KNICKS (5-6) – PELICANS (1-9) 95:87 (23:27, 19:17, 26:21, 27:22)
36 oczek Anthony’ego Davisa (przy 11 zb) nie dało wyjazdowego zwycięstwa Pels w Madison Square Garden. Goście z Nowego Orleanu mieli problemy w defensywie, z powstrzymaniem najlepszego strzelca nowojorczyków, Melo Anthony’ego (29). Carmelo trafił 11 z 21 rzutów i dołożył do dorobku 13 zbiórek. Miejscowym nie przeszkadzała niska skuteczność rzutów zza łuku; 4/18. Dobra zmiana Ryana Andersona (16) dodała Pels skrzydeł , ale Knicks mieli odpowiedź w osobie Langstona Galloway’a (15 i 5/6 z gry). 12 pkt w 14 min zdobył Kevin Seraphin (na głowie miał wygolony napis PARIS, w hołdzie ofiarom z 13 listopada) i Knicks mieli jakiś rodzaj przeciwwagi dla Davisa. Problemem ekipy Alvina Gentry’ego była dwukrotnie wyższa liczba strat (18 przy 9 miejscowych). Czy trener Nowego Orleanu powinien już martwić się o swój stołek? Czekamy na powrót do gry Tyreke’a Evansa czy Quincy Pondextera…
PKT: Anthony 29+13zb, Galloway 15, Seraphin 12 oraz Davis 36+11zb, Anderson 16, Gordon 11
T’WOLVES (4-6) – GRIZZLIES (5-6) 106:114 (23:22, 26:33, 30:26, 27:33)
Pomimo najlepszego występu w tych rozgrywkach – Zacha LaVina (25 pkt) – Wilkom nie udało się ograć rywali z Memphis. Bolączką ekipy Sama Mitchella znów okazała się defensywa, pozwalająca rywalom zdobywać punkty na poziomie 56% skuteczności. Memphis trafiło też 9 z 17 trójek, przy dobrej dyspozycji Mike’a Conley’a (4/6 za trzy i 20 pkt). Minnesota próbowała swoich szans w kontrach (24 pkt z nich) korzystając z Andrew Wigginsa (21 pkt) czy wspomnianego LaVine’a, ale doświadczenie Grizzlies wzięło górę nad wszystkim…Jeff Green (21) i Mike Conley (20) zanotowali swoje strzeleckiego rekordy sezonu. Wilki rozegrały 4 z rzędu mecz bez Ricky Rubio, natomiast w Target Center przegrały wszystkie 5 spotkań. Kevin Garnett został piątym graczem w historii ligi , po Kareemie Abdul-Jabbarze, Karlu Malone, Jasonie Kiddzie czy Elvinie Hayesie, którzy rozegrali na parkietach NBA – aż 50 000 minut.
PKT: LaVine 25, Wiggins 21, Towns 14 oraz Green 21, Conley 20, Chalmers 16, Gasol 16
HORNETS (5-5) – BLAZERS (4-7) 106:94 (35:27, 36:18, 18:21, 17:28)
Jedno z najgorszych spotkań swojego zespołu i w ostatnich miesiącach, obejrzeli fani Trailblazers. Podopieczni Terry’ego Stottsa stracili do przerwy aż 71 punktów, samemu zdobywając ledwie 45…CJ McCollum trafił tylko 5 z 18 rzutów, a wszyscy gracze Portland. Z drugiej strony Hornets za sprawą Ala Jeffersona (29 pkt i 13/17 z gry) obnażyli braki Blazers na pozycji numer 5. Al zagrał drugie najlepsze spotkanie w sezonie, pokazując rywalom , jak gra prawdziwy center. Starterzy i rezerwowi podkoszowi Stottsa nie stanowili żadnej przeszkody dla weterana. Dodatkowo, swoje najlepsze zawody w sezonie rozegrał były Blazer, Nicolas Batum (33 oczka i 5 trójek, 6 as i 5 zb). Jego bezpośredni przeciwnicy czyli El-Farauq Aminu oraz Mo Harkless okazali się szarym tłem dla podwójnie zmotywowanego do gry Francuza. Najlepiej wypadł Allen Crabbe (17 pkt i 8/11 z gry).
