Chandler Parsons zadeklarował chęć dalszej gry dla Dallas Mavericks. Skrzydłowy Mavs ma w swoim kontrakcie opcję zawodnika na następny sezon i prawdopodobnie z niej zrezygnuje. „Dallas jest moim domem. Kocham tutaj być. Przyszedłem tu, by stać się świetnym zawodnikiem i wygrać wiele meczów i jeszcze tego nie zrobiłem. Mam tu wiele niedokończonych spraw i chciałbym dalej dorastać jako zawodnik.” – powiedział Parsons. 27-latek chciałby także brać udział w rekrutacji wolnych agentów (m.in. Dwighta Howarda) w tegorocznym offseason. [źródło: Tim MacMahon/ESPN]
Również Deron Williams chciałby pozostać w Teksasie w drużynie Marka Cubana. „To był dla mnie naprawdę świetny rok, jeśli chodzi o bycie szczęśliwym i znów cieszyć się z gry w koszykówkę. Chciałbym tu zostać. Moja rodzina też jest tu szczęśliwa.” – powiedział Williams. Rozgrywający Dallas Mavericks borykał się w trakcie play-offów z kontuzją pachwiny i niedługo przejdzie operację. Williams ma na następny sezon opcję zawodnika. [źródło: Earl K. Sneed/Mavs.com]
Los Angeles Lakers otrzymali pozwolenie od San Antonio Spurs na rozmowę o pracę z Ettore Messiną. Asystent Gregga Popovicha jest uważany za jednego z głównych kandydatów do objęcia zwolnionej ostatnio przez Byrona Scotta posady. Jeziorowcy prawdopodobnie mają przed nim na swojej liście Luke’a Waltona, lecz jeśli nie uda się go przekonać do podjęcia pracy w Mieście Aniołów, to właśnie Messina ma szansę zostać nowym trenerem Lakers. Messina dołączył do Spurs w 2014 roku po latach spędzonych w Europie, gdzie trenował m.in. CSKA Moskwa i Real Madryt. [źródło: Sam Amick/USA Today]
Jeanie Buss nie miała głosu w sprawie zwolnienia Byrona Scotta. Córka Jerry’ego Bussa jest obecnie prezydentem w Los Angeles Lakers, jednak to jej brat Jim zajmuje się sprawami koszykarskimi, piastując funkcję wiceprezydenta. Jeanie Buss przyznała także, że była zaskoczona niedzielną informacją i nie spodziewała się jej. Scott został wyrzucony po dwóch sezonach, w których Jeziorowcy byli 38-126. [źródło: Kristine Leahy/Fox Sports]
Obecny asystent Dave’a Joergera w Memphis Grizzlies, Elston Turner jest nowym kandydatem do posady trenera Sacramento Kings. 56-letni szkoleniowiec pracował już w stolicy Kalifornii w latach 2000-2006 jako asystent Ricka Adelmana. Głównymi kandydatami do pracy w Sacramento pozostają Sam Mitchell, Vinny Del Negro, Mike Woodson i Kevin McHale. [źródło: Jason Jones/Sacramento Bee]
Sacramento Kings przerwali negocjacje z Davidem Morwayem w sprawie objęcia przez niego posady w zarządzie zespołu. Morway miał zostać zatrudniony przez Viveka Ranadive’a, by pomóc generalnemu menedżerowi Vlade Divacowi w sprawach związanych z kierowaniem drużyny m.in. w sprawach finansowych. Morway pracował wcześniej m.in. jako generalny menedżer Indiany Pacers, a w ostatnim sezonie był asystentem Johna Hammonda w Milwaukee Bucks. [źródło: Adrian Wojnarowski/The Vertical]
Mark Cuban przed meczem numer 5 powiedział, że w Oklahomie City Thunder gra tylko jedna supergwiazda i jest nią Kevin Durant. KD odpowiedział mu już po zakończonej serii z Dallas Mavericks
I’ll be yo coach
— Nick Young (@NickSwagyPYoung) 26 kwietnia 2016
Cuban jak to Cuban, nie byłby sobą jakby coś głupiego nie palnął, tylko po co KD postanowił za wszelką cenę go w tych głupich wypowiedziach przegonić.
jak widać durant nie planuje zmiany klubu na dallas
również nie planują wzmocnić się Ch.Villanuevą :):)
Jestem w stanie postawić każde pieniądze, że intelekt Cubana jest znacznie bardziej rozwinięty niż Duranta.
Różnica jest taka, że tacy jak Durant pracują dla takich jak Cuban :)
A na poważnie – niepotrzebna pyskówka, szczególnie ze strony Duranta, bo Mark jest znany z podobnych komentarzy, a Durant powinien jednak skupić się na swojej robocie.
to przegrałbyś te pieniądze. poogladaliscie w ogole ten filmik ? Cuban mowiac te teksty podczas serii chcial zasiac ziarno watpliwosci i egoizmu w glowach Westbrooka i Duranta. teraz dziennikarz postawil Russela w sytuacji tragicznej, przedstawiając tą wypowiedź właśnie jemu. Gdyby Durant dostał to pytanie na konferencji po prostu kurtuazyjnie by odpowiedział, że to nieprawda i Russell jest tak samo supergwiazda jak on. Westbrook musiałby albo:
1) przyznać rację Cubanowi, tym samym upokarzając siebie samego publicznie przyznając, że Durant jest od niego lepszy
2) zaprzeczyć słowom Cubana, co zostałoby odczytane jako przejaw przerośniętego ego i wywołało dokładnie to, co Cuban chciał osiągnąć, czyli negatywnie zaingerować w relację między KD i RW
Durant to, czego Wy nie zauważacie oglądając do woli filmik na łóżku w domku z ciepłą kolacyjką, przenikł umysłem w ułamku sekundy podczas sytuacji stresowej będąc kamerowanym i łapanym za każde słowo, zasłonił Russelowi mikrofon i odpowiedział krótko, że Cuban jest idiotą. Może mało wyrafinowane, ale uratował tym Westbrooka.
Pozdro dla kumatych
Chyba żartujesz, tak? Twierdzisz, że sportowiec (o którym w bardzo dużym uproszczeniu nie usłyszelibyśmy gdyby nie jego niespotykane warunki fizyczne), jest inteligetniejszym gościem od typa, który zrobił miliardy od zera? Ty tak na poważnie? Do której kamery mam pomachać?
Jak wyżej. Też uważam, że Durant zareagował może niezbyt wyrafinowanie, ale bardzo dobrze dla drużyny. Chemia przed pojedynkiem z SAS jest ważna i jako lider na pewno zdaje sobie z tego sprawę.
współczuję Tobie gratek jeśli naprawdę uzależniasz posiadaną inteligencję a już przede wszystkim mądrość od ilości posiadanych pieniędzy
Akurat Cuban jest finansowym geniuszem, który wszystko osiągnął dzięki swojemu wysokiemu IQ. Podejrzewam, że jest inteligentniejszy od większości graczy NBA , a może nawet i trenerów.
Gdyby nie szpital w szeregach Dallas obie super gwiazdy OKC już pewnie siedziałyby w domu i śledziły PO przed TV.
@lunacy
No raczej nie wydaje mi się ;)