3 wygrane w ostatnich 4 spotkaniach – to ostatni dorobek zespołu Alvina Gentry’ego. Dodatkowo , nie spada forma Anthony’ego Davisa , który w podczas czterech ostatnich spotkań regularnie przekraczał granicę 20 pkt. Tym razem Davis wyraźnie zdominował rywalizację z Minnesotą T’Wolves.
Podkoszowy Pelikanów popisał się 35 punktami, trafiając 13 z 22 rzutów z gry i prowadząc Pels do 14 wygranej w sezonie (114-99). Wprawdzie humory fanów teamu z Nowego Orleanu popsuł fakt, że Eric Gordon złamał palec, ale po dwupunktowej – minimalnej – porażce z Grizzlies nastroje w zespole i przy kolejnej wygranej rosną.
Czy o Pels można powiedzieć, że włączą się jeszcze do walki o play off?