PKT: Batum 33, Jefferson 29, Walker 14 oraz Lillard 23, Crabbe 17, McCollum 16
HAWKS (8-4) – JAZZ (5-5) 96:97 (24:27, 28:20, 22:27, 22:23)
Druga porażka Jastrzębi z rzędu , mimo powrotu Mike’a Budenholzera. Czołowa ekipa Wschodu nie miała szczęścia i mimo 28 pkt występu Paula Millsapa, przegrała jednym punktem. Millsap najpierw nie trafił ważnej trójki na minutę przed końcem finałowej odsłony, a następnie jego ostatni rzut z półdystansu nie osiągnął celu przy końcowej syrenie. Jazz-meni przerwali złą serię 8 porażek z rzędu przeciwko Hawks. W stronę wygranej #5 w sezonie pchnęli ich Derrick Favors (23 pkt i 8 zb) oraz Rodney Hood (20 pkt). Nutki grały na 52% z pola gry oraz wygrały walkę na deskach 40-33.
PKT: Millsap 28, Bazemore 16, Horford 16, Korver 11, Schroder 11 oraz Favors 23, Hood 20, Burks 18, Gobert 11+11zb
THUNDER – CELTICS (5-4) 85:100 (24:24, 28:21, 22:27, 11:28)
Marcus Smart mocno irytował Russella Westbrooka, prowadząc do wygranej Celtów. Młody rozgrywający Zielonych zagrał o wiele skuteczniej od gwiazdy OKC, notując 9/14 z gry przy 26pkt-8zb. Westbrook (27 pkt) trafił tylko 5 z 20 rzutów , będąc dalekim od optymalnej dyspozycji rzutowej. Grzmot trafiał na poziomie 36% z pola, ostatnią kwartę przegrywając aż 11-28! Smart z 26 pkt pobił o punkt swój rekord kariery, ustanowiony wcześniej również przeciwko ekipie Thunder. W czwartej odsłonie dominowali dwa koledzy Smarta, Avery Bradley i Isaiah Thomas, którzy seryjnie trafiali z dystansu i półdystansu. Obaj świetnie dysponowani dziurawili obronę gospodarzy, którzy z kolei tracili kontrolę nad uciekającym im meczem…Bez odpoczywającego cały mecz – Kevina Duranta – miejscowi przegrali ostatnią odsłonę 17stoma.
PKT: Westbrook 27, Ibaka 16+10 zb oraz Smart 26, Thomas 20, Bradley 14
LAKERS (2-8) – PISTONS 97:85 (5-5) (21:18, 27:26, 18:22, 31:19)
Również dzięki świetnej postawie w samej czwartej kwarcie (31-19), na swoje drugie zwycięstwo zapracowali podopieczni Byrona Scotta. Kobe Bryant zagrał jak na lidera przystało i w końcu dzielił się piłką, notując w po końcowej syrenie 17 pkt – 9 as – 8 zb. Pistons zagrali na fatalnej skuteczności, 36% z pola gry. Tłoki nie mogły liczyć ani na Jacksona (4/11), ani na Ilyasovę (2/10) , ani na Morrisa (3/12). Kolejne 17/17 Andre Drummonda nie uratowało gości, którzy po udanym starcie sezonu spadają w przeciętność.
PKT: Bryant 17, Clarkson 17, Young 13, Hibbert 12 oraz Dinwiddie 17, Drummond 17+17zb, Caldwell-Pope 10
Co jest z tymi pelikanami!? Davis, gracz najwyższej półki a drużyna notuje 1-9. Wiem, że sporo graczy mają kontuzjowanych, ale myślałem że chociaż będą się kręcili na poziomie 50% zwycięstw. Tymczasem mają szansę na 1 nr draftu. Potrafi ktoś wytłumaczyć czemu im tak słabo idzie?
