Dwight Howard opuści po tym sezonie Houston Rockets – raportuje Calvin Watkins z ESPN. Głównymi faworytami do zatrudnienia trzykrotnego zwycięzcy nagrody dla defensora roku są Orlando Magic, Milwaukee Bucks, Portland Trail Blazers i Charlotte Hornets. Według raportów lokalnych mediów, Howard nie wzbudza już szacunku u innych graczy Rakiet i nie dogaduje się z Jamesem Hardenem. Howard ma na następny sezon opcję zawodnika wartą 23 miliony dolarów. [źródło: Calvin Watkins/ESPN]
Los Angeles Lakers otrzymali pozwolenie od Golden State Warriors na rozmowę z Luke’iem Waltonem w sprawie posady trenera Jeziorowców. Steve Kerr powiedział, że w obliczu zakończonej pierwszej rundy play-offów, jego asystent może rozpocząć rozmowy z innymi drużynami w trakcie przerwy między rundami. Walton jest jednym z głównych kandydatów do pracy w Mieście Aniołów, gdzie wygrał dwa mistrzostwa NBA w latach 2009 i 2010. [źródło: Marc Stein/ESPN]
David Blatt spotkał się z Philem Jacksonem i rozmawiał z nim o ewentualnym zatrudnieniu go na stanowisku trenera New York Knicks. Wydaje się, że jeśli jakimś cudem szkoleniowcem Knickerbockers nie zostanie Kurt Rambis, który przejął zespół jako przejściowy trener po zwolnieniu Dereka Fishera, to jedynym pozostałym kandydatem na tą posadę jest już właśnie Blatt. [źródło: Adrian Wojnarowski/The Vertical]
Stephen Curry w przyszłym tygodniu zacznie już testować swoje kontuzjowane kolano na parkiecie. Rozgrywający Golden State Warriors doznał urazu w czwartym meczu serii przeciwko Houston Rockets i zespół poinformował o tym, że zostanie on ponownie zbadany za dwa tygodnie. Więzadło poboczne piszczelowe (MCL) Curry’ego ma się jednak lepiej niż się spodziewano i być może powróci on do gry nieco wcześniej. [źródło: Marc J. Spears/The Undefeated]
Sacramento Kings zatrudnili Kena Catanellę na stanowisku asystenta generalnego menedżera zespołu. Catanella od sierpnia 2014 roku był asystentem GM’a w Detroit Pistons, a wcześniej pracował tam jako dyrektor od spraw koszykarskich. Przed pracą w zespole Tłoków, był także menedżerem analityki koszykarskiej, pracując dla NBA. Catanella będzie podlegał bezpośrednio pod Vlade Divaca. [źródło: Marc Stein/ESPN]
Nowe logo Sacramento Kings:
Sacramento Peugeot Kings
Nie zdziwię się jak za parę lat tak bedą brzmieć nazwy zespołów.
Howard niech idzie do 76 nigdzie indziej się nie nadaje.
Howard jeszcze bardzo się nadaje ale potrzebuje zespołu, w którym będzie dostawał piłkę, a nie tylko obserwował – podobnie jak reszta drużyny – jak jeden gracz oddaje 80% rzutów.
Najlepiej o słabości Rockets z Hardenem świadczą wyniki z tego sezonu i playoffs. Brodacz indywidualnie kręci piękne statystyki ale wpływ jego gry na rezultaty drużyny jest praktycznie zerowy. Jeśli Harden nie zacznie angażować swojej drużyny, to zakończy karierę wyłącznie z nagrodami indywidualnymi.
Howard nie będzie dostawał piłek, bo jest po prostu słaby 1v1. McHale nawet niedawno mówił coś w stylu, że nie można wrzucać mu za dużo piłek, bo przebytych kontuzjach nie jest w stanie obniżyć środka ciężkości i mocno się męczy.
Nie ma swojego signature move, dalej niż 2m od kosza nie istnieje, nie potrafi grać w post-up. Wciąż dobrze gra pick’n’rolla i jest skuteczny pod obręczą, ale to znacznie za mało, żeby robić z niego realną opcję w ataku, bo tyle to i Gortat daje (ale ten ma do tego respektowalny półdystans i nie można go hackować). Młodszy i zdrowszy już nie będzie, a atletyzm powoli mija.
Jeśli ego Howarda zaakceptuje, że na tym etapie kariery jest tylko rollsem, od obrony, zbiórek, zasłon, kończenia pod koszem i czasem jakiś p’n’r, to może gdzieś być użytecznym.
