Transfer Tygodnia #4: Rozwoju czas!

autor: palnias94

Tym razem Transfer Tygodnia w trochę innej wersji, a mianowicie w pełni poświęcony drużynie Szóstek z Filadelfii, bo takie było życzenie jednego z komentujących, ale też dlatego, że w końcu daje się zauważyć zalążek drużyny idącej w dobrym kierunku. Podpisano już Eltona Branda, ale oczywiście najważniejsze było podpisanie Jerry’ego Colangelo, który ma zacząć sprzątać syf jaki stworzył Sam Hinkie. Trzeba weteranów i to w ilości większej niż jeden Elton Brand. Podam dziś trzy propozycje które z pewnych względów mogłyby Sixers zainteresować. Drużyna ma blisko 10 mln wolnego salary (to i tak mało patrząc na ich umowy, ale trzeba pamiętać, że liczą się im około 10 mln kontrakty Geralda Wallace i JaVale McGee) i duże pole do popisu mając wiele picków w drafcie. Więc do dzieła!

Wymiana nr 1

Do Sixers: Kevin Martin

Do Timberwolves: Hollis Thompson/JaKarr Sampson + drugorundowy pick w Drafcie

Wolves chcieliby dostać za Martina coś wiele lepszego, mówiło się o zainteresowaniu Courtneyem Lee, jednak jego opcja gracza w kontrakcie oraz po prostu słaba gra robi z niego zawodnika bardzo trudnego do wymiany. Wolves dostają jednego z dwóch młodych SG i drugo rundowy pick oraz schodzą z mocno z salary przy okazji. Sixers z kolei otrzymują weterana, który ma coś do udowodnienia i może coś nauczyć młodych chłopaków jak Stauskas czy Covington. Nawet jeśli podjął by Player Option na następny sezon to nie byłoby tak źle, bo Phila miałaby co najmniej fajnego gracza z ławki jak na swoje warunki.

Wymiana nr 2

Do Sixers: Chris Andersen

Do Heat: Drugorundowy Wybór w Drafcie

Ten ruch musiałby spowodować zwolnienie kogoś z Philly, co już na wstępie robi z tej wymiany mało prawdopodobną. Miami tak naprawdę chce zejść poniżej progu podatku i taki ruch ich bardzo do tego przybliży, więc mogliby tak naprawdę nic nie otrzymywać w zamian i też by się na taki ruch zgodzili. Z kolei Phila dostaje weterana ogranego na różnych parkietach i w różnych rolach, który może też swoim humorem poprawić atmosferę w drużynie. Biorąc pod uwagę cele Sixers na ten sezon, a są to Ben Simmons, Brandon Ingram, Kris Dunn lub inny gracz z czołówki draftu oraz lekturę meczu Heat z Wizards Andersen może dostać zielone światło na rozwijanie swojego rzutu za 3 ;-) Wymiana jest mało prawdopodobna, ale jeśli Szóstki będą uparte na jakiegoś doświadczonego podkoszowego to może się udać.

Wymiana nr 3

Do Sixers: Caron Butler

Do Kings: nic, ewentualnie zastrzeżony wybór w drugiej rundzie draftu

Ta wymiana także musiałaby pociągnąć za sobą zwolnienie kogoś z drużyny Sixers. Butler chce wymiany i mimo, że wolałby przenieść się do Bucks w rodzinne strony, to Sixers też byliby nieźli. Dostałby trochę minut, mentorowałby młodzieży, a i do domu byłoby bliżej. Z jego charakterem mógłby być ważnym punktem w młodej szatni Sixers. Kings po prostu pozbyliby się gracza, który normalnie nie chce już u nich grać (trzeba było o tym latem myśleć panie Caron). Na marginesie, co do Kings trochę prywaty – fajnie, że są blisko playoffs bo może Bulls dostaną ich wybór w pierwszej rundzie.

Podsumowując trzeba powiedzieć, że jest w Philly efekt nowej miotły i drużyna może w końcu widzieć światełko w tunelu. Jeżeli dobrze wybiorą w czerwcowym naborze (broń boże kolejnego centra!) to za chwile mogą wyglądać bardzo dobrze. Przy mądrych ruchach i szczęściu w drafcie to nie można w ich przypadku wykluczyć w przyszłym sezonie nawet bycia blisko playoffs. To może powiedziane mocno na wyrost, ale w gruncie rzeczy chodzi o to, że w dzisiejszym NBA są w stanie odbudować się dosyć szybko, a mając taką masę wolnego salary aż prosi się co, by rzucić maksa graczom, o których można powiedzieć borderline allstar, a którzy będą niezastrzeżeni. Oczywiście na pozycje, na których będą mieć największe dziury.