Tom Thibodeau jest wg Adriana Wojnarowskiego bardzo zainteresowany posadą trenera w Minnesocie. Były najlepszy trener ligi , miałby przejąć fotel po Samie Mitchellu, ale przy okazji przejąć kontrolę nad ruchami transferowymi drużyny z Krainy 1000 Jezior. Popularny Thibs miałby władzę absolutną, czyli coś, czego nie posiadał pracując w Chicago, obok Gara Formana i Johna Paxsona.
Podczas minionego weekendu właściciel Wilków – Glen Taylor – spotkał się z Tomem Thibodeau, rysując mu swój pomysł na prowadzenie zespołu przez byłego, byczego szkoleniowca. Co ciekawe , Taylor dziś jeszcze miał się spotkać z Jeffem Van Gundym , ale tym drugim mocno zainteresowali się działacze Houston Rockets *dla JVG byłby to powrót do Rakiet (prowadził je w erze Steve’a Francisa i Yao Minga).
Thibs jest skłonny popracować z T’Wolves i nie tylko poprawić defensywę Minny, ale również rozwinąć talenty Andrew Wigginsa oraz Karla Anthony’ego Townsa , a być może nawet wprowadzić Wilki do play off…Thibs już kiedyś pracował w Minnesocie, kiedy zaczynał swoją karierę trenera-asystenta w latach 1989-1992. Teraz byłby to dla niego powrót do źródeł.
Do największych osiągnięć Thibodeau należą – Mistrzostwo NBA z Celtics (2008 u boku Doca Riversa) , wybór na Trenera Roku (2011) oraz prowadzenie Wschodu w Meczu Gwiazd (2012). Podczas 5 lat pracy z Chicago Bulls rokrocznie awansował do play off, najwyżej zachodząc do finału konferencji (2011). Jego bilans sezonu zasadniczego to 255 wygranych i 139 przegranych. Minnesota natomiast wygrała ostatnio tylko 29 spotkań…
Czy Tom znów będzie współpracował z Kevinem Garnettem?
Pogorszy sobie trochę ten bilans przejmując Wilki ;)
W pierwszym sezonie napewno, ale sądzę, że i tak Minnesota zrobi za rok największy progres w NBA.
Już pod koniec sezonu było to widać. Kilka dobrych ruchów na rynku FA (nie mam na myśli gwiazd, tylko pasujących rollsów/weteranów), jakiś ciekawy prospect z draftu i za rok mogą być pół kroku z przodu względem tego co w tym roku reprezentowali np. Denver, Pels czy Orlando.
Chłopaki młode i wybiegane, więc (póki co) zajeżdżanie przez Tibsa nie powinno być im straszne.
Dobra wiadomość. Pisałem już o moich nadziejach związanych z Wilkami pod artykułem o Mitchellu więc nie będe się rozpisywał. Mam nadzieje, że Tom zacznie wykorzystywać szeroką rotację którą Minnesota posiada i będzie to wszystko tam u nich grało.
Z miejsca Wilki staną się kandydatem do playoffs. Przy sporych możliwościach ofensywnych, poprawa obrony będzie dla nich jak odkrycie zupełnie nowych, nieznanych dotąd talentów.
Powrót Wielkiej Watahy?! Dla mnie bomba, bo wychowałem się na KG i Marburym! Jeśli tak będzię to świetna wiadomość z rana, thx Woy!
Ok:-) niech rosną w siłę ;-)
Garnett 30 minut? :D
w trzy kwarty…
pierwsza piątka grająca 45min? Za 3-4 lata Wiggins będzie miał kolana Dericka Rosa
tak serio , to ten wywód jest mocno przesadzony. Minnesota ma całkiem bogatą i młodą ławkę a przypadek Rose’a to zerwanie wiązadła (coś co w NBA zdarza się co parę miesięcy). Thibs w czasach najlepszych bilansów Bulls rotował rezerwowymi – Hinrichem, Asikiem, Gibsonem czy Korverem. Drugi garnitur był całkiem mocny a para Asik – Gibson budziła respekt w obronie wśród rywali.
Już o tym pisałem, że generalnie sytuacja Wilków jest bardzo dobra. Mają sporo zdolnej młodzieży, która właśnie zaczyna dojrzewać, mają kolejny wysoki wybór w Drafcie, mają kim handlować, mogą mieć sporo wolnego miejsca w Salary na wartościowego FA.
Nazwisko Tibsa powinno ułatwić Wilkom pozyskanie wartościowego FA.
Woy ławka Wilków wcale nie jest taka bogata, gdyż ma kilku weteranów słabo grających, albo wcale (jak Garnett, którego bardzo lubię), a po za tym ma 6-7 wartościowych graczy: Wiggins, La Vine, Towns, Rubio, Dieng, Muhammad, Bjelica? Pekovica nie liczę, bo pewnie się go pozbędą mając Dienga i Townsa a do tego zatrudnili G. Smitha.
masz mentorów do obrony Garnetta i Prince’a. Dalej stado młodych utalentowanych Willków , trzeba tylko wymienić wg mnie Rubio i Pekovića. Dieng, Towns, Wiggins, Muhammad, Bjelića, LaVine czyli tak naprawdę mocny trzon i ósemka wartościowych graczy. Uzupełnienia weteranami lub w drafcie, zwłaszcza, że Thibs ma o tym decydować.
