W ostatnich dniach pojawiło się wiele spekulacji odnośnie osoby Grega Monroe’a i potencjalnego transferu do innej drużyny ligi. Włodarze Bucks, którzy w poprzednie lato zdecydowali się na lukratywną i długoterminową umowę dla podkoszowego nie są zadowoleni z postawy zawodnika, który notuje 16.5 pkt i 9.6 zb na mecz, ale jego statystyki nie rzutują na wyniki zespołu…
Greg Monroe zagrał minionej nocy jedno z najlepszych spotkań w barwach Bucks, prowadząc Kozły do zwycięstwa 112-111 na Celtics. Mecz był ciekawym widowiskiem , a Bucks mimo prowadzenia 20-punktami dali się dogonić w czwartej kwarcie, wygranej przez Celtics 37-19!
Sam Greg zanotował 29 pkt i 12 zb, trafiając 13 z 21 rzutów z gry oraz miał duży wpływ na przerwanie serii 5 porażek…
Bucks po zwycięstwie notują bilans 21-32 i nadal myślą o wymianach składu (obok Grega Monroe , mówi się o Michaelu Carterze-Williamsie; 16 pkt – 6 zb – 5 as).
Trzeba przyznać że obaj panowie nie są mistrzami gry obronnej co można równać z tym ze nie pasują do koncepcji Bucks.
dokładnie, zdrowy Larry Sanders byłby świetny. Ale to już przeszłość. Monroe można oddać do Lakers za Roy’a Hibberta i zebrać jeszcze jakiś spadający kontrakt. Ciekawe czy ktoś na to wpadnie?