W swoich sezonach w Brooklyn Nets, Deron Williams wiele razy miał prawo czuć się sfrustrowany i mieć braki w pewności siebie. Nie spełnił on oczekiwań związanych z poprowadzeniem zespołu do mistrzostwa NBA. „Te trzy lata były najcięższymi w moim życiu. Czasem nawet zadawałem sobie pytanie, czy po wypełnieniu kontraktu będzie mi się chciało jeszcze grać w koszykówkę. (…) Jest wielu ludzi, którzy po prostu nie są stworzeni do gry w Nowym Jorku. Nowy Jork nie jest dla wszystkich.” [źródło: Michael Lee/Yahoo! Sports]
Kawhi Leonard (San Antonio Spurs, 22.7 punktów, 6.3 zbiórek, 2.7 asyst, 2.0 przechwytów, 56.4% z gry) i Reggie Jackson (Detroit Pistons, 29.3 punktów, 6.3 zbiórek, 7.7 asyst) zostali wybrani zawodnikami tygodnia. [źródło: oficjalna informacja]
Chicago Bulls wcale nie poprawili się zbytnio w ofensywie (czego niektórzy oczekiwali) pod wodzą Freda Hoiberga. Gar Forman (generalny menedżer Byków) nie zgadza się jednak z tezą, że zespół zawodzi. „Za każdym razem, kiedy jest jakaś zmiana potrzeba czasu, żeby wszystko zaczęło pracować. Widzimy szklankę do połowy pełną. Poza tym, zmiana trenerów nie miała na celu poprawienia ofensywy.” Po tych słowach możemy odczytać, że zwolnienie Toma Thibodeau było bardziej spowodowane niedogadywaniem się z zarządem niż słabymi wynikami. [źródło: Zach Lowe/ESPN]
Galeria Sław NBA ogłosiła wczoraj listy kandydatów, którzy mogą dołączyć do klasy 2016. Po raz pierwszy znaleźli się w niej Allen Iverson, Shaquille O’Neal i Yao Ming. Oprócz nich na uwagę zasługują takie nazwiska jak Toni Kukoc, Vlade Divac, Mark Aguirre, Maurice Cheeks, A.C. Green, Tim Hardaway, Jack Sikma, Sidney Moncrief, Mark Price i Chris Webber. [źródło: oficjalna informacja]
Detroit Pistons przywołali z powrotem Brandona Jenningsa z D-League. Powracający po kontuzji zerwania ścięgna Achillesa rozgrywający zagrał tam jedno spotkanie, miał 11 punktów i 12 asyst w 27 minut gry. Według Stana Van Gundy’ego będzie on w składzie Tłoków, ale nie zagra w najbliższych trzech meczach. [źródło: Associated Press]
Przez to, że Kobe Bryant wychowywał się we Włoszech, kiedy jego ojciec był w trakcie swojej koszykarskiej i przez to, że mówi płynnie w kilku językach, pojawiły się plotki o tym, że mógłby ewentualnie spędzić jakiś czas w Europie po zakończeniu swojej kariery w NBA. Zawodnik Los Angeles Lakers wyklucza jednak taki scenariusz. „Chciałbym grać za oceanem przez jeden sezon. Ale to się nie stanie. Naprawdę chciałbym. Ale moje ciało mi na to nie pozwoli.” [źródło: Mark Medina/Los Angeles Daily News]
Gwiazdor Jeziorowców odpowiedział także na dwa pytania, w których miał wymienić pięciu najlepszych graczy przeciwko którym grał i pięć najlepszych drużyn przeciw którym grał. W odpowiedziach wymienił Hakeema Olajuwona, Michaela Jordana, LeBrona Jamesa, Kevina Duranta i Clyde’a Drexlera oraz San Antonio Spurs z playoffów, Sacramento Kings z początku poprzedniej dekady, Boston Celtics z Finałów 2008, Detroit Pistons z Finałów 2004 i Chicago Bulls z MJ’em. [źródło: Mark Medina/Los Angeles Daily News]
Oklahoma City Thunder nie używała jeszcze w tym sezonie strategii „Hack-a-…”, ale Kevin Durant ma dość praktyczną radę dla zawodników, których ta taktyka bezpośrednio dotyka. „Jeśli nie chcesz być hakowany, to zacznij pracować nad tymi pieprzonymi rzutami wolnymi.” Durant trafia 88.1% swoich prób z linii. [źródło: Royce Young/ESPN]
Joel Embiid pojawia się na treningach Philadelphii 76ers i robi na nich coraz więcej. Według trenera Bretta Browna, jego sytuacja jeśli chodzi o nastawienie na przyszłość jest zdecydowanie lepsza niż rok temu. Embiid nie zagrał jeszcze w żadnym meczu NBA z powodu powracających kontuzjii stopy. [źródło: Tom Moore/Courier Times]
Amen! Amen Durancie!
