Niewielu już pamięta rywalizację Atlanty Hawks z Boston Celtics w latach 80-tych (o rywalizacji Boba Pettita z Billem Russellem nawet nie wspomnę), kiedy to Larry Bird mierzył się z Dominiquem Wilkinsem. Z tamtych serii zwycięsko wychodzili zawsze Celtowie. Potem oba zespoły spotykały się także dwukrotnie w erze „Big Four” z Bostonu i wówczas w obu rywalizacjach (2008, 2012) zwyciężali ponownie Celtics. Bird jest teraz prezydentem Indiany Pacers, Nique pracuje w stacji telewizyjnej, komentując spotkania Jastrzębi, a Pierce, Garnett, Allen i Rondo to już dla Danny’ego Ainge’a przeszłość. Czy tym razem Hawks uda się pokonać Bostończyków?
SEZON REGULARNY
ATLANTA HAWKS (48-34)
Jastrzębie dość spokojnie wystartowały w tym sezonie (14-12) i bardzo widoczna była strata DeMarre Carrolla w trakcie offseason. Znacznie ucierpiała defensywa… a jednak na koniec sezonu i tak była ona najlepszą w konferencji wschodniej. W porównaniu do ubiegłego sezonu jeszcze większą rolę w tym sezonie odgrywa Dennis Schroeder, a dziurę po Carrollu starają się załatać Kent Bazemore i Thabo Sefolosha. Od czasu All-Star Weekend drużyna Hawks była jedną z najlepszych w całej lidze, wygrywając 15 ze swoich ostatnich 22 spotkań. Od tamtego czasu w życiowej formie znajduje się Jeff Teague, który był przedmiotem wielu plotek transferowych, ale ostatecznie pozostał w Georgii. To w połączeniu ze świetnym w całym sezonie Paulem Millsapem i pomagającym mu dzielnie Alem Horfordem dało Hawks przewagę własnego parkietu w pierwszej rundzie.
Pierwsza piątka:
G Jeff Teague
G Kyle Korver
F Kent Bazemore
F Paul Millsap
C Al Horford
BOSTON CELTICS (48-34)
W pierwszej części sezon trener Brad Stevens starał się poukładać swoją rotację i zawirowania w składzie powodowały, że Celtics cały czas byli na granicy 50% zwycięstw. W styczniu Bostończycy zaczęli jednak stabilizować formę i sezon zakończyli 26-13, co do ostatniej chwili utrzymywało ich w wyścigu po 3. miejsce na Wschodzie. Strzałem w dziesiątkę okazało się zarówno przedłużenie kontraktu Jae Crowdera, który wyrasta na lidera defensywy Celtów, jak i podpisanie umowy z Amirem Johnsonem, który grając na pozycji środkowego dobrze wpasował się w pierwszą piątkę trenera Stevensa. Świetny sezon regularny ma za sobą także Isaiah Thomas, który po raz pierwszy w swojej karierze został All-Starem. Defensywa Celtics z zabójczym obwodowym trio Smart-Bradley-Crowder (a w odwodzie jest jeszcze Evan Turner) potrafi spowolnić praktycznie każdy atak ligi, co było widać m.in. w ich ostatnim spotkaniu z Golden State Warriors.
Pierwsza piątka:
G Isaiah Thomas
G Avery Bradley
F Jae Crowder
F Jared Sullinger
C Amir Johnson
Spotkania w RS: Hawks 3-1 Celtics
13. listopada, Hawks 93@106 Celtics
Isaiah Thomas zdobył 17 ze swoich 23 punktów w drugiej połowie i dodał 10 asyst. Celtics wygrali na tablicach 50-35. Celtics oddali 103 rzuty, Hawks tylko 76.
24. listopada, Celtics 97@121 Hawks
Siedmiu Jastrzębi miało 'double-figures’ w punktach (Paul Millsap miał ich 25 i 9 zbiórek), a cały zespół trafił 12 trójek i rzucał ze skutecznością 56.3% z gry. Hawks zdobyli 22 punkty po 17 stratach Bostonu.
18. grudnia, Hawks 109@101 Celtics
Trio Millsap-Horford-Schroder zdobyło łącznie 63 punkty. Hawks wygrali w pomalowanym z Celtics aż 68-36.
9. kwietnia, Celtics 107@118 Hawks
Duet Jeff Teague-Dennis Schroder zdobył 39 punktów i rozdał 14 asyst, a Paul Millsap dodał od siebie 31 punktów i 16 zbiórek. Dla Isaiaha Thomasa był to pierwszy w ostatnich 20 meczach występ poniżej 20 punktów – 16 oczek.