Dżentry:-)
Coach Budenholzer prowadził Hawks na meczu, a statystycznie LaVine „ciut” lepiej zagrał w poprzednim meczu… To statystycznie, bo nie oglądałem poprzedniego meczu( z Pacers) ale wczoraj z Memphis już oglądałem i mimo statystyk punktowych, jego gra jako rozgrywającego to nadal dramat i tu widać jak wiele znaczy tak krytykowany Rubio.
Pelicans po 10 meczach już wiedzą, że ich sezon zakończy się po RS. a to trochę słabo jak na przedsezonowego kandydata do MVP. Z kolei Knicks mają lepszy bilans niż się spodziewałem, ale ich gra to nadal tylko izolacje i bez wzmocnień przed ASG do PO też nie awansują… i jeszcze Carmelo – mimo mojej ogromnej sympatii do jego osoby, mam OGROMNE zastrzeżenia co do jego gry i przede wszystkim skuteczności w decydujących momentach. Jeśli nie uda mu się „naciągnąć” na faul to zazwyczaj rzuca takie cegły, że źle się to gląda…
LaVine grał na wyższej skuteczności niż przeciwko Pacers, dokonywał lepszej selekcji rzutów. Poza tym z Rubio Socie się gra lepiej, bowiem Jiszpan kreuje kolegów i otwiera im drogę do kosza. Zach po prostu nie otwiera drogi do kosza kolegom, czy też nie ma oczu dookoła głowy. Osobiście nie pamiętam, by poza jakością rzutu, Rubio był aż tak krytykowany? Jest jakościowym rozgrywającym i z nim Wilki wyglądają o klasę lepiej. Sama współpraca z Wigginsem lub Townsem wygląda przy Rickym lepiej, efektywniej dla drużyny. Bolączka Ricky’ego jest podatność na kontuzje.
Co do Knicks, dajmy trochę czasu Afflalo , który musi się wkomponować i poprawić skuteczność, po kontuzji. Ja byłem sceptykiem co do składu Knicks, ale początek sezonu i ich bilans są dla mnie na plus. Nadal nie zmienię zdania, że najwięcej potrzebują zmian na pozycji #1. Calderon jest dla mnie dużo słabszy w ostatnich 2 latach, a to efekt kontuzji. Z kolei Melo , jeśli zdrowie da, poprawi skuteczność. Sam miał długą przerwę i potrzebuje tylko czasu i regularności.
Poza tym uwaga o Budenholzerze poprawiona/dzięki.
A propos Duranta – czy wraca już dzisiaj?
Raczej nie, najprawdopodobniej w środę (vs Pelicans) albo w piątek (vs Knicks)
Ainge przed sezonem myslal o wymianie Smarta ( bo niby ma Thomasa,Bradleya i Roziera ) i jaki bylby to wielki blad , z reszta kolejny, gdyby jego pomysl doszedl do skutku. Smart rozwija sie wysmienicie pod wzgledem defensywy jak i ofensywy. Smart-Bradley-Crowder nie ma w NBA lepszej takiej defensywy na froncie w zadnym innym teamie. W Bostonie brakuje jeszcze jednego pozadnego shootera lub scorera.
bardzo błędne info – bo Ainge powiedział, że Smart jest poza wszelkimi ewentualnymi rozmowami o wymianach – moim zdaniem jego sufit jest bardzo wysoko i bardziej na Sg niż Pg
To dopiero początek sezonu, ale jak na razie to Pelikany są chyba największym rozczarowaniem.
No i Rakiety też nie zachwycają. Natomiast NYK zaskakują pozytywnie.
Okazuje się, że Monty Williams nie był taki zły…
oczywiście, że nie. Na dziś proponuję zagiąć parol na Marka Jacksona.
Takie info o wymianie Smarta pojawiło się na stronie nba akszyn. Dlatego z raczej pewnego źródła zaczerpnąłem to info mało tego udzie z redakcji dyskutowali ze mną na ten temat.