Jak sugerowaliśmy w zeszły piątek , Randy Wittman , któremu nie udało się awansować do play off przez trzeci kolejny sezon, stracił pracę w ekipie Wizards. W Waszyngtonie spekulowano o tym już od momentu , kiedy Czarodzieje wypadli poza czołową ósemkę Wschodu, a w grze teamu Wittmana nie widać było postępów. Nawet transfer Markieffa Morrisa nie poprawił notowań stołecznych…Teraz to oficjalna wiadomość.
Następców Wittmana mamy cały potencjalny worek – począwszy od bezrobotnych i zwalnianych z poprzednich drużyn Scotta Brooksa i Toma Thibodeau po Jeffa Hornacka a nawet Mike’a D’Antoniego.
Wittman prowadził Wizz’s od lutego 2012, osiągając ujemny bilans 178-199. Dwukrotnie w latach 2014 i 2015 awansował z drużyną do II rundy play off , co okazało się jego największymi wynikami w karierze trenerskiej.
Wizards zakończyli sezon zasadniczy z najgorszym od lat bilansem 41-41 i 10. miejscem na Wschodzie NBA.
Co najmniej o rok za późno … najważniejsze, że w końcu !
Mike’a D’Antoniego wypluj to… oby wybrali kogoś innego.
Nareszcie…
Wittman to mniejsze zlo…oddac Beala,Nene Scott Brooks ( defensywa kozak zero ataku)dobrac vinnego del negro jako asysteta i dalej obstawiam trzon Gortat/Morris/wall jako mistrza. Poza tematem… Pistons zmiazdza Cavs… Lawka panowie Lawka!!!
Ale co Lawka? Że Love, że taki słaby? :)
Nie mam najlepszego zdania o Brooksie, a z tego co czytałem, to właśnie on jest na czele listy. Thibs i Hornacek za to byliby świetni. Moim zdaniem ten zespół potrzebuje przebudowy i de facto jest do niej zmuszony, bo gwarantowanych kontraktów na następny sezon jest tylko 49 mln. Wall jest ok, kontrakty Gortata i Morrisa bardzo przyzwoite, ale poza nimi realnie – Beal do odstrzału, ale kończy mu się kontrakt więc będzie ciężko rozsądnie go wymienić, Porter ma rookie kontrakt, ale to nie będzie gwiazda, co najwyżej solidny zadaniowiec, Oubre musi więcej grać, bo Wittman w ogóle z niego nie korzystał. Wolnymi agentami zostanie: Nene, Dudley, Sessions, Anderson, Temple. Jest czas na zmiany.