MOCNE STRONY
HAWKS:
- Druga najlepsza defensywa w NBA (101.4 Def. Rating)
- Świetnie dzielą się piłką (25.6 asyst na mecz)
- Głęboka ławka rezerwowych
- Paul Millsap – katem Celtics (22.5 punktów, 10.3 zbiórek w tym sezonie)
CELTICS:
- Czwarta obrona w lidze (103.6 Def. Rating)
- Najlepsza obwodowa obrona w całej lidze (Smart-Bradley-Crowder-Turner, zatrzymują przeciwników na 33.6% za trzy punkty)
- Dobrze zbierająca drużyna (44.6 zbiórek na mecz)
- Świetnie czytają linie podań (9.2 przechwytów na mecz, wymuszają 16.4 strat na mecz)
- Równa i szeroka ławka rezerwowych
SŁABE STRONY
HAWKS:
- Słabi na tablicach (42.1 na mecz, 24. miejsce w NBA)
- Tracą dużo piłek (15 na mecz)
- Nie dostają się na linię rzutów wolnych (20 prób na mecz, najgorzej w NBA)
- Dopiero 22. atak w NBA (105.1 Off. Rating)
CELTICS:
- Słaba skuteczność za trzy punkty (33.5%, 28. miejsce w lidze)
- Pozwalają rywalom na 11.4 ofensywnych zbiórek na mecz
- Przeciętna obrona własnej obręczy (4.2 bloku na mecz)
- 2. najczęściej faulująca drużyna w NBA (21.9 fauli na mecz)
TYP
Gwiazda serii: Paul Millsap. Trochę uciekł nam fantastyczny sezon Millsapa, który był najlepszym w tym sezonie graczem Atlanty, szczególnie w spotkaniach z Bostonem. Celci nie mieli na nie odpowiedzi w postaci dobrego obrońcy na pozycji numer „cztery” i może być im ciężko zatrzymać go, kiedy ten będzie grał na półdystansie lub w high-post. Millsap w obronie potrafi przejąć krycie po zasłonie i utrzymać się na nogach nawet przed niższymi graczami – może tylko nie przed Isaiahem Thomasem. Skrzydłowy Hawks może być „cichym zabójcą” Celtics w tej serii.
X-Factor: Jae Crowder. Jeśli to zatrzymanie Millsapa ma być kluczem Celtics do wygrania tej serii, to największe szanse na to ma właśnie Crowder. Skrzydłowy Celtów będzie kończył mecze na „czwórce” i będzie musiał poradzić z zadaniem, które w trakcie sezonu regularnego nieco go przerosło. Tak jak jednak pisałem, Crowder jest tzw. „glue guyem”, trzyma defensywę Celtics w ryzach i jest w stanie przeciwstawić się front-courtowi Atlanty.
Przebieg:
Będzie to być może momentami trudna do oglądania defensywna seria, jednak śmiem twierdzić, że będzie jedną z najlepszych (o ile nie najlepszą), a na pewno najbardziej wyrównaną w pierwszej rundzie. Po części mogą nam to zapewnić dwaj świetni trenerzy, których posiadają obie drużyny. Celtics mają przewagę jeśli chodzi o obronę obwodu i posiadanie go-to-guya w czwartej kwarcie w postaci Isaiah Thomasa. Hawks potrafią za to zatrzymać swoich rywali pod obręczą, a także zdominować ich w ataku, wyciągając podkoszowych na dystans, grając przez większość czasu schematem 5-0, z Alem Horfordem i Paulem Millsapem grożącymi rzutem z dystansu. Co może być więc kluczem? Po pierwsze zbiórki. Celtics nie są drużyną, która dobrze trafia z dystansu, przez co Jastrzębie powinny postawić sobie za cel chronienie własnej tablicy przed Jaredem Sullingerem i Amirem Johnsonem. Po drugie pojedynek na pozycji rozgrywającego. Isaiah Thomas chce na pewno pokazać, że potrafi przejmować mecze nie tylko ze słabszymi przeciwnikami, a Jeff Teague od czasu trade deadline jest w wyśmienitej formie. I po trzecie Paul Millsap, o którym pisałem już wcześniej. Wynik tej rywalizacji może nas zaskoczyć, jednak ja stawiam na drużynę, która według mnie ma przewagę w bezpośrednich match-upach. Hawks in 6.
Mecze:
Game 1: 16. kwietnia, 1:00, Atlanta
Game 2: 19. kwietnia, 1:00, Atlanta
Game 3: 22. kwietnia, 2:00, Boston
Game 4: 24. kwietnia, 0:00, Boston
Game 5*: 26. kwietnia, Atlanta
Game 6*: 28. kwietnia, Boston
Game 7*: 30. kwietnia, Atlanta
Witam wszystkich
Na początku dzięki za typer enbiej, świetnie się bawielm gratuluję zwycięzcom i powodzenia w Play offach.
A wracając do tematu również myślę że będzie to najbardziej wyrównana seria pierwszej rundy Play off.
Tak jak kolega napisał Atalanta to najbardziej zrównoważona drużyna na wschodzie, podobnie jak Boston posiada 8,9 zawodników mogących zaczynać mecz w pierwszym składzie.
Tu będzie prawdziwa walka a o wygranej zdecydują naprawdę detale. Obstawiam przynajmniej 2 dogrywki w serii. Jako kibic zielonych mam nadzieję że góra będą
celtics, choć końcówka sezonu nie była dobra. Jeżeli tylko i.Thomas będzie w formie plus crowder wychamuje milsapa
to myślę celtics w 6 meczach !!!!
Play off baby 😊 go Celtics !!!!
Pierwszy mecz podobny w przebiegu do ostatniego w RS. Przewaga 12-20 punktow doprowadzenie do remisu i do samego konca meczu wynik na styk. Bradley zlapal kontuzje nadgarstka i nie gral w koncowce meczu. To bedzie seria ktora sie skonczy w 6- 7 meczach.