Kiedy Sacramento było takie mocne?
El Negro. Wtedy kiedy lakers dzieki sedziemu ktory sam ustawial mecze i je gwizdal wygrywalo z nimi.
Na początku dekady, kiedy byli bardzo blisko awansu do Finałów NBA 2002, ale przeszkodzili im wtedy i Lakers i rzeczywiście także sędziowie. Polecam obejrzeć na Youtubie bodajże siedmioczęściowy film zatytułowany chyba „The Greatest Tragedy in Sports”, czy coś takiego :) Trenerem był Rick Adelman, grali Webber, Bibby, Stojakovic, Turkoglu, Christie, Divac
Paweł, nie zapominaj o Jasonie Williamsie :)
i Bobby Jackson. Williams wtedy nie grał – był w Memphis. Tak dla dokładności :)
Dziękuję za odpowiedź
Jakie są pokrótce zasady nominowania i włączania do Galerii Sławy?
Według nowych przepisów, do Hall of Fame może wejść zawodnik, który przez 4 lata profesjonalnie nie grał w koszykówkę (wcześniej było to 5 lat). Nominacjami zajmuje się chyba jakieś specjalne gremium, nie jestem pewien. Wszyscy zgłoszeni gracze przechodzą najpierw przez wstępną eliminację, w której muszą zdobyć 7 z 9 głosów specjalnie do tego powołanego Komitetu, ale do kolejnego etapu może przejść tylko 10 zawodników. Ci, którzy przejdą mają już tylko jeden szczebel do pokonania, a mianowicie tzw. „Honors Comitee” złożone z 24 członków – graczy z Galerii Sław, członków mediów itp. Jeśli 18 z 24 członków zagłosuje na „tak”, wtedy zawodnik jest wprowadzany do HoF.
Wtedy kiedy grali Webber, Divac, Stojakovic, Bibby
Durant to 5 gracz, którego kobe wymienił, Poprawić i usunac komentarz ;>
a tak w ogole, to czemu zaden redaktor nie zauwazył, ze teraz na zachodzie wystarczy ujemny bilans aby byc w po. Gdzie te kteksty, ze gdyby byli w tamtej konferencji to byliby na 4 miejscu itp. ;>.
Trochę złośliwość, ale co drugi post miał taki komentarz przez ostatnie dwa lata, a teraz gdy sytuacja jest odwrotna, nie traktujemy tego jak fenomenu… Cóż lotoria drafotwa to najlepsze co wymyślono w ameryce jeśli chodzi o sport.
A który to gracz z tegorocznego draftu podniósł poziom drużyny ze wschodu oprócz Łotysza? Pierwsze 2 numery poszły na zachód, 3 do phily ale to raczej statystyki tylko i wyłącznie okafora są w miarę porządne a reszta to tylko tło. Nie było ostatnio zawodników robiących różnicę. Zobaczymy co pokaże w przyszłym roku Simmons :)
Tą loterie draftową to trzeba jednak zmienić (udoskonalić) – bo to tankowanie jest do bani. A odnośnie sytuacji, że wschód ma lepszy bilans od zachodnich drużyn – już na tym forum kilkakrotnie padło (pewnie się nasili pod koniec sezonu zasadniczego). Trzeba jednak przyznać, że tegoroczny progres jest trochę zaskakujący (a może regres drużyn zachodnich).
Rzeczywiście to także zachód ma własne kłopoty (Houston, Memphis, Portland, Clippers, Pelicans), a nie tylko wschód się wzmocnił. Na wschodzie było sporo młodych ekip, które powoli znajdują swoją grę, więc to nie chodzi tylko o ostatni draft. Doszło też parę transferów (np. Batum). Różnicę robi Prozingis :)
To byl kabaretWeber gdyby mial pistolet,wybil by wszystkich i zostal by uniewinniony…:P