Houston Rockets są zainteresowani wymianą, w ramach której do ich zespołu trafiłby Markieff Morris. Rakiety zaczęły ten sezon 10-11 i wydaje się, że zmiana trenera nie wystarczy, by obrócić losy sezonu. Morris obraził się w trakcie offseason na swój zespół, który wcześniej wytransferował jego brata i publicznie poprosił o wymianę. Na początku obozu przygotowawczego za wszystko przeprosił i mówił, że wszystko jest w porządku, ale jak widać do wymiany może jednak dojść. Jeśli stałaby się faktem, to do Phoenix Suns przeszedłby prawdopodobnie m.in. Terrence Jones. [źródło: Marc Stein/ESPN]
We wczorajszym spotkaniu przeciwko Dallas Mavericks John Wall zderzył się z Jeremym Evansem i odniósł kontuzję kolana, przez którą nie mógł dokończyć meczu i musiał być zniesiony do szatni przez swoich kolegów. Według lekarzy Washington Wizards nie jest to jednak poważny uraz. Wall powiedział, że chciałby zagrać dzisiaj w meczu z Miami Heat, ale nie wiadomo jeszcze czy będzie to możliwe. [źródło: Jorge Casillo/Washington Post]
Sacramento Kings są 0-3 w trakcie swojej serii wyjazdowej, a ich lider DeMarcus Cousins zdobywał w ostatnich trzech meczach średnio 14 punktów na skuteczności 25%. Jak sam przyznaje: „Gram jak gówno. To jest nasz problem. Gram jak absolutne gówno.” Cousins opuścił w poprzednim tygodniu 3 spotkania z powodu urazu pleców i być może też to ma wpływ na jego słabą formę. [źródło: ESPN]
Rondae Hollis-Jefferson doznał złamania jednej z kości w prawej stopie i będzie musiał przejść operację. Nie wiadomo jak długo debiutant z Brooklyn Nets będzie musiał pauzować. W 19 meczach w tym sezonie (14 startów), Hollis-Jefferson zdobywał średnio 5.2 punktów, 6.1 zbiórek, 1.4 asyst i 1.4 przechwytów w 22.1 minut gry. Ze szczególnie dobrej strony pokazuje się po bronionej stronie parkietu. Jako jedyny rookie, zaliczył dwa mecze z 5+ przechwytami. [źródło: oficjalna informacja drużyny]
Goran Dragić jest zadowolony z coraz lepszego zgrania swojego zespołu. „Z C.B. [Chrisem Boshem] dogadujemy się coraz lepiej, coraz lepiej ze sobą gramy. Nawet z D-Wadem więcej rozmawiamy, o tym kto ma mieć piłkę w jakiej sytuacji, jak ustawiać się w kontrataku. Staję się też coraz lepszym zawodnikiem. I wszyscy to widzą. (…) Czuję się lepiej na parkiecie. Mój język ciała też to pokazuje.” [źródło: Ira Winderman/South Florida Sun Sentinel]
Harrison Barnes cały czas nie powrócił na parkiet po odniesieniu kontuzji kostki (27. listopada przeciwko Suns) i prawdopodobnie opuści całą serię wyjazdową Golden State Warriors (kończy się ona 12. grudnia spotkaniem w Milwaukee). Skrzydłowy Wojowników przejdzie ponowne badania w Oakland 13. grudnia. Po nich będzie mniej więcej wiadomo, kiedy będzie mógł powrócić. [źródło: Diamond Leung/San Jose Mercury News]
Coś musi być na rzeczy bo Morris nie grał w ostatnich 2 meczach a jest zdrowy….
Nie mam czasu się rozpisywać dlatego pominąłem przelewanie na ekran rozbudowanych myśli na inne tematy, ale… T-Jones/Morris to wymiana na wprost. Jakie tutaj dodatki mają być? Nie wyobrażam sobie, że Morey coś dokłada to tej wymiany… tylko by potwierdził moje przypuszczenia, że jest idiotą… chyba, że odda Lawsona i kogoś jeszcze a dostanie np. Erica B.:)
Eric B. za Ty Lawsona? Bo jakoś czytam i oczom nie wierzę? Prędzej Morris + Price +II pick w drafcie za Jonesa + Lawsona – to dałoby dużo oszczędności choć nie wiem po co im byłby kolejny rozgrywający. Choć podejrzewam, że Lawson pójdzie w pakiecie z Matojunasem. Może np do NOP za Holidaya?
Mam wrażenie że Lawson od offseason to gorący kartofel – Denver oddali go za darmo, bo prawdopodobnie nikt nic nie chciał dać w zamian.
Na dziś jego wartość to spadający kontrakt.
Nie zdziwię się jeśli zostanie wymieniony i zwolniony przez nowy team.
To że Morris chce odejść to rozumiem i wymiana za Jonesa jest prawie 1:1 z maleńkim wskazaniem na Morrisa. Maleńkim.
Po co komu w Phoenix Lawson, jak oni mają dwóch świetnych PG. No gdyby Houston dorzucało w pakiecie Arizę albo Motiejunasa to rozumiem, że Phoenix mogło by się skusić. Ale tak za nic oddać jednego z liderów? mam na mysli Erica. Swoją drogą do na skrzydle w Houston jest straszny tłok, a nie mają w składzie solidnego zmienika dla Howarda a rozegranie też nie powala.
Colontuano w Sixers, Harris chyba też już ma dość Hinkiego i postawił mu żółtą kartkę, po tym gwałcie dzisiejszej nocy, słuszna opcja
Brać Jonesa i niech Kieff spada – ale w play-offach to Słoneczek jednak nie widzę – więc może lepiej niech tankują.