Zauważcie, że w plotkach nie pojawiają się żadne znaczące Organizacje. Niestety jego obecne możliwości/umiejętności, połączone z ego, niskim IQ, kiepską osobowością i żadaniami finansowymi nie pasują do drużyn z mistrzowskimi aspiracjami.
Mam nadzieję, że jednak nie Portland.
Ja posądzam, że Howard wyląduje w Charlotte.
Ja jednak uważam że Howard w dobrym systemie gry może być niezłym stealem dla jakiejś drużyny,
o ile nie zawoła sobie nie wiadomo ile. Facet powinien dostawać więcej piłek bo nawet jak nie rzuca to z reguły jest często podwajany, co daje pewne możliwości taktyczne dla trenera. Życzę mu aby się odrodził bo to fajny i sympatyczny grajek, który przygasł trochę przez kontuzje a trochę przez beznadziejny sezon w LA.
Howard jest teraz jednym z najbardziej hate-owanych zawodników w lidze, a przez to najbardziej niedocenianych. Wciąż ma ogromny potencjał fizyczny i ofensywny, który jest marnowany w Houston. Powtórka z LA i Kobi! Taki sam egocentryk.
Trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć. To jest gra zespołowa a nie statystyczna. Harden paradoksalnie jest największym problemem Houston, a nie najlepszym graczem.
Bardzo się ucieszę jak odejdzie, bo nie powinien grać z Hardenem.
Skąd takie informacje, że Charlotte, Orlando, czy Milwakee? Plotki, spekulacje.
Ja uważam, że dobrym miejscem dla Howarda byłaby jego rodzinna Atlanta, szczególnie, że Horford pewnie odejdzie szukając kasy. Niezależenie czy PG nr 1 zostanie Teague czy młody Schroder to dobry partner dla Howarda.
Druga idealna droga dla niego to Boston, który właśnie przegrał z Atlantą. Oni mają dziurę na środku, a Howard powinien dobrze grać z Thomasem. Mają też niezły pick w Drafcie, więc powinni wyłowić kogoś wartościowego. A jak nie, to wymienić ten pick na niezłego FA. Jak nie Howarda, to Boston powinno upolować Okafora z Philadelphi. Albo Horforda :)
Im bliżej do lipca, tym więcej będzie spekulacji z Howardem.
Och, jak ja bym się ucieszył z Howarda w Celtics. To by była bomba. Taki rim-protector, rewelacyjny na desce i jeszcze do tego jest w stanie dorzucić z 14-16 punktów nawet bez wielkiego wsparcia od PG? Przecież taka okazja to by był steal na miarę finału konferencji, a może nawet finału ligi. Jeszcze jakiś shooter z prawdziwego zdarzenia na pozycjach 3-4 i Boston wymiata. Z takim defensywnym backcourtem i Howardem na desce to po prostu rzeźnia i Celtics schodzą poniżej 90 punktów w defensywie. Aż mnie ciary przeszły.
Potencjał ofensywny to on miał 4 lata temu. Teraz potrafi jedynie skończyć piłki rzucone mu nad obręcz. Czepiacie się Hardena, ale to tylko dzięki niemu i takim akcjom Howard zdobywa jakiekolwiek punkty. Oddaje tak mało rzutów, bo przeważnie stoi za plecami obrońcy i jak dostanie piłkę to oddaje na obwód. Swoją drogą chyba boi się przepychać, bo sędziowie w tym sezonie gwiżdżą mu wszystko co jest możliwe.
Co do obrony to jego popisową akcją jest zbijanie opadającej piłki…Znamienna akcja z ostatniego meczu z GSW, gdzie Barbosa dwa razy w jednej akcji zbiera mu piłkę sprzed nosa na atakowanej tablicy. Howard jest dinozaurem. Koszykówka poszła do przodu, on został w miejscu. Nie potrafi bronić trójek, przy podwojeniach na obwodzie miota się wokoło.
Też jest chyba wyrobnikiem, który liczy kasę a tytuły są na dalszym miejscu. Ale zawsze znajdzie się taki Cuban, który da mu maxa, a on ochoczo skorzysta, chociaż wie, że tytułu w Dallas nie zdobędzie.
aż się prosi żeby Dwight w Mavs grał. Przy tym systemie i z taką ilością wolnego miejsca pod koszem miałby wiele okazji do punktowania
Nowe logo Sacramento to powrót do starego wzoru. Ładnie wyszło, zwłaszcza oglądając więcej gadżetów z nowym (np. na branding monitorze… chociaż lew… hmm…