali to szansa dla Freda Hoiberga na trzecią wygraną z rzędu i zachowanie konta niepokonanej drużyny. Tłoki są również w gazie i po drugiej wygranej, nad Utah Jazz upatrują liderów w parze Andre Drummond – Kentavious Caldwell-Pope. Bulls będą liczyć na Jimmy’ego Butlera oraz hiszpański duet Pau Gasol – Nikola Mirotić. Faworytem są goście. Btw. gospodarze stracili Jodiego Meeksa, który przez złamanie kości w stopie może opuścić cały sezon.

1:00 HORNETS (0-1) – HAWKS (1-1)

Jastrzębie odkupiły sobie wpadkę na starcie, przeciwko Pistons i teraz jako faworyt wrócą do swojej areny. Hornets by wygrać muszą poprawić skuteczność z pierwszego meczu, zwłaszcza duet Kemba Walker – Nicolas Batum. Ciekawie zapowiada się starcie dwóch podkoszowych o imieniu Al.;-)

WIZARDS (1-0) – BUCKS (0-1)

Marcin Gortat zmierzy się tym razem z Gregiem Monroe, a podopieczni Randy’ego Wittmana postarają się o wyjazdową wygraną w Bradley Center. John Wall postara się udowodnić swoją wyższość nad Michaelem Carterem – Williamsem. Kozły postarają się zatuszować premierową wpadkę przeciwko Knicks…Szykuje się bardzo zacięte widowisko.

1:30 NETS (0-1) – SPURS (0-1)

LaMarcus Aldridge i Danny Green dostaną szansę na odkupienie pierwszej porażki przeciwko Thunder. Na pierwszym planie pozostanie bój podkoszowych Brooka Lopeza z parą Duncan-Aldridge. Mecz zapowiada się jako spacerek dla Mistrzów z 2014 roku.

2:00 WOLVES (1-0) – NUGGETS (1-0)

Dwie młode ekipy, obie głodne zwycięstw i pokrzepione pierwszymi wygranymi w nowym sezonie. Zwłaszcza gracze Mike’a Malone’a postarają się przeciągnąć passę wygranych do 2. Emocjonujący wydaje się być pojedynek Ricky’ego Rubio z Emmanuelem Mudiay’em. Czy Andrew Wiggins zdominuje spotkanie z Bryłkami? Mój typ to Nuggets.

2:30 WARRIORS (1-0) – ROCKETS (0-1)

Mały rewanż za finał konferencji. Rockets zagrają już z Dwightem Howardem, ale bez Donatasa Motiejunasa. Warriors, osłabieni brakiem Steve’a Kerra (zastępuje go Luke Walton) oraz Andrew Boguta (wstrząs mózgu). Znów będą nas elektryzować starcia Stepha Curry’ego i Klay’a Thompsona z Jamesem Hardenem. Nieco większe szanse upatruję po stronie Wojowników.

3:00 LAKERS (0-1) – KINGS (0-1)

Kto wygra derby Kalifornii? Czy przemeblowani Kings czy podrażnieni porażką przeciwko Wolves – Lakers?? George Karl na pewno ustawi grę pod DeMarcusa Cousinsa, natomiast Lakers będą liczyli na wyższą skuteczność Kobego Bryanta , Lou Williamsa czy D’Angelo Russella. Kings u siebie wydają się mieć więcej atutów.

3:30 BLAZERS (1-0) – SUNS (0-1)

Mecz dwóch ekip, skazywanych – przez większość ekspertów – na pożarcie. Tak naprawdę możemy obejrzeć bardzo ciekawą batalię par combo obrońców – Lillard&McCollum vs Bledsoe&Knight. Obie ekipy skłaniają się ku ofensywnej grze. Większe szanse na wygraną widzę po stronie gości.
Miłej nocy i samych pozytywnych emocji!