Mecz wieczoru: San Antonio Spurs (39-7) – Cleveland Cavaliers (33-12) – godz. 2.30
Dwie sprawy. Pierwsza to Kawhi Leonard vs. LeBron James (tak, LBJ nie lubi grać przeciwko Leonarowi, ale chyba nikt tego nie lubi).
Kawhi Leonard forced LeBron James to pass in the half-court offense 73% of the time when guarding him on Jan. 14. pic.twitter.com/AAIXGVxt5D
— ESPN Stats & Info (@ESPNStatsInfo) styczeń 30, 2016
Druga to świetna grafika od Bleacher Report. Greg Popovich vs. Tron Lue.
Pozostałe spotkania:
Golden State Warriors (42-4) – Philadelphia 76ers (7-40) – godz. 23.00
W tym roku trzech graczy Warriors zagra w All Star Game, co ostatni raz klubowi z Okland przydarzyło się w sezonie 1975/76, kiedy ich barwy reprezentowali Rick Barry, Phil Smith, i Jamaal Wilkes
Detroit Pistons (25-22) – Toronto Raptors (31-15) – godz. 0.30
Raptors, którzy pobili ostatnio rekord organizacji wygrywając 10 spotkań z rzędu będą starali się przedłużyć tę serię, a szansę mają na to całkiem spore, biorąc pod uwagę, że Pistons są 3-6 w w drugich meczach w ramach back-to-back, a z pięciu, które rozegrali na wyjazdach, wszystkie przegrali.
Denver Nuggets (18-29) – Indiana Pacers (24-22) – godz. 1.00
Myles Turner w ostatnich 6 spotkaniach: 19,7 punktów na 62,2 proc. skuteczności, 6,2 zbiórek i 2,5 bloku na mecz. Jestem fanem i chyba nie tylko ja.
Jeżeli nie jesteście jeszcze na bandwagonie Mylesa Turnera pic.twitter.com/myCNNDDfCY
— Mateusz Babiarz (@matbabiarz) styczeń 29, 2016
Brooklyn Nets (12-35) – New Orleans Pelicans (17-28) – godz. 1.00
Dalej nie wiadomo, czy w spotkaniu wystąpią Anthony Davis i Tyreke Evans. Pierwszy ze względu na wstrząśnienie mózgu, drugi z powodu prawego kolana. Tak się dziś zacząłem zastanawiać, jak wyglądałby ten sezon w wykonaniu Pelicans, gdyby wszyscy byli zdrowi?
Washington Wizards (20-24) – Houston Rockets (25-24) – godz. 2.00
Bradley Beal jest tylko jednym z czterech zawodników w lidze, który zdobywa co najmniej 5 punktów zarówno po akcjach catch-and-shoot, jak i pull-up jumperach. Pozostali trzej to Stephen Curry, Kevin Durant i Paul George.
Sacramento Kings (20-26) – Memphis Grizzlies (27-20) – godz. 2.00
Widać, że Rajon Rondo naprawdę dobrze czuje się w Sacramento.
Rajon Rondo drawing up plays in the huddle. pic.twitter.com/QiDhIAyJjk
— James Ham (@James_Ham) styczeń 29, 2016
Nie jest w tym nic złego, że Rondo rozpisuje akcje, gorze jest jak jest jak na naszym podworku, ze E.Kijewski rozpisywał akcje, a potem T. Pacesas robił drugi huddle i omawiał całkiem inną. I nie muszę mowic ktora akcje grala druzyna :>