Tygodnik z Enbiej #5/2015-16

1. Drużyna tygodnia

Lordam: Detroit Pistons, 4 zwycięstwa z rzędu i wyjście z bilansu 8-9, na 12-9 robi wrażenie. Świetna gra Drummonda, Caldwell-Pope’a i Jacksona w połączeniu z solidną grą pozostałych elementów daje efekty w Mo-Town.

Dominik Kędzierawski: Detroit Pistons. Bilans Tłoków w tym tygodniu wyniósł 4-0. Po złapaniu małej zadyszki, drużyna z Motor City odniosła wygrane z: Rockets, Suns, Bucks i Lakers.

Paweł Mocek: Detroit Pistons. Podopieczni Stana Van Gundy’ego zaliczyli bardzo potrzebne w ich sytuacji 4 zwycięstwa i przesunęli się na ósme miejsce w bardzo wyrównanej w tym sezonie konferencji wschodniej (różnica między pierwszymi Heat, a dziesiątymi Celtics wynosi zaledwie 2 mecze). W tym tygodniu, Pistons zdobywali najwięcej punktów w całej NBA (średnio 114 na mecz), w ofensywnych statystykach ulegając tylko Golden State Warriors.

2. Objawienie tygodnia (indywidualne lub drużynowe)

Lordam: Wes Matthews, 10 trafionych trójek przeciwko Wizards, kolejne wygrane Mavericks dzięki, którym są na 5 miejscu Zachodu, a przede wszystkim powrót po kontuzji i spłacanie swojego 70-milionowego długu w postaci tłustego kontraktu.

Dominik Kędzierawski: Portland Trail Blazers. W minionym tygodniu PTB odnieśli cenne wygrane z Pacers i Wolves, a do tego po cichu zbliżyli się do 8 miejsca na zachodzie. W obu spotkaniach Blazers udało zatrzymać się liderów obu ekip (PG13 i Wigginsa). W dodatku teraz do ósmych Rockets tracą tylko 1 spotkanie i zachowują szanse na walkę o PO.

Paweł Mocek: Reggie Jackson. Po świetnym starcie Pistons mówiło się więcej o Andre Drummondzie, choć rozgrywający Tłoków także dokładał swoją cegiełkę do dobrych wyników. Teraz, kiedy Detroit wróciło do dobrej dyspozycji, to Jackson wydawał się być liderem drużyny. Nie dość, że był najlepszym punktującym drużyny, to z nim na parkiecie drużyna zdobywała o… 32.2 punkty więcej, niż kiedy go na nim nie było. Miał on też najlepszy – ex aequo ze Stephem Currym – plus/minus w lidze (+14).

3. Looser tygodnia

Lordam: Randy Wittman – Wizards wyglądają źle, frontcourt Czarodziei nie istnieje, a sam Wall i Beal nie pociągną całego zespołu. Gorące krzesła w stolicy

Dominik Kędzierawski: Cleveland Cavaliers. 0-3 w minionym tygodniu. Nieważne czy z LeBronem (Wizards/Pelicans), czy bez (Heat), Kawalerzyści mieli problemy. W dodatku w każdym z tych spotkań zawiódł Kevin Love.

Paweł Mocek: Cleveland Cavaliers. Czy jak kto woli – LeBron James i przyjaciele. Mecz w Miami dobrze pokazał, że bez swojego lidera, Cavaliers tracą wiele swoich atutów. W roli „zastępczego” lidera dość słabo spisuje się były All-Star Kevin Love. W trzech porażkach z Wizards (pierwsza porażka w tym sezonie w „Q”), z Pelicans (po dogrywce i świetnej czwartej kwarcie Jamesa) i z Heat (bez zmęczonego LeBrona) mieli plus-minus na poziomie -11.3 (najgorszy w lidze), a w ciągu tygodnia mieli także najgorszą ofensywę w lidze.

4. Największe zakoczenie (gracz-drużyna-mecz)

Lordam: Game-Winner w meczu Grizzlies z Suns. Świetnie rozegrany 'stały fragment gry – ahh futbol’. Lee do Greena i mamy kolejne zwycięstwo w mieście Elvisa.

Dominik Kędzierawski: Lakers 108-104 Wizards. Jeziorowcy, pokonani wcześniej przez przez Sixers, pokonali Wizards, pogromców Cavaliers. Spotkanie to prawdopodobnie będzie zapamiętane jako jeden z najlepszych występów Kobe Bryanta w jego ostatnim sezonie. Kobe w tym spotkaniu zdobył 31 punktów, wspierany przez Juliusa Randle’a i jego 15/19.

Paweł Mocek: Derrick Favors, który pod nieobecność Rudy’ego Goberta został przesunięty na pozycję środkowego i od razu wykręcił career-high – 35 punktów -w wygranym meczu przeciwko Pacers. Drużynowo Boston Celtics, którzy mimo braku Marcusa Smarta (tak wartościowego w tym sezonie) wygrali spotkanie w Miami i w Mexico City – z Sacramento Kings. Lepszy od nich Net Rating w tym tygodniu mieli tylko Warriors, Spurs i Pistons. Meczowo, Cavaliers-Wizards w Cleveland. Spotkanie to było pierwszym przegranym przez Kawalerzystów we własnej hali w tym sezonie.

5. Rookie tygodnia

Lordam: Kristaps Porzingis – najjaśniejszy punkt Knicks, który wspólnie z Melo ciągnie wózek Dereka Fishera. Kolejne double-double dają nadzieję Nowojorczykom na lepsze jutro.

Dominik Kędzierawski: Kristaps Porzingis. Za 2x double-double na dobrej skuteczności: 17/10 z Sixers i 19/10 z Nets.
Wyróżnie także trio:
Karl-Anthony Towns
Devin Booker
Stanley Johnson
Za odpowiednio: 27/12, 18 pkt + 3/3 zza łuku, 19 pkt.

Paweł Mocek: Kristaps Porzingis. Towns miał jeden świetny mecz – 27 punktów i 12 zbiórek w przegranym spotkaniu z Portland, jednak w przeciągu całego tygodnia to Porzingis prezentował się bardziej solidnie, a jego drużyna – w przeciwieństwie do Wolves – wygrywała. 16 punktów, 9 zbiórek i 2 bloki na mecz, w połączeniu z rewelacyjną skutecznością – 55% z gry i 71% (!) za trzy punkty to naprawdę dobre statystyki jak na debiutanta.

6. Piątka tygodnia

Lordam: Stephen Curry – Wesley Matthews – Paul George – Draymond Green – Andre Drummond

Dominik Kędzierawski: Stephen Curry – Dwyane Wade – James Harden – Anthony Davis – Andre Drummond

Paweł Mocek: Stephen Curry – Reggie Jackson – Paul George – Anthony Davis – Marc Gasol