@ Woy. Na kogo byś wymieniał Rubio i Peka? Pytałem Cie o to pod postem o Mitchellu, ale pewnie nie miales czasu…Ja sugerowałem do Minny próbę ściągnięcia Conley’a/Rondo za Rubio i Horforda za Peka…Teraz do głowy przychodzi mi Anderson z FA, Mysłałem też o Afflalo dla poprawy rzutów za 3. Co o tym sądzisz?
Conley też jest moim wyborem #1. Peka do Bulls za Noaha;-) Noah to żołnierz Thibsa i można bronić z taką jedynka i piatka. Afflalo jak najbardziej na SG, zwłaszcza, że też mocno broni.
Odnośnie Peka to zgadzam sięw 100% wysłać go gdzie tylko się da i zapomnieć. Jeśli chodzi o Rubio to bym się zastanowił. Ogładałem dośc sporo Wolves w tym roku i od momentu kiedy LaVine oraz Rubio grają razme ich gra zaczyna się naprawdęfajnie zazębiać. Rzut Rubio i kończenie akcji po wjazdach zaczyna wyglądać coraz lepiej tak jak jego gra w obronie. Ponadto wolves z nim na parkiecie są lepsi o jakieś 10 pts.
@sasoo wymian Rubio na Rondo ? wymiana na kolesia z jeszcze słabszym rzutem oraz charakterem, który się raczej do takiej drużyny nie nadaje. dla mnie słabo. A Pekovic za Horforda to byłby majstersztyk, ale nikt się na to nie zgodzi
Rzut mają porównywalny, Rondo nawet trochę lepszy, przegląd pola mają oboje fantastyczny, w obronie wyżej stawiam Rondo. Do tego grał już z Thibsem. Generalnie nie byłaby to zła wymiana, taka alternatywa jakby nie wyszło z Conley’em. Mnie zastanawia to co napisał Woy – Pek za Noah. Noah to jednak center a w minny przydałby się PF. Więc jeśli żołnierz Thibsa to Pek-Gibson nie lepiej? Chicago by na to zapewne nie poszło, ale kto wie.
Na co pójdzie Chicago to w tej chwili ciężko gdybać, bo tam będzie niebawem straszny bałagan. Kogo Tibs z ekipy Chicago w Minnapolis tak na prawdę nikt nie wie. Może Nie Gibsona i Noah, a Gasola?
W Minnesocie potrzebna jest solidna 4-ka, ale w sumie Towns nie gra jak typowy center i spokojnie może grać na 4-ce. Ma niezły rzut i jest bardzo mobilny. Grał na 4-ce na uczelni, to tym bardziej tutaj może.
Horford to niezła opcja, tylko nie wiem, czy realna. Myślę, że ma już swoje lata, sporo walczył w Play Offach, ale właśnie dla tego moim zdaniem będzie się koncentrował albo na wielkiej kasie (na co może liczyć w sezonie 2016/2017) a najlepiej na grę w ekipie mającej szansę powalczyć o mistrzostwo.
Garnett to nie wiadomo, czy jeszcze na parkiet wyjdzie, bo ma swoje lata i kontuzje, a Prince to już mizernie wygląda na pakiecie.
Widzicie jakiekolwiek realne szanse na wyjęcie Rondo? Prędzej pójdzie do LA w miejsce Russela LA Lakers też pewnie zrobią coś spektakularnego tego lata. Po za tym Rubio całkiem nieźle radzi sobie z młodzieżą. Widać, że dobrze im się razem gra.
Napiszcie raczej jakie zespoły są w stanie przygarnąć Pekovica. Bo od tego trzeba by zacząć rozmowę – kto weźmie solidnego, osiłkowatego centra, który nie wiadomo jaki ma stan zdrowia.
@Saturn. Nie mam zielonego pojęcia co z Pekiem. Możliwe, że będzie zwyczajnie do zwolnienia. Kto mógłby go przygarnąć? Ktoś kto straci bigmana w offseason. Dlatego przyszla mi na myśł Atlanta gdyż Horford zapewne odejdzie. Charlotte mają Wiliamsa i Jeffersona bez kontraktów. Może ten kierunek?
skoro KAT moze grać na 4 to może taki układ
5 Pek/Dieng
4 KAT/Payne
3 Wiggins/Bjelica
2 LaVine/Muhammad
1 Rubio/…/Tyus Jones
11/12 – Rudez i Prince, ew. wymienić ich za jakiegoś rezerwowego PG
a o co chcesz grać w takim składzie? 35-40 zwycięstw?? Myślę , że Thibs jest za bardzo ambitny by bić wynik Mitchella o 6 zwycięstw.
Btw. Sam Mitchell jest jednym z trzech głównych kandydatów na trenera Kings.